Data: 2015-03-01 12:30:08
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik m4rkiz m...@m...od.wujka.na.g.com ...
>> Hmm, ale to wypadałoby bć konsekwentnym.
>> Czyli jak natura to natura - rezygnujemy z lekarzy, lekarstw, prądu,
>> sklepów.
>
> poniewaz bo?
>
> twierdzisz ze nie moge miec wplywu na to co pakuje we wlasny organizm?
Oczywiscie ze mozesz.
Ale tutaj nie tyle mowa o Twoim organiźmie co o wszystkich dookoła.
Ten problem nie dotyczy tylko Ciebie.
> ze musze przyjmowac wszystkie zdobycze nauki albo z nich w calosci
> zrezygnowac? ze jezeli chce uzywac hulajnogi to nie moge zrezygnowac
> z przelotu mysliwcem?
>
Wszystko zalezy jak sformułujesz teze.
Jeżeli teza brzmi szczepionki sa złe, to mozemy dyskutowac o nie uzywaniu
szczepionek.
Jak teza brzmi "uzywamy tylko rzeczy naturalnych" to wnioski sa zgoła inne.
> dosyc 'sekciarskie' stwierdzenie
>
> lekarze, lekarstwa, prad i sklepy istnialy na dlugo przed szczepionkami
> ktore dzis pomimo ciaglej ewolucji nadal sa w powijakach i wciaz maja
> sporo problemow wieku dzieciecego
>
Ale pomimo tego maja o wiele wiecej zalet.
To tak jak z pasami bezpieczenstwa w samochodach - zdarzy sie raz na set
wypadków, że pasy zabiją. Ale nie zmienia to faktu ze pozostałych 99,XX%
przypadków ratują zycie.
I nie zgadzam się na to, aby ktoś siedzący za mną nie zapinał pasów, bo jak
wpadniemy do jeziora to się moze utopić.
Dlatego, ze jak bedzie wypadek jakich jest 99% przypadków to wleci na mnie
łamiąc mi kark...
|