On Tue, 21 Jan 2003 16:16:11 +0000 (UTC), Jolanta Pers <j...@N...gazeta.pl> wrote:
:
: Fajnych ciuchów do pracy: prostych, wygodnych, niemnących, żeby po 8h
: siedzenia na odwłoku nie straszyć na spotkaniu wymiętą spódnicą, eleganckich,
: ale nie przebajerowanych, dobrych jakościowo. Coś jak pierwsze kolekcje
: SIMPLE. Żeby się dały łatwo zestawiać ze sobą, np. kupujesz żakiet, spodnie,
: spódnicę, dwa topy i już na sezon jesteś ubrana.

popieram. bardzo brakuje eleganckich ciuchow nie-ciotkowatych!

: Dobrej jakości T-shirtów i bluzek w fasonie T-shirta. Mam dwa jedwabne T-
: shirty z Milanówka, ale to nie to. Można dostać szału z prasowaniem i mną się
: od samego patrzenia.

tez popieram. prostych bluzek t-shirtowatych ladnie wykonczonych (nie
chamskim szwem dokola okraglego nijakiego dekoltu!) - takich pod zakiety
itp.

poza tym:

- dobrego wyboru rozmiarow, zwlaszcza w biuscie :)

- butow innych, niz aktualnie obowiazujace 3 modele na krzyz

- generalnie: dobrej jakosci ubran (wiekszosc robi wrazenie obliczonego na
jakies pol sezonu, a jest niewspolmiernie drogie - np. nie rozumiem, kto
wydaje np. 69 PLN na "sweterek" zrobiony z bawelnianego podkoszulka z
doszytymi golfem i sciagaczami przy rekawach)

- eleganckich, dobrej jakosci torebek (najwiekszy wybor najbardziej
gustownych widzialam w japonii - w porownaniu z nimi my nosimy jakies
smutne odpady)

- kosmetykow z dobrymi filtrami przeciwslonecznymi (takze przeciw UVA, a nie
tylko UVB)

kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"