Cyklamen żółknie
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-03-23 07:38:59
Temat: Cyklamen żółknieOd: Lady <g...@N...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
W styczniu dostałam cyklamen, do tej pory trzymał się świetne,
zakończył już kwitnienie, ale teraz w przeciegu tygodnia niemal
wszystkie liście zaczęły żólknieć, jednoczesnie wyrasta cała masa
młodych liści, normalnych, ciemnozielonych, są jednak jeszcsze
"złożone" i małe.
Dodam jeszcze, że podlewam go codziennie, a nadmiar wody ok pół
godziny wylewam z podstawka. Raz na tydzień zasilam biohumusem.
Myślałam, że może ma za duzo ostrego słońca, bo stał na południowym
parapecie i tam własnie zauwazylam pierwsze zżólkniecia. przestawiałam
na pólnocny parapet, ale liście zółkną dalej. Temperatura w mieszkaniu
- 18-20 stopni. Codziennie zraszam go przegotowaną wodą (przecztałąm
że cyklameny to lubią). Co można jeszcze zrobić by cyklamen nie
zmarniał? A może to normalne sezonowe zachowanie?
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2007-03-23 07:49:14
Temat: Re: Cyklamen żółknieOd: "Hania " <v...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Lady <g...@N...wp.pl> napisał(a):
> W styczniu dostaĹam cyklamen,
laicko odpowiem: wywalić. Po co ma szpecic parapet. Mialam taki sam (tzn.
tak samo sie zachowywal) no i nie dalam mu szansy. Zwykle fiolki u mnie sie
zachowuja normalnie. To cholerstwo zolknie i wyrasta mu masa malych lisci.
hania kategorycznie
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-03-25 09:10:53
Temat: Re: Cyklamen knieOd: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Lady" <g...@N...wp.pl> napisał w
wiadomości news:fb0703hqucs14ub3s6gimr9rln3csl0rt9@4ax.com...
> W styczniu dostałam cyklamen, do tej pory trzymał się świetne,
> zakończył już kwitnienie, ale teraz w przeciegu tygodnia niemal
> wszystkie liście zaczęły żólknieć, jednoczesnie wyrasta cała masa
> młodych liści, normalnych, ciemnozielonych, są jednak jeszcsze
> "złożone" i małe.
> Dodam jeszcze, że podlewam go codziennie, a nadmiar wody ok pół
> godziny wylewam z podstawka. Raz na tydzień zasilam biohumusem.
> Myślałam, że może ma za duzo ostrego słońca, bo stał na południowym
> parapecie i tam własnie zauwazylam pierwsze zżólkniecia.
przestawiałam
> na pólnocny parapet, ale liście zółkną dalej. Temperatura w
mieszkaniu
> - 18-20 stopni. Codziennie zraszam go przegotowaną wodą
(przecztałąm
> że cyklameny to lubią). Co można jeszcze zrobić by cyklamen nie
> zmarniał? A może to normalne sezonowe zachowanie?
> Pozdrawiam
Twoje zielsko ma za ciepło.
Cyklamen dopiero po wieloletniej uprawie, o czym nie wszyscy wiedzą,
osiąga naprawdę piękny pokrój, chociaż wytworne w kształcie kwiaty
mogą z biegiem lat zmniejszać swoje rozmiary. Jak zatem postępować, by
"fiołek alpejski" bez problemu rósł i zdobił nasze mieszkanie przez
wiele lat. Przede wszystkim należy roślinie po przeniesieniu do
mieszkania zapewnić wystawę jasną, lecz bez operacji i promieni
słonecznych, i co ważne - powinno to być najchłodniejsze miejsce w
mieszkaniu (najwyżej 15 -16 stopni C).
Podlewanie cyklamenów najlepiej jest przeprowadzać metodą podsiąkania
stosując wodę miękką i letnią, a jeżeli podajemy ją od góry, to nie
wolno nam moczyć liści i bulwy - grozi to ich gniciem. Przy podlewaniu
podsiąkowym, co ma i tę dobrą stronę, iż schładza otoczenie rośliny,
nie należy wody na podstawce pozostawiać dłużej niż 45 minut. Jeżeli
przytrafi się nam okresowo przesuszyć podłoże, to roślinę możemy
uratować wstawiając całą doniczkę do wody na czas aż podłoże dobrze
nasiąknie. Cyklamen lubi zasilanie nawozami płynnymi.
W czasie kwitnienia, nawet w zimie, należy to robić dwukrotnie w
tygodniu, a po przekwitnięciu rzadziej. Gdy liście zżółkną należy
wyrywać je z bulw. Należy również wyrywać przekwitające kwiaty
(wyłamywanie lub wycinanie z pozostawieniem końca szypułki na bulwie
grozi jej gniciem i chorobą całej rośliny). Nie należy dopuszczać do
zapylenia kwiatów cyklamena (nie poruszać i nie wstrząsać), gdyż
zapylone szybko opadają, a tworzące się torebki nasienne osłabiają
roślinę.
Gdy uda się nam dochować cyklamen w stanie kwitnącym do wiosny, to w
maju, w tydzień po przekwitnięciu należy stopniowo ograniczać
podlewanie i powoli, wraz z żółknięciem i zanikiem liści, doprowadzić
roślinę do stanu spoczynku. Nie wolno jednak całkowicie zasuszyć
bulwy. Trzeba minimalnie ją podlewać, aby nie straciła korzeni.
Najlepiej jest wówczas doniczkę z bulwą wystawić na balkon i zadołować
w skrzynce z torfem.
Po "zimnych ogrodnikach" można też zadołować bulwę cyklamenu w
zacienionym i chłodnym miejscu ogrodu. Gdy pojawią się zalążki liści,
przesadzamy bulwę ostrożnie do nowej, nieco większej doniczki w ziemię
kompostową zmieszaną z torfem i piaskiem (3:1:1). Pod koniec lata
wnosimy cyklamen do mieszkania i pielęgnujemy zgodnie z wcześniej
podanymi zasadami, przede wszystkim pamiętając o właściwej
temperaturze i podsiąkowym nawadnianiu. Cyklameny, zwłaszcza odmiany
zminiaturyzowane łatwo dają się rozmnażać z nasion, bowiem efekt
finalny - mnóstwo płomykowatych kwiatów pojawi się już w 6 - 7
miesięcy po ich wysianiu.
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-03-25 17:29:05
Temat: Re: Cyklamen knieOd: Lady <g...@N...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
>
>Twoje zielsko ma za ciep?o.
Już nie, obciełam żółte liście i eksmitowałam do jasnej piwnicy (10
stopni C). Mam nadzieję że tym razem dla odmiany nie bedzie zielsko
miało za zimno, bo się przyjdzie z nim pożegnac.
Dzieki za wiadomości.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |