zagwozdka zamioculcasowa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2007-03-22 16:02:58

Temat: zagwozdka zamioculcasowa
Od: Anna Judycka Fajok <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
mam dwa zamioculcasy, kupione w różnych miejscach, miej więcej tej samej
wielkości. Jeden jest ciemno zielony, ma cienkie łodygi, mniejsze
listki, rośnie w górę, nie ma nowych pędów. Drugi rośnie jak szalony, u
podstawy łodygi są bardzo grube, liście są duże jaśniejsze niż u
pierwszego, w ostatnim czasie wyrosły mu dwa bardzo długie pędy.
Stoją na tym samym parapecie, podłoże tez jest to samo. Podlewam je
oszczędnie co dwa tygodnie.
Dlaczego się tak różnią?
Dzięki za wszelkie sugestie.

pozdrawiam, Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-03-22 17:02:45

Temat: Re: zagwozdka zamioculcasowa
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Anna Judycka Fajok wrote:
> Witam,
> mam dwa zamioculcasy, kupione w różnych miejscach, miej więcej tej samej
> wielkości. Jeden jest ciemno zielony, ma cienkie łodygi, mniejsze
> listki, rośnie w górę, nie ma nowych pędów. Drugi rośnie jak szalony, u
> podstawy łodygi są bardzo grube, liście są duże jaśniejsze niż u
> pierwszego, w ostatnim czasie wyrosły mu dwa bardzo długie pędy.
> Stoją na tym samym parapecie, podłoże tez jest to samo. Podlewam je
> oszczędnie co dwa tygodnie.
> Dlaczego się tak różnią?
> Dzięki za wszelkie sugestie.

Było sobie dwóch panów, Pat i Pataszon. W tym samym filmie.
http://www.filmreference.com/images/sjff_03_img1183.
jpg
Jeden chudy, drugi gruby. Dlaczego się od siebie tak różnią?

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-03-22 17:54:29

Temat: Re: zagwozdka zamioculcasowa
Od: Anna Judycka Fajok <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Michal Misiurewicz napisał:

> Było sobie dwóch panów, Pat i Pataszon. W tym samym filmie.
> http://www.filmreference.com/images/sjff_03_img1183.
jpg
> Jeden chudy, drugi gruby. Dlaczego się od siebie tak różnią?
>
> Pozdrowienia,
> Michał
>
Też mi odpowiedź :-)

Lepiej się zastanów czy mój biedniutko wyglądający zamioculcas nie jest
na nic chory.

pzdr, Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2007-03-22 18:24:06

Temat: Re: zagwozdka zamioculcasowa
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Anna Judycka Fajok wrote:

> Lepiej się zastanów czy mój biedniutko wyglądający zamioculcas nie jest
> na nic chory.

Chciałaś sugestie, podsunąłem. Na serio.

A z opisu nie wynika nawet który miałby być chory. Czy ten
jasnozielony, czy ten ciemnozielony? Czy ten rosnący w górę,
czy ten rosnący jak szalony?

Kilka lat temu posiałem kilka katalp, nasiona były z tego samego strąka.
Teraz różnią się zdecydowanie wielkością. Czy to różnice osobnicze, czy
inna ziemia? Nie wiem.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2007-03-22 20:55:10

Temat: Re: zagwozdka zamioculcasowa
Od: Anna Judycka Fajok <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Michal Misiurewicz napisał
> A z opisu nie wynika nawet który miałby być chory. Czy ten
> jasnozielony, czy ten ciemnozielony? Czy ten rosnący w górę,
> czy ten rosnący jak szalony?

to może inaczej; czy ma ktoś lub widział zamioculcasa którego pędy są u
podstawy cienkie, i wybujałe. I choć ogólnie roślina wygląda zdrowo nie
przypomina mi tych które do tej pory widziałam.

pzdr, Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2007-03-23 15:32:56

Temat: Re: zagwozdka zamioculcasowa
Od: "Paweł L." <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna Judycka Fajok napisał(a):
> Witam,
> mam dwa zamioculcasy, kupione w różnych miejscach, miej więcej tej samej
> wielkości. Jeden jest ciemno zielony, ma cienkie łodygi, mniejsze
> listki, rośnie w górę, nie ma nowych pędów. Drugi rośnie jak szalony, u
> podstawy łodygi są bardzo grube, liście są duże jaśniejsze niż u
> pierwszego, w ostatnim czasie wyrosły mu dwa bardzo długie pędy.
> Stoją na tym samym parapecie, podłoże tez jest to samo. Podlewam je
> oszczędnie co dwa tygodnie.
> Dlaczego się tak różnią?
> Dzięki za wszelkie sugestie.

A ja stawiam na różnice w miejscach gdzie były kupione.
Idę o zakład, że ten, który rośnie jak szalony był w poprzednim miejscu
zasuszony do prawie śmierci. Zauważyłem u swoich ZZ, że właśnie po
okresie bardziej lub mniej celowego zasuszenia - wyrastają nowe pędy.
To jest taka roślina, że im gorzej, tym dla niej lepiej.
Pozdrawiam Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2007-03-23 16:07:49

Temat: Re: zagwozdka zamioculcasowa
Od: Anna Judycka Fajok <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Paweł L. napisał:
> A ja stawiam na różnice w miejscach gdzie były kupione.
> Idę o zakład, że ten, który rośnie jak szalony był w poprzednim miejscu
> zasuszony do prawie śmierci. Zauważyłem u swoich ZZ, że właśnie po
> okresie bardziej lub mniej celowego zasuszenia - wyrastają nowe pędy.
> To jest taka roślina, że im gorzej, tym dla niej lepiej.
> Pozdrawiam Paweł
>

Wiesz możesz mieć rację, bo ja kupiłam wtedy dwie roślinki, druga (także
była taka ciemnozielona i wiotka) stoi u męża siostry na półce między
książkami, doniczkę ma powyginaną przez bulwy, a i podlewania prawie nie
doświadcza. I wypuszcza grube nowe pędy.
A moja przesadzona, podlewana śpi.

Jeszcze spytam czy bulwy muszą być pod ziemią, przysypywać taką która
wyszła czy zostawić taj jak jest.

pozdrawiam i dziękuję, Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2007-03-24 09:02:52

Temat: Re: zagwozdka zamioculcasowa
Od: "Paweł L." <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna Judycka Fajok napisał(a):

> Jeszcze spytam czy bulwy muszą być pod ziemią, przysypywać taką która
> wyszła czy zostawić taj jak jest.

U mnie widać tylko grube łodygi ponad ziemią.
Jeżeli zatem widzisz coś wystające spod ziemi, to pewnie posadź trochę
głębiej, do większej doniczki. Jeżeli masz możliwośc dosypania ziemi w
doniczce którą masz, to po prostu dosyp. Nie podlewaj za dużo, albo
prawie nie podlewaj i powinno być dobrze.
Pozdrawiam Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry