On N, 24 sie 2003 08:06:29 GMT Jacek B. wrote as follows:

>
> Użytkownik "Janek K" <jankul1@sink_spam_autograf.pl>
> napisał w wiadomości
> news:Xns93E121D6BD20Fjankul1autografpl@213.180.128.2
0...
>
>
>> A ja podejrzewam, ze stan, w ktorym czlowiek moze
>> normalnie myslec nie nazywa sie depresja.
[...]
>
> kolejny mit

Czyzby?

, że przy depresji zaburzają sięprocesy
> poznawwcze - DEPRESJA jest zaburzeniem afektu (czyli
> nastroju) a nie procesów myślowych. Dlatego też człowiek
> normalnie myśli w depresji tylko czuje inaczej.
>
To, dlaczego sie - ogolnie rzecz biorac - mylisz, juz Ci
wykazala Nina, Joanna Maria oraz Marsel.

Ja sie ogranicze do praktycznej obserwacji, ze gdyby w gre nie
wchodzilo uposledzenie funkcji intelektualnych, to roznicowanie
depresji u osob starszych z otepieniem nie sprawialoby takich
problemow, jakie sprawia (duzych).

A swoja droga, to przypomnij sobie, ze kiedys depresje nazywano
melancholia. Chyba ci, ktorzy zmienili te nazwe na "depresja"
mieli po temu jakies powody?

Pozdrawiam,

Janek
--