« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-03-09 09:23:56
Temat: Czosnek a.... "grzybki"?Witam!
Podczas kuracji antybiotykowej zalecana jest "odbudowa flory bakteryjnej"
poprzez zażywanie albo jakichś śpecjalnych farmaceutyków (bakterie w pigułce
:-) ) albo przetworów mlecznych (jogurty, kefiry...); tzw. "osłona".
Mówi się także, że czosnek jest... naturalnym antybiotykiem.
Czy można z powyższych dwóch zdań sklecić wniosek, że spożycie czosnku w
jakiejś większej ilości (wiem - mało precyzyjne określenie ta "większa
ilość") może być szkodliwe?
Czy regularne zajadanie się czosneczkiem (a to na kanapce (uwielbiam), a to
we wszelakich potrawach w postaci rozdrobnionej) może spowodować takie
działanie, że człek stanie się mniej odporny na... grzybicę?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-03-09 14:37:36
Temat: Re: Czosnek a.... "grzybki"?Robert K. wrote:
> Witam!
>
> Podczas kuracji antybiotykowej zalecana jest "odbudowa flory bakteryjnej"
> poprzez zażywanie albo jakichś śpecjalnych farmaceutyków (bakterie w
> pigułce
> :-) ) albo przetworów mlecznych (jogurty, kefiry...); tzw. "osłona".
> Mówi się także, że czosnek jest... naturalnym antybiotykiem.
> Czy można z powyższych dwóch zdań sklecić wniosek, że spożycie czosnku w
> jakiejś większej ilości (wiem - mało precyzyjne określenie ta "większa
> ilość") może być szkodliwe?
dla wątroby. Dla flory bakteryjnej nie, wprost przeciwnie -
oszczędza "dobre" bakterie (w każdym razie większość szczepów), niszczy
szkodliwe grzyby (jak wyżej). Być może wcale nie jest antybiotykiem, tylko
prowokuje układ immunologiczny do lepszej pracy.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-03-10 01:25:34
Temat: Re: Czosnek a.... "grzybki"?tomek wilicki pisze:
>> Czy można z powyższych dwóch zdań sklecić wniosek, że spożycie czosnku w
>> jakiejś większej ilości (wiem - mało precyzyjne określenie ta "większa
>> ilość") może być szkodliwe?
>
> dla wątroby.
Z własnego doświadczenia - im czosnek bardziej rozdrobniony, tym
mniejsze ryzyko, że wątroba się zbuntuje. Przynajmniej u mnie ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-03-10 15:55:29
Temat: Re: Czosnek a.... "grzybki"?Andrzej Lawa wrote:
> tomek wilicki pisze:
>
>>> Czy można z powyższych dwóch zdań sklecić wniosek, że spożycie czosnku w
>>> jakiejś większej ilości (wiem - mało precyzyjne określenie ta "większa
>>> ilość") może być szkodliwe?
>>
>> dla wątroby.
>
> Z własnego doświadczenia - im czosnek bardziej rozdrobniony, tym
> mniejsze ryzyko, że wątroba się zbuntuje. Przynajmniej u mnie ;)
z tego co słyszałem, najmniejsze jest przy piciu wywarów. Ale to tylko
takie "zasłyszane".
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |