« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-10-03 22:58:26
Temat: Re: Czarna lista lekarzy
> > haniebnym jest pozostawianie poszkodowanych własnemu losowi i zajmowanie
się
> > tuszowaniem sprawy.
>
> tak, ale to trzeba udowodnić, nie zapominajmy, że powinna zawsze
> obowiązywać zasada domniemanej niewinności.
>
>
Porównanie statystyki wnoszonych skarg w Polsce i ilości wyroków jest
dowodem na tuszowanie spraw i pozostawianie poszkodowanych własnemu losowi:
http://www.sppnn.org.pl/arch2/dz_ch2005/st.doc
Porównanie ilości wyroków w Polsce z efektami postępowań w innych państwach,
świadczy że albo mamy medycynę na poziomie przewyższającym Szwecję czy USA,
albo błędy się u nas tuszuje.
pozdrawiam
K.L.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-10-04 18:43:20
Temat: Re: Czarna lista lekarzyDnia 2005-10-04 00:58, użytkowniczka/użytkownik KUba Leminowicz
napisała/napisał (niepotrzebne skreślić):
>
>
>>>haniebnym jest pozostawianie poszkodowanych własnemu losowi i zajmowanie
>
> się
>
>>>tuszowaniem sprawy.
>>
>>tak, ale to trzeba udowodnić, nie zapominajmy, że powinna zawsze
>>obowiązywać zasada domniemanej niewinności.
>>
>>
>
> Porównanie statystyki wnoszonych skarg w Polsce i ilości wyroków jest
> dowodem na tuszowanie spraw i pozostawianie poszkodowanych własnemu losowi:
> http://www.sppnn.org.pl/arch2/dz_ch2005/st.doc
> Porównanie ilości wyroków w Polsce z efektami postępowań w innych państwach,
> świadczy że albo mamy medycynę na poziomie przewyższającym Szwecję czy USA,
> albo błędy się u nas tuszuje.
> pozdrawiam
Nadal powtórzę - obowiązuje zasada domniemania niewinności, i to od
ponad dwóch tysięcy lat - "In dubio pro reo". Nie twierdzę, że nie jest
tak jak napisałeś, ale czarna lista bez udowodnienia winy jest
naruszeniem prawo człowieka do obrony.
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-10-04 23:53:32
Temat: Re: Czarna lista lekarzy
> jezeli juz to powinno byc tak ze sa to osoby juz
> po orzeczeniu i uprawomocnieniu wyroku - no i takie ktorym sad nie zalecil
> nie upublicznienia wyroku. Bo tak to mozesz duzo krzywdy przypadkowej osobie
> wyrzadzic.
>
> pozdrawiam
> Arek
No to było mocne. Zwłaszcza fragment o prawomocnym wyroku.
Tak się jednak składa, że w tym kraju nie ma prawomocnych wyroków w sprawie
błędów lekarskich.
Gdyby nie źle pojęta solidarność zawodowa lekarzy nie byłoby potrzeby tworzenia
takiej listy!
Mam kilkanaście znajomych osób na wózkach, większość została tam posadzona przez
bezkarnych, niedouczonych konowałów.
Człowiek ma spieprzone zdrowie, a lekarz cieszy się szacunkiem.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-10-05 01:36:16
Temat: Re: Czarna lista lekarzy
> Kretyn sandał nigdy się nie nauczy postępować zgodnie z prawem.
> --
> Stasio Podróżnik
Najważniejsze, że lekarze zgodnie z prawem produkują co roku tysiące inwalidów.
Potem zgodnie z prawem ginie dokumentacja.
Zgodnie z prawem nie można powołać biegłego, który chciałby się narazić
środowisku.
Zgodnie z prawem postępowanie jest umażane.
Tylko zostaje człowiek na wózku bez środków do życia, ale to przecież drobiazg.
W życiu trzeba potrafić określać priorytety.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-10-05 06:08:33
Temat: Re: Czarna lista lekarzyJakis JB pisze:
No to było mocne. Zwłaszcza fragment o prawomocnym wyroku.
Tak się jednak składa, że w tym kraju nie ma prawomocnych wyroków w sprawie
błędów lekarskich.
Gdyby nie źle pojęta solidarność zawodowa lekarzy nie byłoby potrzeby
tworzenia
takiej listy!
- To piekne co piszesz. To ja walne troche z innej beczki - czeku to
podpisujesz sie JB a nie imieniem i nazwiskiem, co? boisz sie czegos? moze
lekarzy? Powiem ci czemu. Bo jak jestes anonimowy mozesz pisac pierdoly i
inne internetowe smieci wyssane z palca. Pewnie tez czesto piszesz
komentarze do artykulow na serwisach. NAWET jezeli bedzie taka lista i beda
sie na niej ludzie wpisywac to co to za lista? nikt rozsadnie myslacy na nia
nie wejdzie i nikt jej nie przeczyta - tylko kilka osob, ktore sie na nia
wpisze bedzie podniecalo faktem jej istnienia. Smiac mi sie chce jak takich
bzdur slucham. Najczesciej beda tam sie wpisywac osoby ktorym sie nie udalo
w zyciu (tacy nieudacznicy) co to szukaja dziury w calym i winnego ich
niepelnosprawnosci.
Mam kilkanaście znajomych osób na wózkach, większość została tam posadzona
przez
bezkarnych, niedouczonych konowałów.
- Ci siedzacy na wozkach to kolesie ktorzy sami sa winni i wiem co mowie bo
sam siedze. I to ze chodzic nie moge to nie wina lekarza tylko moja glupota.
Człowiek ma spieprzone zdrowie, a lekarz cieszy się szacunkiem.
- i to zdanie potwierdza to co mowilem wczesniej - tylko nieudacznik i
kompletna pierdola zyciowa moze tak powiedziec. Tak sie jeszcze
zastanawiam... a powiem ci jeszcze tylko jedno: Lekarz nie jest Bogiem, nie
ma ludzi nie omylnych... Na zachodzie jest tylko to tak rozwiazane ze tam
lekarz i szpital jest ubezpieczony od takich zdarzen i osoba pokrzywdzona
dostaje pieniadze za taki blad. Tylko prosze nie mowic ze tych
pokrzywdzonych to sa miliony, bo to kolejna bajka.
pozdr.
Arek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-10-05 06:37:25
Temat: Re: Czarna lista lekarzy
W środę 05-października-2005 o godzinie 08:08:33 a...@i...org.pl
napisał/a
> Tylko prosze nie mowic ze tych
>pokrzywdzonych to sa miliony, bo to kolejna bajka.
Żeby nie było wątpliwości - dzięki lekarzom, którzy nie byli żadnymi
człownkami mojej rodziny siedzę na wózku dopiero teraz, a nie od 40
lat.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
http://www.przetargi-francuskie.w.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-10-05 07:14:21
Temat: Re: Czarna lista lekarzy
Adam P. pisze:
>Żeby nie było wątpliwości - dzięki lekarzom, którzy nie byli żadnymi
>człownkami mojej rodziny siedzę na wózku dopiero teraz, a nie od 40
>lat.
Ja zyje dzieki lekarzom. Moze z Adamem stworzymy dwie listy internetowe.
1). tych dobrych lekarzy
2). zyciowych nieudacznikow co ciagle im zle
pozdr.
Arek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-10-05 07:37:41
Temat: Re: Czarna lista lekarzy
W środę 05-października-2005 o godzinie 09:14:21 a...@i...org.pl
napisał/a
>2). zyciowych nieudacznikow co ciagle im zle
Nie nie! Pieniaczy!
Kto by słyszał o takim jednym, gdyby się nie popieniaczył trochę? A
tak, to jest sławny.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
http://www.przetargi-francuskie.w.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-10-05 11:47:11
Temat: Re: Czarna lista lekarzyUżytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:005801c5c973$2b62e290$d4b7010a@AREK...
> Jakis JB pisze:
>
> No to było mocne. Zwłaszcza fragment o prawomocnym wyroku.
> Tak się jednak składa, że w tym kraju nie ma prawomocnych wyroków w
> sprawie
> błędów lekarskich.
> Gdyby nie źle pojęta solidarność zawodowa lekarzy nie byłoby potrzeby
> tworzenia
> takiej listy!
>
> - To piekne co piszesz. To ja walne troche z innej beczki - czeku to
> podpisujesz sie JB a nie imieniem i nazwiskiem, co? boisz sie czegos? moze
> lekarzy? Powiem ci czemu. Bo jak jestes anonimowy mozesz pisac pierdoly i
> inne internetowe smieci wyssane z palca.
Z tego co zauważyłem, to Ty też nie podpisujesz się pełnym imieniem i
nazwiskiem, chyba że algraf to Twoje nazwisko, bo w podpisie widzę tylko
Arek.
Co uważasz, za pierdoły, czy internetowe śmieci wyssane z palca?
Chcesz powiedzieć, że w Polsce mamy samych dobrych lekarzy lub przede
wszystkim dobrych lekarzy?
Że nie ma fałszywej solidarności zawodowej, tuszującej błędy lekarskie?
Że ilość wygranych spraw z lekarzami, nawet w przypadku ewidentnych błędów
jest śladowa ?
Albo żyjesz w innym kraju, albo jesteś kompletnie oderwany od
rzeczywistości, albo masz wyjątkowego farta w kontaktach z lekarzami.
Bo niedouczenie, łapówkarstwo, olewactwo, zła wola - są na porządku
dziennym. I nawet Ci lekarze, którzy sami leczą dobrze i nie biorą w łapę,
nie mają odwagi przeciwstawić się MAFII lekarskiej, która zawładnęła tym
środowiskiem. Mogę Ci podać dziesiątki przykładów z doświadczeń moich
osobistych, z doświadczeń mojej najbliższej rodziny i przyjaciół pacjentów,
z doświadczeń mojej rodziny pracującej w służbie zdrowia, które potwierdzają
tę tezę. Więc nie mów tu o bzdurach i pierdołach, bo to są niestety FAKTY.
>Pewnie tez czesto piszesz komentarze do artykulow na serwisach. NAWET
>jezeli bedzie taka lista i beda sie na niej ludzie wpisywac to co to za
>lista? nikt rozsadnie myslacy na nia nie wejdzie i nikt jej nie przeczyta -
>tylko kilka osob, ktore sie na nia wpisze bedzie podniecalo faktem jej
>istnienia. Smiac mi sie chce jak takich bzdur slucham. Najczesciej beda tam
>sie wpisywac osoby ktorym sie nie udalo w zyciu (tacy nieudacznicy) co to
>szukaja dziury w calym i winnego ich niepelnosprawnosci.
Jasne - dziecko upieczone w inkubatorze było samo sobie winne. Klient,
któremy lekarz spaprał po pijaku prostą operację, był sam sobie winien.
Dziewczyna, którą lekarz specjalista leczył do 6 miesiaca ciąży na
bezpłodność i urodziła dziecko-potworka - sama jest sobie winna. I sami są
sobie winni Ci, co nie mieli kasy i zeszli, bo nie miał się kto nimi zająć.
Chcesz konkretów - napisz na priv, dam Ci dziesiątki. A procesy sądowe?
Obejrzyj OFICJALNE statystyki i porównaj z innymi krajami - już tutaj
wyrobisz sobie podejście. A jak chcesz konkretów - też mogę Ci podesłać.
Więc albo zejdź na ziemię, albo się nie odzywaj, bo to ty pleciesz bzdury.
>
> Mam kilkanaście znajomych osób na wózkach, większość została tam posadzona
> przez
> bezkarnych, niedouczonych konowałów.
>
> - Ci siedzacy na wozkach to kolesie ktorzy sami sa winni i wiem co mowie
> bo sam siedze. I to ze chodzic nie moge to nie wina lekarza tylko moja
> glupota.
Oczywiście - sam jestem sobie winien, bo przecież sam mogłem rozpoznać u
siebie ewidentne schorzenie, które w tydzień można było wyleczyć
antybiotykami, a nie czekać 3 miesiace na diagnozę specjalistów, wskutek
czego do końca życia będę chodził o kulach.
Ten co skacze bezmyślnie na główkę nie powinien mieć pretensji do lekarza,
że pomimo operacji jeździ na wózku. Ale co ma zrobić ten - a wielu jest
takich, który poszedł do szpitala z drobnostką, a wyszedł ciężko chorym
człowiekiem, albo który poszedł się leczyć, a ponieważ nie dał w łapę, to
przez kilka tygodni/miesięcy nie zrobiono de facto nic i potem nabawił się
nieuleczelnej niepełnosprawności? Też sam jest sobie taki człowiek winien?
>
> Człowiek ma spieprzone zdrowie, a lekarz cieszy się szacunkiem.
>
> - i to zdanie potwierdza to co mowilem wczesniej - tylko nieudacznik i
> kompletna pierdola zyciowa moze tak powiedziec. Tak sie jeszcze
> zastanawiam... a powiem ci jeszcze tylko jedno: Lekarz nie jest Bogiem,
> nie ma ludzi nie omylnych... Na zachodzie jest tylko to tak rozwiazane ze
> tam lekarz i szpital jest ubezpieczony od takich zdarzen i osoba
> pokrzywdzona dostaje pieniadze za taki blad. Tylko prosze nie mowic ze
> tych pokrzywdzonych to sa miliony, bo to kolejna bajka.
Miliony może nie - dziesiątki tysięcy - TAK. I nie mówię tutaj o ofiarach
przypadkowych błędów, które są wpisane w każdy zawód - mówię tutaj o
niedouczeniu, bezmyślności i złej woli lekarzy. Owszem - na Zachodzie jest
inaczej, bo tak towarzystwa, które wypłacają renty, tym których "uszkodzili"
lekarze starają się eliminować konowałów. U nas komu niby ma na tym zależeć?
Urzędnikowi z ZUS?
Sprawę może rozwiązać tylko zmiana systemu ubezpieczeń i rozpieprzenie mafii
lekarskiej, która korzystając z ogólnego bałaganu i biedy w służbie zdrowia
bezkarnie żeruje na pacjentach.
Owszem - jest wielu dobrych specjalistów, jest wielu uczciwych lekarzy, ale
SKALA problemu jest tak duża, że właściwie wszystkie naciski społeczne można
zrozumieć. Nie z każdą formą działania należy się godzić, ale jeśli jedynym
argumentem jest niezgodność działań z prawem, to jest to marny argument. Bo
w tym przypadku prawo, a właściwie jego egzekucja jest tak zła, że legalnymi
metodami właściwie nie można nic zdziałać. Gdyby trzymać się tylko tego
argumentu, to należy potępić choćby sierpień'80 bo przecież strajki w tym
czasie były sprzeczne z prawem.
Leszek Maziarz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-10-05 11:48:58
Temat: Re: Czarna lista lekarzyUżytkownik "JB" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:54d1.000002f7.43432e10@newsgate.onet.pl...
>
>> Kretyn sandał nigdy się nie nauczy postępować zgodnie z prawem.
>> --
>> Stasio Podróżnik
>
> Najważniejsze, że lekarze zgodnie z prawem produkują co roku tysiące
> inwalidów.
> Potem zgodnie z prawem ginie dokumentacja.
> Zgodnie z prawem nie można powołać biegłego, który chciałby się narazić
> środowisku.
> Zgodnie z prawem postępowanie jest umażane.
> Tylko zostaje człowiek na wózku bez środków do życia, ale to przecież
> drobiazg.
>
> W życiu trzeba potrafić określać priorytety.
Wiesz - ostatnio jeden znajomy lekarz, którego do niedawna uważałem za
jednego z bardziej uczciwych, po paru kieliszkach wprost stwierdził, cytuję
że "w tym całym burdelu to najmniej ważny jest pacjent".
LM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |