:: Solana :: wrote:

> No coz, piszac o srebrnych mialam zamiar zobaczyc jak bede wygladac jak
> przestane farbowac wlosy na jagodowy kolor :-(

Wszystko pewnie kwestia typu urody i talentu fryzjera... Mam kolezanke,
ktora zaczela mocno siwiec juz na poczatku studiow i przez pare lat
zamalowywala to na rozne ciemne blondy (z natury jest mniej wiecej
latem), az w koncu obie trafilysmy do fryzjerki, ktora mi dobrala
ciemnoczerwone pasma (wlasnie czerwone, a nie rudawe czy kasztanowe,
jak chcialam), a jej doradzila siwo-platynowy balejaz, argumentujac,
ze skoro ciezko te siwizne ukryc, to trzeba z niej zrobic atut ;)

W obu przypadkach efekt byl bardzo trafiony, dziewczyna do dzis farbuje
sie na cos takiego i wyglada bardzo dobrze. Mysle wiec, ze warto
sprobowac, ale wlasnie u dobrego fryzjera, w koncu jak bedzie zle,
zawsze mozesz do jagodowego wrocic.

Pozdrawiam :)

BA