Data: 2009-03-21 23:19:06
Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "R" napisał w wiadomości
>> Użytkownik "R" napisał w wiadomości
> (...)
>>>> Więc już możesz powtarzać sobie codziennie: Nie będę przywiązywać
>>>> się do swoich marzeń dla mojego dziecka! Nie będę przywiązywać się
>>>> do swoich marzeń dla mojego dziecka! Nie będę itd... :D
>>> Ale ja chcę tylko żeby był bezpieczny ;)
>>> Nie wiem kim ma zostać - wiem kim nie powinien i czego nie powinien
>>> z pewnością w życiu robić ;)
>>> I poważnie to jest silniejsze ode mnie.
>> Bezpieczny chce być każdy,
> Ja się zastanawiam czy ci od sportów ekstremalnych też sie tutaj
> łapią. A już z pewnością mają inną definicję bezpieczeństwa niż ja :).
Ależ tak. Na każdym poziomie. Jeśli człowiek decyduje się na ekstremalne
przedsięwzięcia zakłada swoje bezpieczeństwo. Może rozważać różnice w
kategoriach takich jak jakość sprzętu. Lepsza - dająca bezpieczeństwo
lub gorsza - grożąca niebezpieczeństwem. :)
>> ale to zbyt ogólna deklaracja. Różnica
>> kolosalna jest w wyznaczeniu/obraniu granicy bezpieczeństwa. Weź to
>> może pod uwagę. Spróuj powiedzieć pilotowi zespołu akrobacji
>> lotniczej, że bezpieczeństwo dla niego widzisz raczej w pasji do gry
>> w szachy... I niech zabrzmi to rozsądnie. :)
> Dla mnie to brzmi rozsądnie. Nawet ten pilot chyba by przyznał, że
> gra w szachy jest dużo mniej niebezpieczna :).
Na pierwszym planie gra w szachy może być dla niego nudna w porównaniu z
robieniem fikołków samolotem.
> Ludzie dokonujący wyborów nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa
> są chyba szaleni. Mam takie przekonanie, że np. spadochroniarze,
> himalaiści itp. zdają sobie sprawę z potencjalnego niebezpieczeństwa.
> W sumie to pozwala im dłużej pożyć.
Zdają sobie sprawę, że potrafią bezpiecznie robić rzeczy, których inni
śmiertelnie się boją.
Pierwsze pociągi, pierwsze samochody przerażały ludzi. Uważali je za
niebezbieczne. Dziś jest nieco inaczej. Na innym poziomie są bariery
bezpieczeństwa u znacznej większości.
--
pozdrawiam
michał
|