Coś naturalnego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 178

101. Data: 2005-12-15 21:15:45

Temat: Re: Coś naturalnego
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

"Krystyna Chiger" <k...@p...pl> wrote in message
news:43a15744$1@news.home.net.pl...

> Torfu też?

Tez. Wazne, by miala zyzna glebe, dobrze trzymajaca wilgoc, a za razem
niezbyt spoista, by korzenie sie nie dusily.
Tak wiec torf i kompost beda dobre. Glina tez moze byc dobrym dodatkiem -
calosc wymieszana z miejscowym podlozem.
Jak sugerowalem, ze nie musisz przesadzac, klopotliwym byloby wymieszanie
gleby, w ktorej rosnie, tak wiec powierzchniowe wylozenie kompostem i
torfem powinno pomoc. Stopniowo skladniki pokarmowe przenikna glebiej.

Pozdrawiam,
Bpjea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

102. Data: 2005-12-15 21:21:02

Temat: Re: Coś naturalnego
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

"Krystyna Chiger" <k...@p...pl> wrote in message
news:43a157d6@news.home.net.pl...

> No nie wiem, czy taki ubogi. Sosny rosna, bukszpany nawet akordowo,
> jarzębina, brzoza, wrzosy wręcz modelowo. Z bardziej wymagających cis
> całkiem ładny.

Ani sosna, brzoza, jarzebina czy wrzos nie maja szczegolnych wymagan co do
zasobnosci gleby.
Pisalas o podsadzeniu tej jodly bzem czarnym. Ten szczegolnie lubi zyzne
gleby, chociaz u Ciebie tez rosnac bedzie.
Mysle, ze w tym przypadku lepsza od bzu bedzie pecherznica kalinolistna
lub brzoza, ktora bedziesz przycinac a z czasem wytniesz. Da szybki efekt
ocienienia dopoki bedzie to potrzebne. Pozniej zbyt wysuszalaby glebe,
dlatego musialabys ja jako tymczasowa jedynie posadzic.

Pozdrawiam,
Bpjea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

103. Data: 2005-12-16 09:54:47

Temat: Re: Coś naturalnego
Od: "Ryszarda Drzewińska" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Cykorii nie mam, czarcikęs mógłby być:D
>
> Pozdrawiam, Basia.

Czarcikęs , owszem , też bardzo ładny, ale cykoria taka niebieściutka ... :)

Pozdrawiam,
dryska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

104. Data: 2005-12-16 09:58:37

Temat: Re: Coś naturalnego
Od: "Ryszarda Drzewińska" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam w sadzie, razem z dziurawcem. Koszenie jej nie przeszkadza.

Dziękuję, w takim razie zaproszę ją wiosną :)

> Krycha chwastolubna

Pozdrawiam,
dryska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

105. Data: 2005-12-16 10:05:00

Temat: Re: Coś naturalnego
Od: "Ryszarda Drzewińska" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Najlepiej zbierz nasiona wysiej u siebie grupowo.
> Powodzenia Roman

Na nasiona długo by czekać ,więc raczej najpierw spróbuję ją przesadzić do
ogrodu wiosną ,podobnie jak żmijowca. A jak to się nie uda, spróbuję z
nasionami.

Pozdrawiam :),
dryska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

106. Data: 2005-12-16 10:20:19

Temat: Re: Coś naturalnego
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marta Góra wrote:
>>
>>Z tą gliną moze być kłopot, ale wodę dostają co drugi dzień.
>
> Mogę wysłać Ci pocztą;)
>
I chcesz w zamian wiadro piasku? :))))

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

107. Data: 2005-12-16 10:23:40

Temat: Re: Coś naturalnego
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bpjea wrote:

> "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> wrote in message
> news:43a15744$1@news.home.net.pl...
>
>
>>Torfu też?
>
>
> Tez. Wazne, by miala zyzna glebe, dobrze trzymajaca wilgoc, a za razem
> niezbyt spoista, by korzenie sie nie dusily.
> Tak wiec torf i kompost beda dobre. Glina tez moze byc dobrym dodatkiem -
> calosc wymieszana z miejscowym podlozem.
> Jak sugerowalem, ze nie musisz przesadzac, klopotliwym byloby wymieszanie
> gleby, w ktorej rosnie, tak wiec powierzchniowe wylozenie kompostem i
> torfem powinno pomoc. Stopniowo skladniki pokarmowe przenikna glebiej.

To im podrzucę nawet teraz, niech sobie już przenika.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

108. Data: 2005-12-16 10:26:15

Temat: Re: Coś naturalnego
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bpjea wrote:

> Ani sosna, brzoza, jarzebina czy wrzos nie maja szczegolnych wymagan co do
> zasobnosci gleby.
> Pisalas o podsadzeniu tej jodly bzem czarnym. Ten szczegolnie lubi zyzne
> gleby, chociaz u Ciebie tez rosnac bedzie.

Mam go sporo, rosnie szybko i rozmnaża się też szybko :)

> Mysle, ze w tym przypadku lepsza od bzu bedzie pecherznica kalinolistna
> lub brzoza, ktora bedziesz przycinac a z czasem wytniesz. Da szybki efekt
> ocienienia dopoki bedzie to potrzebne. Pozniej zbyt wysuszalaby glebe,
> dlatego musialabys ja jako tymczasowa jedynie posadzic.

Ale pęcherznicy i brzozy to mi będzie szkoda wyciąć, bo
są ładne :) A bez prawie za chwasta robi, coraz to muszę go
skądeś wykowpywać i przenosić gdzieś, gdzie nie przeszkadza.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

109. Data: 2005-12-16 10:27:36

Temat: Re: Coś naturalnego
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 16 Dec 2005 11:20:19 +0100, Krystyna Chiger napisał(a):

> Marta Góra wrote:
>>>
>>>Z tą gliną moze być kłopot, ale wodę dostają co drugi dzień.
>>
>> Mogę wysłać Ci pocztą;)
>>
> I chcesz w zamian wiadro piasku? :))))

Podejrzewam, że wywrotka to byłoby za mało:)

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

110. Data: 2005-12-16 11:32:16

Temat: Re: Coś naturalnego
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marta Góra wrote:

>>>>Z tą gliną moze być kłopot, ale wodę dostają co drugi dzień.
>>>Mogę wysłać Ci pocztą;)
>>I chcesz w zamian wiadro piasku? :))))
> Podejrzewam, że wywrotka to byłoby za mało:)

To tak jak z gliną u mnie ;) Ale pomysł z podsypywaniem torfu
i kompostu wydaje się najprostszy, a takie są najskuteczniejsze.
Generalnie unikam roślin, które nie chcą rosnąć na piasku,
ale tych maluchów zwyczajnie było mi szkoda, spychacz by je
załatwił już w kilkanaście minut później. Mam kilka takich
uratowanych roślin, właściwie mogę schronisko załozyć ;)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)