| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-04-11 18:33:03
Temat: Re: Co zrobić ze śpiącym dereniem?> z dereniami tez roznie bywa
> posadzone w ubr D. Kousa i floridulus padly
> w tygodniu kupilem nowe
> dzis posadzilem i mam nadzieje
> ze tym razem sie uda
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
W przypadku leszczyn radzę szczegółowe studia;-)
Pozdrawia fuksem boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2004-04-11 21:35:16
Temat: Re: Co zrobić ze śpiącym dereniem?
----- Original Message -----
From: "boletus" <b...@o...pl>
> W przypadku leszczyn radzę szczegółowe studia;-)
>
> Pozdrawia fuksem boletus
:)
w pierwszej wolnej chwili
musze je ogrodzic
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-04-12 17:05:35
Temat: Re: Co zrobić ze śpiącym dereniem?
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:008c01c41ff2$23717000$2a7e63d9@d3h6c1...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com>
>
> :)
> z dereniami tez roznie bywa
> posadzone w ubr D. Kousa i floridulus padly
> w tygodniu kupilem nowe
> dzis posadzilem i mam nadzieje
> ze tym razem sie uda
> :)
Moje tez wyglądają żałośnie i źle rokują :((
Czy w okolicach cieplejszych te derenie już puszczają?
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2004-04-12 17:17:42
Temat: Odp: Co zrobić ze śpiącym dereniem?
Użytkownik Katarzyna Tkaczyk <k...@e...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c5ei9k$2ds$...@a...news.tpi.pl...
>
> Moje tez wyglądają żałośnie
A jak miałyby wyglądac? :-))))
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2004-04-12 17:49:30
Temat: Re: Co zrobić ze śpiącym dereniem?
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c5ej4l$is0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Katarzyna Tkaczyk <k...@e...com.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:c5ei9k$2ds$...@a...news.tpi.pl...
>
> >
> > Moje tez wyglądają żałośnie
>
> A jak miałyby wyglądac? :-))))
Powinny być zielone pod korą, a nie są :(((
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2004-04-12 18:58:09
Temat: Re: Co zrobić ze śpiącym dereniem?
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c5ekvm$o95$1@nemesis.news.tpi.pl...
|
| Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
| news:c5ej4l$is0$1@nemesis.news.tpi.pl...
| >
| > Użytkownik Katarzyna Tkaczyk <k...@e...com.pl> w wiadomości do grup
| > dyskusyjnych napisał:c5ei9k$2ds$...@a...news.tpi.pl...
| >
| > >
| > > Moje tez wyglądają żałośnie
| >
| > A jak miałyby wyglądac? :-))))
|
| Powinny być zielone pod korą, a nie są :(((
Mój pod korą był cały zeszły rok zielony, ale co z tego, skoro liści nie
miał;-)
Żałośnie, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2004-04-12 21:18:40
Temat: Re: Co zrobić ze śpiącym dereniem?
----- Original Message -----
From: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
> > z dereniami tez roznie bywa
> > posadzone w ubr D. Kousa i floridulus padly
> > w tygodniu kupilem nowe
> > dzis posadzilem i mam nadzieje
> > ze tym razem sie uda
> > :)
>
> Moje tez wyglądają żałośnie i źle rokują :((
> Czy w okolicach cieplejszych te derenie już puszczają?
:)
nie wiem czy bedzie to pocieszeniem
ale moje praktycznie padly juz w ubr
:((((
byly one chyba sprowadzone chyba z holonadii
teraz(D.Kousa) kupilem bezposrednio szkolce
i sam go sobie wybralem z paruset
:)
solidna i piekna sadzonka
o ktorej wiem
ze nie byla pedzona w szklarni tylko rosla na swiezym powietrzu
zima bylanawet nieokryta i juz mi sie puszcza
:))))))))))))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2004-04-13 11:51:01
Temat: Re: Co zrobić ze śpiącym dereniem?
"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:c5ei9k$2ds$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> Moje tez wyglądają żałośnie i źle rokują :((
> Czy w okolicach cieplejszych te derenie już puszczają?
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
>
U mnie juz maja lekko skrecone liscie. Wszystko zalezy pewnie od odmiany.
Niektore wczesniej, niektore pozniej, nawet wsrod tych dzikich siewek
przytarganych z parkow i znad kanalu. Ale miesiac temu wspanie kwitly.
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2004-04-13 12:04:54
Temat: Re: Co zrobić ze śpiącym dereniem?
"Basia Kulesz" <b...@i...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:c56tq6$9vt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kupiłam zeszłej wiosny dereń (jadalny). Prawdopodobnie był przemarznięty -
> pąki się nie rozwinęly, ale jakoś go nie wyrzucałam. Zainteresowałam się
nim
> wczoraj - pąków nie ma, ale pod korą zielono i część gałązek żyje, po
> wyciągnięciu okazało się, że jeden korzonek też. Co robić dalej - czekać,
aż
> wypuścił listki (pąki wyglądają na zdechłe), czy też się nie fatygować?
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
Basiu,
moje niektore male, marne derenie wygladaja podobnie. Duze, dobrze
ukorzenione maja sie pysznie. Kwitly obficie a teraz powoli z zoltych staja
sie zielone. Daj mu szanse a jak Ci padnie, to moze ja pomoge. Ja jezdze
systematycznie z ceglami nad Kanal Srodziemny.Tam nacinam galezie
owocujacych juz dereni, o calkie duzych owocach lub nietypowych, przysypuje
ziemia i obkladam ceglami. W tym miejscu derenie rosna na stromym zboczu,
wiec latwo o przygiecie galezi do ziemi. Czasami same z siebie te derenie
tak sie ukorzeniaja. I wlasnie te ledwie 30 cm galazki, ktore wykopalem w
zeszlym roku, w tym juz roku zakwitly. Bomba, nie!? Sprawdze tez czy tam
pod "moimi" parkowymi dereniami siewek nie ma. Jesli beda, to wykopie i
zadoluje u siebie a latem sprobuje zaoczkowac. A skoro bede wiozl
Sapijaszkom kochanym, to i Tobie moge. Jesli oczywiscie sie uda takiemu
beztalenciu, jak ja. A Ty w sumie nie daleko ode mnie mieszkasz. Gdzie w
Kotlinie Klodzkiej? Nieprawdaz?
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2004-04-13 13:51:02
Temat: Re: Co zrobić ze śpiącym dereniem?
Użytkownik "Irek" <i...@t...de> napisał w wiadomości
news:c5gl5g$2p36$2@ulysses.news.tiscali.de...
|
| "Basia Kulesz" <b...@i...pl> schrieb im Newsbeitrag
| news:c56tq6$9vt$1@nemesis.news.tpi.pl...
| > Kupiłam zeszłej wiosny dereń (jadalny). Prawdopodobnie był
przemarznięty -
| > pąki się nie rozwinęly, ale jakoś go nie wyrzucałam. Zainteresowałam się
| nim
| > wczoraj - pąków nie ma, ale pod korą zielono i część gałązek żyje, po
| > wyciągnięciu okazało się, że jeden korzonek też. Co robić dalej -
czekać,
| aż
| > wypuścił listki (pąki wyglądają na zdechłe), czy też się nie fatygować?
|
| moje niektore male, marne derenie wygladaja podobnie. Duze, dobrze
| ukorzenione maja sie pysznie. Kwitly obficie a teraz powoli z zoltych
staja
| sie zielone.
No tak, teraz mnie będzie z zazrości skręcać...ale za to mam kwitnącego
Corylopsisa:-)
|I wlasnie te ledwie 30 cm galazki, ktore wykopalem w
| zeszlym roku, w tym juz roku zakwitly. Bomba, nie!?
Moim zdaniem zupełnie niezwykłe.
| A skoro bede wiozl
| Sapijaszkom kochanym, to i Tobie moge. Jesli oczywiscie sie uda takiemu
| beztalenciu, jak ja. A Ty w sumie nie daleko ode mnie mieszkasz. Gdzie w
| Kotlinie Klodzkiej? Nieprawdaz?
Niestety...nie ten Śląsk:-) Ale u Sapijaszków możesz zostawić - trafi się
okazja do odbioru, problem tylko, żeby na stałe nie przygarnęli:-))))
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |