> Ja tak zapytam z ciekawosci. Mysle nad tym i podpytuje moich kolegow o
jakies
> sensowne powody a oni nic.

witam
nie jestem facetem ale podobnie sie czesto zastanawiam.
ja żyje w konkubinacie mamy córke i jest ok.
a inni?
hmm presja rodziny bo nie wypada zeby razem bez slubu,presja kościoła
,presja kobiety bo biala suknie i do konca zyice na dobre i na złe i
wszytskie te bzdurki wiec dla swietego spokoju i obiadku po pracy na stole
:)
czasami bo kobieta jest w nieplanowanej nie za bardzo chcianej ciąży.
ani mnie ani mojemu TŻ to nie jest potrzebne a rodzina hmm owszem wspominała
cos niecoś ale widza ze zyjemy dobrze a pełno dookoła małżenstw sprzed
ołtarz się rozwodzi.
poza tym prosto powiedzielismy ze my nie chcemy zadnego slubu a juz na 100 %
zadnego wesela.i temat sie zakonczył.
moze jestem jako kobieta nie typowa (bo to kobiety chce bardziej slubu bo to
daje im poczucie bezpieczenstwa )a ja nie chce poczucia bezpieczenstwa bo
ja jestem poprostu bezpieczna bez papierka .
pzdr.
p.> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/