« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2005-12-14 21:32:23
Temat: Re: Coś naturalnego> > A oprócz kompostu co z niego robisz ?
>
> Namacza się go w syropie, czy też gotuje. Ścinamy pędy, tą dudkę pustą w
> środku, potem do syropu a potem się go tnie po skosie i do wystroju ciast i
> tortów ;-)
>
> Serdecznie Miłka
O ile sie nie mylę, z korzenia robi sie benedyktynkę.Ale jeszcze
nie próbowałam-mój arcydziegiel jest za mały.
Pozdrawiam, lilka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2005-12-14 22:08:39
Temat: Re: Coś naturalnego"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:dnn2ei$k7q$1@atlantis.news.tpi.pl...
> U mnie niezwykle żywotna, rośnie od 6-ciu lat i to w najsuchszym miejscu
w
> ogrodzie :)
Niektore z moich jodel (jest duzo malutkich, a tylko dwie wieksze) rosna
powoli (cien maja wiekszy niz minimalny wymagany), co dodatkowo spowalnia
susza jaka w ostatnich latach wystepowala. W naturze kazda jodelka
przechodzi przez taki etap powolnego wzrostu pod koronami drzew, by
pozniej znacznie przyspieszyc. Trzy jodly u mnie sa juz w tej szybkiej
fazie. I tak, w ogrodach, w tempie niemal ekspresowym przechodza do
szybszej fazy wzrostu, w porownaniu z czasem jaki im to zabiera w lasach.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2005-12-14 22:12:25
Temat: Re: Coś naturalnego"Dirko" <d...@n...pl> wrote in message
news:dnn41t$er6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Hejka. Masz w Rzeszowie opady większe nawet o 200 mm. niż na
Mazowszu.
Nie narzekam na deszcz :) Gdy czasem jade do Warszawy i widze po drodze
mizerne orzechy wloskie, czy lysiejace swierki, ciesze sie, ze u mnie
lepsze warunki wzrostu dla drzew :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2005-12-14 22:21:50
Temat: Re: Coś naturalnego"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:dnn5ie$3av$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A propos zanieczyszczenia powietrza, mam porównanie. Piewsza posadzona
> gdzieś we wczesnych latach 80-tych jodła biała u mnie padła (wtedy
jeszcze
> pracował ciężki przemysł). [...]
W Bieszczadach odrastaja wierzcholki starych jodel. Najpierw o tym
przeczytalem a pozniej moglem na wlasne oczy sie przekonac :) Dawniej
typowym widokiem bylo "bocianie gniazdo" na szczycie nawet niezbyt starej
jodly.
W Rzeszowie przy wiekszych arteriach komunikacyjnych nawet odporne
wyjatkowo jodly kalifornijskie rosna powoli i sa azurowe, pomimo, ze
swiatla im nie brakuje. Teraz juz czesc ich wycieto, gdy budowano nowe
sklepy, wiec nie mozna sie na wlasne oczy przekonac. Wyjatkowo marnie
wygladaly przy takiej drodze zywotniki zachodnie (tez juz wyciete) -
zupelnie nie jak kilkaset metrow dalej w ogrodach prywatnych.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2005-12-14 22:26:07
Temat: Re: Coś naturalnego"Krystyna Chiger" <k...@p...pl> wrote in message
news:439fd8f7$1@news.home.net.pl...
> Młode są, mogę przesadzić do cienia i przy okazji dodać kompostu. Tylko
> Czy bardziej pomoże im cień, czy zaszkodzi przeprowadzka?
Mysle, ze lepiej, jak zastosujesz tymczasowe ocienienie (wysokie krzewy,
tymczasowe drzewo).
Gdy jodla bedzie starsza, stopniowo bedzie potrzebowac coraz wiecej
swiatla. Wtedy ja odslonisz.
Kompostu oczywiscie warto sypnac :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2005-12-14 22:29:58
Temat: Re: Coś naturalnego"Krystyna Chiger" <k...@p...pl> wrote in message
news:439fd862$1@news.home.net.pl...
> No to przynajmniej kwaśną glebę mają. No i mam nadzieję, że te garnki
> z woda jakoś im pomogą.
Osobiscie nie jestem przekonany, zeby jodla pospolita jakos szczegolnie
kwasna glebe sobie upodobala.
Mysle, ze ten piasek u Ciebie jest zwyczajnie zbyt ubogi.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2005-12-14 22:34:37
Temat: Re: Coś naturalnego"Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message
news:jgh6cdtwmtra.a9m67bon0wi5$.dlg@40tude.net...
> Tzn. ja mam pewne podejrzenia:D
U mnie nie rosnie ;)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2005-12-15 11:31:37
Temat: Re: Coś naturalnegoMarta Góra wrote:
>
> Przesadzałam jodłę z powodzeniem. Miała jakieś 1,5 m.
> Poszła na bardziej wilgotne miejsce, w pierwszym roku po przesadzeniu zero
> przyrostów, natomaist następnego śmignęła w górę:)
> Przesadzałam wiosną z dość duża bryłą korzeniową.
No to na wisne obie minijodły pójda do cienia.
> I żebyś nie myślała że mam tak dobrze - zwykłe sosny u mnie rosną kiepsko,
> za mokro mają.
Nie ma pełni szczęścia :) U mnie sosny mają nieźle i ładnie rosną.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2005-12-15 11:37:14
Temat: Re: Coś naturalnegoMarta Góra wrote:
>>>Bezlitośnie na rabatach tępie pokrzywy, bluszczyka kurdybanka, gajowca,
>>>gwiazdnicę i podagrycznik. I sit. Nie wiem skad się przywlókł, ale jest
>>>wszedzie:)
>>
>>Hm, sit? u mnie też rośnie:(
>
> Tzn. ja mam pewne podejrzenia:D
>
Nawet nie wiedzialam, jak wygląda. Wygooglalam i tego akurat los
mi oszczędził ;) Za to odegrał się w pokrzywach.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2005-12-15 11:45:08
Temat: Re: Coś naturalnegoBpjea wrote:
>
> Mysle, ze lepiej, jak zastosujesz tymczasowe ocienienie (wysokie krzewy,
> tymczasowe drzewo).
Świetny pomysł, czarny bez im posadzę od południa.
> Gdy jodla bedzie starsza, stopniowo bedzie potrzebowac coraz wiecej
> swiatla. Wtedy ja odslonisz.
> Kompostu oczywiscie warto sypnac :)
Torfu też?
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |