Data: 2010-01-19 09:38:58
Temat: Re: Cz owiek jest tym czym nie jest i nie jest tym czym jest.
Od: Iza <f...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 19 Sty, 10:25, Maciej Woźniak <m...@w...pl> wrote:
> >> A widziałaś kiedyś, żeby ktoś komuś cokolwiek udowodnił?
> >Owszem. Jak wypchnę z okna na 10 piętrze Twojego kota a on
> >się rozbryznie "na parterze" to udowodnie Tobie, że jest grawitacja
> >i Ty nie musisz skakac żeby sie o tym przekonać.
>
> Po pierwsze, nie mam kota (przynajmniej w sensie biologicznym).
Ok, możemy dla przykładu wypchnąć kota sąsiada :>
> Po drugie, koty lecące z 10 piętra mają całkiem sporą przeżywalność.
Porfaworrrr....no dobra to z 20 piętra.
> Po trzecie, nie udowodnisz mi, że grawitacja istnieje, bo ja już w
> nią wierzę.
I tu chyba masz racje. No ale jak sie o tym przekonałes jeśli nie na
podstaiwie
czyichś doświadczeń a co za tym idzie spisanych w książkach do fizyki?
> A po czwarte, to gdybym wierzył, że to nie grawitacja ściągnęła
> kota, tylko kosmiczne promieniowanie go zepchnęło, to co byś mi
> zrobiła?
Prosze tylko nie kosmici...kosmitów i ufoków...mam dość na w
najbliższej dekadzie.
> Dowody to mit.
Nie zgadzam się.
> Prawda trzyma się na wierze i wisi w próżni.
> Wspaniała konnstrukcja.
Czekaj...niechno pomyślę....
A Ty mógłbyś mi udowodnić coś w co Ty wierzysz...no wiesz...coś
osobistego?
___
Iza
|