> nie wspomnisz i jakoś nikt nie wspomina... tylko ta cukrzyca i cukrzyca
>
> tomek

> nie wspomnisz i jakoś nikt nie wspomina... tylko ta cukrzyca i cukrzyca
>
> tomek

Cukrzyca jest ogromnym problemem spolecznym, na ktory "nie ma
lekarstwa". Watek jest o cukrzycy, poniewaz bardzo duzo Polakow
na to cierpi.
Naturalnie, ze Zywienie Optymalne jest bardzo pomocne w wielu
innych przypadkach np. miokardiopatia przerostowa czy juz wielokrotnie
powtarzana choroba Buergera ( thromboangiitis obliterans )itd ...

Jestes w Polsce ( chyba ) , ja w Australii ... znam tutaj oczywiscie
ponad 10 przypadkow cukrzycy kontrolowanej w sposb taki w jaki medycyna
niestety nie potrafila osiagnac, ale to jest dla niektorych za malo
i ... moze calkiem slusznie.

W Polsce macie najlepsze zrodla, od lekarzy w Jastrzebiej Gorze, niektorzy
z Was mieszkaja w tym rejonie. Co za problem, podjechac tam, porozmawiac
z tymo , ktorzy to robia. Poznalibyscie pryz okazji wiele innych FAKTOW
bezposrednio, a nie poprzez kogos innego. Ludzie z dalekiej Australii
jada tam, ze dokladnie to zrobic, jeden z naszych lekarzy rowniez tam
pojechal, zeby sie dowiedziec jak LEPIEJ mozna jeszcze ludziom pomoc itd ...

Tak wie, kto chce to moze ....

Ostatni ciekawy przypadek tutaj jesli chodzi o cukrzyce :

Mezczyzna, ok. 70 lat, duze nadcisnienie, nadwaga , cukrzyca
od 15-stu lat, insulina 115 jednostek (!) dziennie plus
dwie inne tabletki ( powiedziano mu, ze sa one po to, zeby nie zwiekszac dawki
insuliny, poniewaz inaczje musilby brac ok. 140 jednostek ), plus dwie na
nadcisnienie.

Po 7-miu tygodniach :

Utrata wagi ok. 8 kg
Leki doustne na cukrzyce : odstawione
Insulina : zredukowana o ok. 50 jednostek ( !!! )
Leki doustne na nadcisnienie : zredukowane o 50%
Samopoczucie : znacznie lepsze

Zywienie Optymalne stosowane NIEDOKLADNIE , sam twierdzi,
ze jest pewien, ze przy dokladnieszym "przylozeniu sie"
wyniki bedzie mialby jeszcze lepsze. Jest NIEZWYKLE zadowlony,
poniewaz zaczynal miec juz bardzo powazne problemy jako skutki
tak poteznej cukrzycy, rok temu jego zona zmarla rowniez
z powiklan cukrzycy.

Aha..."zaciagnalem" go niemal sila na spotkanie z lek.med Mariuszem
Glowackim, ktore zorganizowalem w jednym z klubow polskich w Sydney.
To wlasnie po tym spotkaniu, w koncu, zdecydowal sprobowac... i powiedzial
nam ,ze wizyta lek.med Glowackiego byla wrecz bezcenna. Takie komentarze
ciagle jeszcze otrzymujemy z wielu regionow Australii.
To wlasnie na takie cele wydalismy wszystkie przez ponad rok zbierane
pieniadze te wlasnie przez kogos tutaj z drwina opisywane "baksy".

To tyle ... musze wyskoczyc do Nowej Zelandii na chwile, w zwiazku z tym
do soboty mnie nie bedzie i nie bede mogl odpowiadac...

Milej dyskusji ...

Jurek



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl