Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czego szukam...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czego szukam...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 95


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2008-04-30 09:27:24

Temat: Re: Czego szukam...
Od: Fragile <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 30 Kwi, 09:05, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> Fragile; <8...@d...goo
glegroups.com> :
>
>
>
> > On 29 Kwi, 11:54, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> > > Fragile wrote:
> > > > Tak. Na temat kochania i szanowania siebie samego. Nie na temat
> > > > samouwielbienia.
> > > > [...]
> > > Człowiek jest tak psychicznie skonstruowany, że miłość do samego siebie ma
> > > wpisaną w swoje życie.
> > Obserwujac watki, ktore sie pojawjaja na grupach, zdazylam zauwazyc,
> > ze sporo osob ma z tym problem. I nie wydaje mi sie, by byly to osoby
> > chore, a jedynie takie, ktore zapominaja o sobie, stawiajac na
> > pierwszym miejscu kogos lub cos innego. Osoby, ktorym brak wlasnie
> > tej milosci wlasnej, szacunku do siebie. One nawet nie widza, 'czym to
> > sie je'. A co dopiero mowic o samouwielbieniu... To tylko taka mala
> > uwaga.
>
> A jakie to ma znaczenie? Swojego szacunku nie zabiorą do grobu, a
> przynajmniej może zrobią coś dobrego w życiu. :)
>
Czyli szacunek do siebie samego wyklucza wg. Ciebie pomaganie innym??
Hmm, z taka interpretacja kochania i szanowania siebie jeszcze sie nie
spotkalam, ale zawsze jest ten pierwszy raz :)

--
Pozdrawiam,
Fra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2008-04-30 11:08:08

Temat: Re: Czego szukam...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Fragile; <d...@f...go
oglegroups.com> :

> On 30 Kwi, 09:05, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> > Fragile; <8...@d...goo
glegroups.com> :
> >
> >
> >
> > > On 29 Kwi, 11:54, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> > > > Fragile wrote:
> > > > > Tak. Na temat kochania i szanowania siebie samego. Nie na temat
> > > > > samouwielbienia.
> > > > > [...]
> > > > Człowiek jest tak psychicznie skonstruowany, że miłość do samego siebie ma
> > > > wpisaną w swoje życie.
> > > Obserwujac watki, ktore sie pojawjaja na grupach, zdazylam zauwazyc,
> > > ze sporo osob ma z tym problem. I nie wydaje mi sie, by byly to osoby
> > > chore, a jedynie takie, ktore zapominaja o sobie, stawiajac na
> > > pierwszym miejscu kogos lub cos innego. Osoby, ktorym brak wlasnie
> > > tej milosci wlasnej, szacunku do siebie. One nawet nie widza, 'czym to
> > > sie je'. A co dopiero mowic o samouwielbieniu... To tylko taka mala
> > > uwaga.
> >
> > A jakie to ma znaczenie? Swojego szacunku nie zabiorą do grobu, a
> > przynajmniej może zrobią coś dobrego w życiu. :)
> >
> Czyli szacunek do siebie samego wyklucza wg. Ciebie pomaganie innym??
> Hmm, z taka interpretacja kochania i szanowania siebie jeszcze sie nie
> spotkalam, ale zawsze jest ten pierwszy raz :)

Nie wyklucza, ale też nie determinuje. :)

Pozdrawiam tłumacząco
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2008-04-30 11:55:44

Temat: Re: Czego szukam...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 30 Apr 2008 13:08:08 +0200, Flyer napisał(a):

> Fragile; <d...@f...go
oglegroups.com> :

>> Czyli szacunek do siebie samego wyklucza wg. Ciebie pomaganie innym??
>> Hmm, z taka interpretacja kochania i szanowania siebie jeszcze sie nie
>> spotkalam, ale zawsze jest ten pierwszy raz :)
>
> Nie wyklucza, ale też nie determinuje. :)
>
> Pozdrawiam tłumacząco
> Flyer

No coś podobnego.
Nie rozumiem, no nie rozumiem.
Uważasz, że można oczekiwać pomocy od kogoś, kto nie kocha/szanuje siebie?
Czy taka "pomoc" w ogóle może być bezinteresowna?
Np. mam knajpę, przychodzi do mnie smutny pan w czarnym płaszczu i z
giwerą, proponując ochronę...
Albo leżę w szpitalu, przychodzi lekarz i na uszko sugeruje lepszą
opiekę...

--
XL wiosenna :-)

Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2008-04-30 11:58:05

Temat: Re: Czego szukam...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
>> (...)
>>> Ale, Michale, moje lusterka mają z góry narzucone, co chcę w nich
>>> widziec :-DDDD

>> To widać, czytać i wyczuwać. Dlatego to nie jest, niestety, żadna
>> bajka. :)))

> Czyżbyś mnie nie zrozumiał?
> :-)

Bóg raczy wiedzieć. Wszystko jest możlwe. Jeśli chcesz, to rozwiń to
narzucanie lusterkom. :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2008-04-30 12:00:23

Temat: Re: Czego szukam...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:

>>>> Michale a nigdy nie byłeś w takiej sytuacji, kiedy ty miałeś podły
>>>> humor, a ktoś w poblizu ćwierkał z samozadowolenia i szczęścia, a
>>>> ty miałeś ochotę go po prostu udusić?

>>> Będę ćwierkać, choćby mnie duszono. Michał też może spróbować -
>>> ćwierkać lub dusić, co tam woli, a co mniej go(!) boli ;-PPP

>> Myślisz, że chciałbym Cię udusić? Takie unikalne zjawisko? Ani mi
>> sie śni. Podnoszę lupę i podziwiam. Podziwiam i podziwiam... Ciasto
>> robi dobrze. :)

> Jakie ciasto?

Szarlotka to była? To było tak dawno, że nie pamietam. Pamietam tylko
wrażenie. :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2008-04-30 12:06:09

Temat: Re: Czego szukam...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 30 Apr 2008 13:58:05 +0200, michal napisał(a):

> Ikselka wrote:
>>> (...)
>>>> Ale, Michale, moje lusterka mają z góry narzucone, co chcę w nich
>>>> widziec :-DDDD
>
>>> To widać, czytać i wyczuwać. Dlatego to nie jest, niestety, żadna
>>> bajka. :)))
>
>> Czyżbyś mnie nie zrozumiał?
>> :-)
>
> Bóg raczy wiedzieć. Wszystko jest możlwe. Jeśli chcesz, to rozwiń to
> narzucanie lusterkom. :)

No chcę! Taka okazja - żal zmarnować :-)

Otóż zła królowa nie była PEWNA swojej urody (rozumujmy tu szerzej, niż
myśląc tylko o pięknym ciele), bo nie kochała siebie (a skutkowo:
bliźnich).
Musiała szukać potwierdzenia NA ZEWNĄTRZ, ciągle sprawdzać w lustrze i
liczyć się z jego relacją :-)

U mnie jest zupełnie odwrotnie: ja kocham siebie na wszystkie sposoby, więc
to, co widzę w lustrze nie zależy od lustra - po prostu mi się podoba,
kiedyś, teraz, zawsze.
Smucą mnie pierwsze oznaki starzenia (cóż...), denerwują momenty załamań,
nieradzenia sobie z wysiłkiem fizycznym, ale wiem, że mogłoby być gorzej,
więc podobam się sobie taka, będę się podobać sobie stara też.
Lustro musi robić tylko to, co JA mu każę: odbijać coś, co JUŻ z gruntu mi
sie podoba, nie pytam lustra o jego zdanie na mój temat, bo mam swoje...
Przecież to takie proste, nawet jest powiedzenie, że "zauważamy tylko to,
co chcemy zauważać i jak chcemy zauważać" :-)
Poniał?

PS. I nie drocz się ze mną już, wiedząc, że łasa jestem na możliwość
podydaktyzowania sobie ;-P
--
XL wiosenna :-)

Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2008-04-30 12:08:18

Temat: Re: Czego szukam...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 30 Apr 2008 14:00:23 +0200, michal napisał(a):

> Ikselka wrote:
>
>>>>> Michale a nigdy nie byłeś w takiej sytuacji, kiedy ty miałeś podły
>>>>> humor, a ktoś w poblizu ćwierkał z samozadowolenia i szczęścia, a
>>>>> ty miałeś ochotę go po prostu udusić?
>
>>>> Będę ćwierkać, choćby mnie duszono. Michał też może spróbować -
>>>> ćwierkać lub dusić, co tam woli, a co mniej go(!) boli ;-PPP
>
>>> Myślisz, że chciałbym Cię udusić? Takie unikalne zjawisko? Ani mi
>>> sie śni. Podnoszę lupę i podziwiam. Podziwiam i podziwiam... Ciasto
>>> robi dobrze. :)
>
>> Jakie ciasto?
>
> Szarlotka to była? To było tak dawno, że nie pamietam. Pamietam tylko
> wrażenie. :)

Ono się nazywa "Boskie z gruszkami" :-DDD
Kiedy znów się zobaczymy, przywiozę je znów :-)
--
XL wiosenna :-)

Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2008-04-30 12:56:43

Temat: Re: Czego szukam...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
>>> Czyli szacunek do siebie samego wyklucza wg. Ciebie pomaganie
>>> innym?? Hmm, z taka interpretacja kochania i szanowania siebie
>>> jeszcze sie nie spotkalam, ale zawsze jest ten pierwszy raz :)

>> Nie wyklucza, ale też nie determinuje. :)

>> Pozdrawiam tłumacząco
>> Flyer

> No coś podobnego.
> Nie rozumiem, no nie rozumiem.
> Uważasz, że można oczekiwać pomocy od kogoś, kto nie kocha/szanuje
> siebie? Czy taka "pomoc" w ogóle może być bezinteresowna?
> Np. mam knajpę, przychodzi do mnie smutny pan w czarnym płaszczu i z
> giwerą, proponując ochronę...
> Albo leżę w szpitalu, przychodzi lekarz i na uszko sugeruje lepszą
> opiekę...

Zaręczam, że w większości przypadków i ten w czerni pan i ten w bieli mogą
być ustysfakcjonowani z własnej "przesiębiorczości". Nie przszkadza im to a
nawet pomaga kochać i szanować siebie. Jeśli ktoś zajmuje się takim
procederem, to najprawdopodobniej dużo wcześniej już zaakceptowal i
usprawiedliwił przed sobą swoje decyzje.
Może kiedyś sumienie mu cichutko zazgrzyta, może.... :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2008-04-30 13:02:48

Temat: Re: Czego szukam...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
>>>>> Ale, Michale, moje lusterka mają z góry narzucone, co chcę w nich
>>>>> widziec :-DDDD

>>>> To widać, czytać i wyczuwać. Dlatego to nie jest, niestety, żadna
>>>> bajka. :)))

>>> Czyżbyś mnie nie zrozumiał?
>>> :-)

>> Bóg raczy wiedzieć. Wszystko jest możlwe. Jeśli chcesz, to rozwiń to
>> narzucanie lusterkom. :)

> No chcę! Taka okazja - żal zmarnować :-)

> Otóż zła królowa nie była PEWNA swojej urody (rozumujmy tu szerzej,
> niż myśląc tylko o pięknym ciele), bo nie kochała siebie (a skutkowo:
> bliźnich).
> Musiała szukać potwierdzenia NA ZEWNĄTRZ, ciągle sprawdzać w lustrze i
> liczyć się z jego relacją :-)

> U mnie jest zupełnie odwrotnie: ja kocham siebie na wszystkie
> sposoby, więc to, co widzę w lustrze nie zależy od lustra - po prostu
> mi się podoba, kiedyś, teraz, zawsze.
> Smucą mnie pierwsze oznaki starzenia (cóż...), denerwują momenty
> załamań, nieradzenia sobie z wysiłkiem fizycznym, ale wiem, że
> mogłoby być gorzej, więc podobam się sobie taka, będę się podobać
> sobie stara też.
> Lustro musi robić tylko to, co JA mu każę: odbijać coś, co JUŻ z
> gruntu mi sie podoba, nie pytam lustra o jego zdanie na mój temat, bo
> mam swoje... Przecież to takie proste, nawet jest powiedzenie, że
> "zauważamy tylko to, co chcemy zauważać i jak chcemy zauważać" :-)
> Poniał?

No to jednak dobrze zrozumiałem i dlatego napisałem, że to już nie jest jak
w bajce. Odwrotnie, jak słusznie zauważyłaś. :D

> PS. I nie drocz się ze mną już, wiedząc, że łasa jestem na możliwość
> podydaktyzowania sobie ;-P

Lupę na bok odłożyć?... Zobaczę, co się da zrobić. :D

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2008-04-30 13:06:13

Temat: Re: Czego szukam...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
>>>>>> Michale a nigdy nie byłeś w takiej sytuacji, kiedy ty miałeś
>>>>>> podły humor, a ktoś w poblizu ćwierkał z samozadowolenia i
>>>>>> szczęścia, a ty miałeś ochotę go po prostu udusić?

>>>>> Będę ćwierkać, choćby mnie duszono. Michał też może spróbować -
>>>>> ćwierkać lub dusić, co tam woli, a co mniej go(!) boli ;-PPP

>>>> Myślisz, że chciałbym Cię udusić? Takie unikalne zjawisko? Ani mi
>>>> sie śni. Podnoszę lupę i podziwiam. Podziwiam i podziwiam... Ciasto
>>>> robi dobrze. :)

>>> Jakie ciasto?

>> Szarlotka to była? To było tak dawno, że nie pamietam. Pamietam tylko
>> wrażenie. :)

> Ono się nazywa "Boskie z gruszkami" :-DDD
> Kiedy znów się zobaczymy, przywiozę je znów :-)

Ok. Poprosiłbym "Samouwielbienie z jabłkami"! ;)

--
pozdrawiam
michał



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

magia zawodowego autorytetu
nie ma takich jak my dwoje
siła woli, odwaga decyzji
Ja poka Twoj ataman
Nieświadome potwory?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »