Data: 2013-07-15 22:40:25
Temat: Re: Człowiek jest piękny..
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:krrv4r$q6q$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2013-07-13 00:03, Chiron pisze:
>
>> Trudno uwierzyć, żeby nie znaleziono wcześniejszych wytworów tej
>> cywilizacji.
>
> Na pewno wytwory tej kultury znajdowano w różnych miejscach, co raczej
> przeczy Twojej "teorii" o izolacji tej kultury. Niemniej jednak dokładniej
> zbadano ją dopiero w dobie rozkwitu archeologii. Co innego tutaj jednak
> było dla mnie istotne - mianowicie to, że my o czymś nie wiemy (może
> jeszcze), nie znaczy wcale, że coś nie istniało. Trzeba mieć tę
> świadomość. Jeśli chodzi natomiast o basen Morza Śródziemnego to wiemy z
> całą pewnością, że odbywały się tam migracje ludów na dużą skalę. I tu XL
> dobrze mówi, że właśnie ten ruch migracyjny jest katalizatorem każdej
> kultury. Nie ma co wierzyć w bajki o jakiejś "wybuchowej" kulturze znikąd.
Ja też to piszę: "skądś" przybyła tam cywilizacja. Cywilizacja- jak
napisałem- wysoko rozwinięta w stosunku do swoich sąsiadów.
>> IMO- bardzo mało prawdopodobne. Powtórzę: kultura grecka
>> (minojska i później helleńska) oraz (z innych trochę względów) kultura
>> etruska i staroegipska to enklawy bujnego rozkwitu cywilizacji w morzu
>> dziczy kompletnej, która najlepiej czuła by się jeszcze na drzewach.
>
> Czyli jakie na przykład ludy żyjące na drzewach masz na myśli konkretnie?
> Przodkami Hellenów na Półwyspie Bałkańskim była ludność napływowa zza
> Dunaju. Wcześniej tereny Grecji zamieszkiwali ludzie mówiący językiem
> nieindoeuropejskim nawet, jacyś Pelazgowie czy licho ich tam wie.
Ludność wokól. Oczywiście- hellenowie wyparli ludy, które tam były- i nie
prezentowały zbyt wysokiego poziomu kultury. Jak napisałaś: jacyś "licho ich
tam wie". Etruskowie pobili mieszkanców Rzymu, i nauczyli łacińskich Rzymian
tyle, że mogli stworzyć potęgę cywilizacyjną- która epoki górowała nad
takimi np najbliższymi sąsiadami jak Sabinowie. No ok- jeszcze za republiki
przyjęli ich w poczet obywateli rzymskich- i ucywilizowali ich.
>> rozsądnei jest przyjąć, że rozwój (bez pomocy z zewnątrz) takiej
>> cywilizacji- od Wenus z paleolitu do cywilizacji, która rzeźbi posągi z
>> fotograficzną precyzją, maluje je trwałymi farbami, używa zaawansowanych
>> przyrządów- wymagających znajomości geometrii, wznosi gmachy i inne
>> skomplikowane budowle dla społeczności- to kilkadziesiąd tysięcy lat.
>
> Oczywiście, że rozsądnie jest przyjąć, że ten rozwój trwał długo, pewnie
> kilkadziesiąt tysięcy lat. A jeszcze rozsądniej jest przyjąć, że ten
> rozwój to nie dorobek jednego plemienia, ludu, jednego "państwa" czy
> królestwa.
Czasem nie. Czasem ludność zdobywców nie wyrzynała w pień ludów podbitych,
lecz po podboju sami stawali się "podbici" ich cywilizacją. Bardzo
tajemniczy proces zaszedł właśnie w wspomnianym Rzymie pomiędzy Etruskami i
Rzymianami. Niektórzy twierdzą nawet (IMO niesłusznie) że to jedyny wypadek,
kiedy to niższa cywilizacja zawojowała o wiele wyższą. Ja myślę- że wyższa
po prostu wtopiła się w niższą- przekazując jej swe zdobycze.
I_to_w_sposób_przemyślany.
>> IMO "kliniczny" wręcz przykład- 2 wielkie piramidy i Sfinks.
>> Cywilizacje, która to zrobiła- po kilku tysiącach lat nie jest w stanie
>> nawet tego powtórzyć (te małe piramidy to żalosne podróby)! Ba!
>> Dzisiejsza cywilizacja miała by spore problemy, żeby to powtórzyć (tych
>> kamieni tam nie było- trzeba je byyło transportować).
>
> Podobnie jak moai na Wyspie Wielkanocnej. Też do tej pory nikt nie potrafi
> ustalić na 100%, w jaki sposób odbywał się transport tych rzeźb, choć
> robiono usilne starania w tym kierunku.
> Myślę, że wśród kosztów tych wspaniałości (jak i piramid) znaleźlibyśmy
> setki tysięcy istnień ludzkich.
O- nie. A nawet: NIE!!!
:-).
Nie chcę się wypowiadać o gigantach kamiennych Wysp Wielkanocnych. Można je
było przetransportować w tamtych czasach- co pokazano- delikatnie nimi
bujając i kręcąc jednocześnie. Nie pisałem o nich- nie wiem, jak z nimi
było. "Schody" zaczynają się ze Sfinksem i Wielkimi Piramidami. Materiał, z
którego są zrobione- to materiał ściągany z bardzo dużej odległości- i nikt
nie wyjaśnił, jak. No ale to tylko taki wstęp. Otóż skały te mają na sobie
liczne ślady erozji, która mogła powstać tylko w skutek intensywnych,
ulewnych i mroźnych opadów- czyli...nie później, niż gdzieś 10000 lat temu!
No rozumiem, ściągnięto takie kamienie- i posługując się nieznaną techniką-
wykonano Sfinksa i 2 Wielkie Piramidy. Ogładzono w sposób, który zadziwia
dzisiejszych uczonych wewnątrz- ale nie na zewnątrz? Dziwne, prawda? W jaki
sposób powstały komnaty i korytarze- wewnątrz piramid- odkryte niedawno
przez roboty? Co jest za drugimi drzwiami, które odkrył robot? W jaki sposób
stworzono te piramidy? Jakimi technologiami? Pytań jest całe mnóstwo- a
ostatnie badania nie odpowiedziały na nie- tylko dostarczyły nowych.
A może- potężna cywilizacja je wykonała- będąc u kresy swoich dziejów?
Wyobraź sobie proszę dziś- kataklizm, który by np zmiótł z powierzchni Ziemi
2/3 ludzkości a resztę pozbawił praktycznie całkowicie prądu...Jak by
wyglądała ludzkość za kilkaset lat? A za kilka tysięcy? Może własnie coś
takiego nastąpiło, a niedobitki tych cywilizacji zdołały przenieść jej
iskry?
>> IMO wytłumaczenie jest takie: rozwijały się cywilizacje na ziemi. Jednak
>> nie tak, jak obecnie (globalnie)- tylko na wzór - powiedzmy- chiński:
>> gdzieś coś odkryto, chroniąc wynalazki na jakimś małym terenie, strzegąc
>> tajemnicy. Tysiące lat doprowadziły do powstania takich enklaw
>> cywilizacji- które trzymały w ryzach innych.
>
> Tak, ale to żadne cuda, panie. Nie musiano nawet specjalnie chronić. Weź
> pod uwagę, że wtedy informacja nie rozchodziła się w tak błyskawicznym
> tempie jak obecnie. Zanim jakaś informacja trafiła do innego zakątka
> świata, źródłowy zakątek mógł już w ogóle nie istnieć np. po wybuchu
> wulkanu lub wojennej zawierusze, zarazie. W dodatku ścieżki rozchodzenia
> się informacji były bardzo ograniczone - do szlaku morskiego, ew.
> rzecznego (np. na Nilu), wgłąb kontynentu zbyt daleko raczej nie
> podróżowano. I właśnie te tereny - nadmorskie, rozwinęły się najbardziej.
> I to też podbudowuje tezę, że kultura rozwija się jak najbardziej dzięki
> wymianie, nie w izolacji.
Tym IMO cywilizacja europejska zdystansowała się od innych. Już Rzym nie
krył się ze swoimi wynalazkami, tylko je wdrażał w koloniach. Dzięki temu i
lokalne społeczności mogły rozwijać siebie, jak i te wynalazki. Potem- po
upadku Imperium Romanum- wynalzki także były (na ogół) publikowane, i cała
ludzkość się o nich dowiadywała- mogąc np je udoskonalać. Przeciwnie, niż w
Chinach, gdzie dbano o to, by znajomość wynalazków nie była zbyt powszechna.
--
--
,,Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell
Chiron
|