Data: 2007-11-26 00:31:53
Temat: Re: Czasami...
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 25 Lis, 15:53, "JaKasia" <m...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Fragile"
>
> > I tak np. _myslac_ (nie _doswiadczajac_ w danej chwili) o sytuacji
> > zagrozenia swojego (lub czyjegos) zdrowia/zycia, czlowiek moze sobie
> > cos tam wyobrazac - swoja reakcje, zachowanie, emocje, pragnienia,
> > oczekiwania, jak rowniez reakcje i emocje innych, bliskich nam osob.
> > Troche inaczej, pokusze sie nawet o stwierdzenie _cakowicie inaczej_
> > maja sie sprawy, gdy 'cos' (choroba, zagrozenie zycia, smierc)
> > przestaje byc mysla/wyobrazeniem, a staje sie rzeczywistoscia.
>
> Dokładnie tak.
> Dlatego tak mi trudno pocieszać kogokolwiek, gdy znajomość
> czyjejś sytuacji ogranicza się do moich wyobrażeń.
> Co nie oznacza, że nie mam takiego kogoś w pamięci,
> w ciepłych myślach, otoczonego moimi dobrymi życzeniami.
>
:)
>
> Pamiętaj o tym Fragilka!
>
Pamietam Kasiu o wszystkim, co do mnie napisalas (tu i tam) :) I
dziekuje :)
Twoje slowa byly, i _caly czas sa_ dla mnie podpora i pocieszeniem.
Ktos moze powiedziec - slowa to tylko slowa. Jednak sa one niezmiernie
wazne i potrzebne drugiemu czlowiekowi. Sa wrecz nieocenione.
Sa takie slowa, do ktorych czesto sie wraca...
Dzieki.
--
Fragile
|