Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Maga" <h...@i...org.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Czemu włosy długo schną?
Date: Tue, 2 Sep 2003 20:20:40 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 32
Sender: l...@o...pl@nat2.lemabo.pl
Message-ID: <bj2n1b$hlj$1@news.onet.pl>
References: <bj1pvc$ouq$1@news.onet.pl> <bj2hu8$oto$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: nat2.lemabo.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1062526827 18099 213.25.194.131 (2 Sep 2003 18:20:27 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 2 Sep 2003 18:20:27 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:53766
Ukryj nagłówki
Użytkownik "joanna" <s...@s...wp> napisał w wiadomości
news:bj2hu8$oto$1@inews.gazeta.pl...
> Mnie tez wlosy dlugo schna, czesto musze wychodzic z domu z mokrymi. Ale
> zyje z tym, po prostu. Jak umyje wieczorem, to trudno, klade sie spac z
> wlosami na reczniku, rano rzeczywiscie sa jeszcze niezbyt suche, ale wtedy
> to juz mi szybko dosychaja. Za to jak sa suche, to sa suche, moge ich nie
> myc przez cztery dni i zrobia sie brudne, ale rzadko tluste.
> Zawijanie w reczniki, farbowanie i inne takie nie pomagaja, nawet
intensywne
> wyciskanie nie przyspiesza suszenia wlosow. Taka juz ich uroda.
>
> Pozdrawiam
>
> Joan
>
>
A ja do tego mam przetłuszczające. Tzn no tak co 2 3 dni trzeba je
obowiązkowo umyć, raczej co 2. Dzisiaj, ponieważ pogoda niebardzo a w domu
dość zimno, przeprosiłam się z suszarką. Jak puściłam na swoją głowę
najsilniejszy powiew, to nawet prawie te włosy wysuszyłam. Usiłowałam je
nawet przy tej okazji pozawijać trochę na szczotce, jak moja fryzjerka, ale
do tego to mi ewidentnie trzeciej ręki brakuje.
Miałam kiedyś trwałą i nie widziałam różnicy, nigdy nie farbowałam włosów i
jeszcze nie zamierzam. Trwałej też już nie robię, bo moje piórka tego nie
lubią. A kolorek, jak włosy są zdrowe i zadowolone w sumie całkiem,
całkiem, chociaż czasem sobie wzdycham, gdzie się podział ten śliczny złoty
blond z czasów mojego dzieciństwa? Ale blondynką ciągle jestem bez
wątpienia, więc póki co na kolor nie narzekam.
Pozdrawiam.
Maga
|