Data: 2003-07-11 19:06:26
Temat: Re: Condillac... i co dalej? ZAGADKA
Od: "puciek2" <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Janusz H. <h...@p...onet.pl> napisał(a):
<3...@p...onet.pl>
> puciek2 news:bemkb7$5nm$1@inews.gazeta.pl :
> >
> > Janusz H. <h...@p...onet.pl> napisał(a):
> > <3...@p...onet.pl>
> >
> > > Skopiuj i wklej do przeglądarki www jako całość:
> > > http://groups.google.pl/groups?q=propriocepcja&hl=pl
&lr=&ie=UTF-
> > 8&inlang=pl&sel
> > > m=3A489B87.A2EC87DD%40priv5.onet.pl&rnum=2
> > >
> > > To wtedy.
> > >
> > > A teraz: NO I CO Z TEGO???
> >
> > Jak to, Twoje pytanie jest jak herezja, dla mnie.
> > Czy rzeczywiście kiedyś dostąpiłeś stanu, o którym pisałeś ?
> > Czy już utraciłeś ten stan ? Jeśli tak dlaczego ?
> >
> > Ja czasami, ale bardzo żadko, ocieram się na chwilę o podobne stany i nie
> > jestem w stanie go utrzymać na dłużej. Wierzę jednak, że jest to możliwe.
> > Jeśli możesz napisz o tym więcej. Dziękuję za ten link i proszę o jeszcze.
> > Chętnie bym widział Ciebie tutaj jako niosącego tego typu przesłania.
>
> ------------------------------------------
> M-ID: 3...@p...onet.pl
>
> Hint:
> Obrazek 2-w-1 (tu: dwie kobiety, stara 'jędza' i młoda 'lala'):
> http://www.polbox.com/j/jeter/baba.gif
>
Zgadza się że dla tego takim zadziwieniem dla mnie był ten
(3...@p...onet.pl) post bo miałem w pamięci Twoje posty o
zabarwieniu negatywnym np. ten drugi czyli (3...@p...onet.pl).
Rozumiem też to:
"<<brzydkiego nie unikać, a obserwować swoje reakcje nań>>"
Ta zasada może też mieć związek z przeskokiem "baba-lala", w ten sposób bo
docierając do aspektów własnej negatywności, negatywności innych ludzi mogą
wyglądać zupełnie inaczej.
To zasada, którą należy głównie stosować na sobie. Nie można (IMO) nikomu
tego narzucać a już na pewno nie wtedy gdy da się wyczuć, że to nie ma sensu.
Tak moim zdaniem było gdy pisałeś (3...@p...onet.pl).
Ale nie jestem pewien czy każda negatywna (lub negatywnie zabarwiona)
sytuacja odpowiada jednocześnie jakiejś pozytywnej, a nawet gdyby, to może
się okazać że straty w negatywnej są o wiele większe niż zyski z pozytywnej.
Czy np. widzisz warte zachodu zyski wynikłe z ludobójstwa ?
To oczywiście przerysowany przykład, ale dlatego dobry jako przykład.
pozdrawiam,
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|