Data: 2010-06-30 00:35:32
Temat: Re: Czterej jezdzcy
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
kszeslaf hoopqa napisał(a):
> Mon, 28 Jun 2010 15:55:27 -0700, tako rzecze glob:
>
> >> > > >> > >> >> >> >> >> >> > Witkacy dał też broń przeciwko oderwanym
> >> > > >> > >> >> >> >> >> >> > naukowcą, co teraz negują wolną wolę
> >> > > >> > >> >> >> >> >> >>
> >> > > >> > >> >> >> >> >> >> "hipotetyczna cecha ludzkiego umysłu,
> >> > > >> > >> >> >> >> >> >> pozwalająca człowiekowi świadomie decydować
> >> > > >> > >> >> >> >> >> >> o swoich czynach i nie być całkowicie
> >> > > >> > >> >> >> >> >> >> zdeterminowanym czynnikami zewnętrznymi"
> >> > > >> > >> >> >> >> >> >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolna_wola
> >> > > >> > >> >> >> >> >> >>
> >> > > >> > >> >> >> >> >> >> nie wiem czemu niby nie powinni w nią wątpić
> >> > > >> > >> >> >> >> >> >
> >> > > >> > >> >> >> >> >> > To polega na tym, że nauka wypiera
> >> > > >> > >> >> >> >> >> > subiektywizm, a tylko człowiek ma wolną wolę,
> >> > > >> > >> >> >> >> >> > więc jak bada się coś co się wypiera,
> >> > > >> > >> >> >> >> >> > niedostrzeże się jej istnienia. To tak jakbyś
> >> > > >> > >> >> >> >> >> > leciał samolotem i poszukiwał kwiatów,a
> >> > > >> > >> >> >> >> >> > jednocześnie zrzucał oprysk , który kwiaty
> >> > > >> > >> >> >> >> >> > niszczy. Następnie tacy ludzie zdeteminowani,
> >> > > >> > >> >> >> >> >> > nie chcą słyszeć o kwiatach, bo to by
> >> > > >> > >> >> >> >> >> > zanegowało ich determinizm, który nimi
> >> > > >> > >> >> >> >> >> > kieruje i za nich walczy.
> >> > > >> > >> >> >> >> >>
> >> > > >> > >> >> >> >> >> rozumiem, uważasz, że nauka nie powinna
> >> > > >> > >> >> >> >> >> zajmować się potencjalnie, ze względu na naturę
> >> > > >> > >> >> >> >> >> ludzką niebezpieczną aktywnością, np.
> >> > > >> > >> >> >> >> >> odkrywaniem nowych materiałów wybuchowych
> >> > > >> > >> >> >> >> >
> >> > > >> > >> >> >> >> > Nie, to co podałeś w linku o wolnej woli nauka
> >> > > >> > >> >> >> >> > stara się zakwestionować, dla nich nie ma wolnej
> >> > > >> > >> >> >> >> > woli, czyli nie widzą, że podejmują decyzję, nie
> >> > > >> > >> >> >> >> > widzą co robią i nie widzą że narzędzia badzwcze
> >> > > >> > >> >> >> >> > to pistolet a nie termometr.
> >> > > >> > >> >> >> >>
> >> > > >> > >> >> >> >> rozumiem, utrzymujesz, że akty wolnej woli się
> >> > > >> > >> >> >> >> zdarzają... cóż, istnienia krasnoludków też ni ma
> >> > > >> > >> >> >> >> jak wykluczyć... ale może by je tak brzytwą
> >> > > >> > >> >> >> >> Ockhama potraktować? ;)
> >> > > >> > >> >> >> > Tak masz rację, na filozofii już próbowali sobie
> >> > > >> > >> >> >> > obcinać brzytwą świadomość, a teraz chcesz
> >> > > >> > >> >> >> > człowieka obciąć z człowieczeństwa. Model kwantowy
> >> > > >> > >> >> >> > udowodnił istnienie wolnej woli, ale naukowcy
> >> > > >> > >> >> >> > zdeterminowani procesem ucieczki od siebie nawet
> >> > > >> > >> >> >> > jak im plujesz w twarz to nie widzą.
> >> > > >> > >> >> >>
> >> > > >> > >> >> >> interesująca definicja człowieczeństwa
> >> > > >> > >> >> >
> >> > > >> > >> >> > tak bo człowiek stwarza siebie i rzeczywistość, więc
> >> > > >> > >> >> > musi mieć wolną wole aby to było możliwe.
> >> > > >> > >> >>
> >> > > >> > >> >> a to niby czemu?
> >> > > >> > >> >
> >> > > >> > >> > Dlatego że świat przyczynowo skutkowy się kończy,
> >> > > >> > >> > rozbujasz huśtawkę i ona po czasie się zatrzyma, więc
> >> > > >> > >> > wszystko stoi, masz przeskok kwantowy i zapalasz silnik,
> >> > > >> > >> > on się zatrzyma jak zgaśnie paliwo. Kto buja chuśtawką i
> >> > > >> > >> > zapala silnik, by uruchomić rzeczywistość....... dlatego
> >> > > >> > >> > w epokach następują zmiany wizji świata.
> >> > > >> > >>
> >> > > >> > >> Życie na Ziemi też się zapewne skończy, wróćmy jednak do
> >> > > >> > >> hipotezy. Jak rozumiem upieranie się przy niej ma być
> >> > > >> > >> objawem wolnej woli, wygląda jednak na przejaw
> >> > > >> > >> determinizmu. To człowiek ma wolną wolę potencjalnie,
> >> > > >> > >> kontekstowo, czy jak?
> >> > > >> > > Acha czyli według ciebie, w/w to determinizm, a co z
> >> > > >> > > determinizmem może jest w/w? Masz w pobliżu stajnie, i nie
> >> > > >> > > dziwi cię że konie tak rżą? Najbardziej abstrakcyjne i
> >> > > >> > > rzekomo obiektywne wywody logiczne poprzedza akt swobodnego
> >> > > >> > > wyboru; my naprzód wybieramy świat taki, jakim mieć go
> >> > > >> > > chcemy, a dopiero potem szukamy argumentów aby nasz wybór
> >> > > >> > > uzasadnić. Jest to wybór w sytułacji, a następnie
> >> > > >> > > interpretujemy tym wyborem świat, dlatego interpretacji
> >> > > >> > > świata jest tak wiele, często sobie zaprzeczających.
> >> > > >> >
> >> > > >> > Nie wybieram między wolną wolą i brakiem, tylko miedzy
> >> > > >> > pewnością i niepewnością, Wydaje mi się bowiem, że nie sposób
> >> > > >> > rozstrzygnąć, czy wolne wybory się zdarzają, zatem
> >> > > >> > kategoryczne twierdzenie, że to możliwe, ba, na porządku
> >> > > >> > dziennym, kategorycznie uważam za nieuprawnione, dokładnie na
> >> > > >> > tej samej zasadzie jak w przypadku choćby horoskopów, a więc
> >> > > >> > tego kto tak kategorycznie twierdzi uważam za osobiście
> >> > > >> > zainteresowanego, a więc merytorycznymi argumentami
> >> > > >> > nieprzekonywalnego.
> >> > > >> Wiesz pisałem już o tym wielokrotnie na grupach i nie chce mi
> >> > > >> się znowu, wystarczy przecztać posty powyżej i jeśli ktoś umie
> >> > > >> myśleć, to wiadomo o co chodzi, a oderwańców i tak się nie
> >> > > >> przekona, bo jak ktoś ma głowę w chmurkach, to trudno mu
> >> > > >> zrozumieć co się dzieje na ziemi, i na tym polega to całe
> >> > > >> naukowe podważanie wolnej woli, są tak zdeterminowani, że nawet
> >> > > >> nie widzą, że musieli wybrać by negować wolną wolę, a nauka w
> >> > > >> obecnym świecie jest tylko jedną z wielu interpretacji świata,
> >> > > >> więc nie ma konieczności podchodzić do niej na kolanach, jak do
> >> > > >> jednej jedynej prawdy.
> >> > > >
> >> > > > Nawet pisząc poprzedniego posta wybrałeś , bo ze spektrum
> >> > > > możliwości zrobienia czegoś innego, dokonałeś wyboru napisania,
> >> > > > więc twoje twierdzenie, że nie można o tym mówić i że jest to
> >> > > > nieuprawnione, trąca inkwizycyjnie spranym umysłem, ale tak to
> >> > > > jest z zdeteminowanymi, nie wiedzą co robią, w czym żyją, ale
> >> > > > kochają skakać z chmurki na chmurkę.
> >> > >
> >> > > naukowcy z tego co słyszałem nie twierdzą, że przyszłość jest
> >> > > zdeterminowana, a jedynie, że każdy zmiana wynika z poprzednich,
> >> > > oraz mogła zajść z konkretnym prawdopodobieństwem, więc
> >> > > teoretycznie wolna wola mogłaby być możliwa, gdyby człowiek mógł
> >> > > mieć wpływ na prawdopodobieństwa zajścia jakiegoś zdarzenia... i
> >> > > rzeczywiście tak może być, tylko tyle, że człowiek ma uprzednio
> >> > > zdeterminowane powody by w taki, a nie inny sposób próbować wpływać
> >> > > ;)
> >> >
> >> > No, czyli jak ciebie kopnę to ty będziesz tańcował tak jak ja chce,
> >> > czy ty wogóle zrozumiałeś co napisałeś? No właśnie, uważają, że
> >> > ludzie to bezmózgi,przedmioty co regują na kopa zawsze np oburzeniem.
> >> > A ludzie weryfikują możliwości, czy mu zajebać w ryja, czy iść do
> >> > sądu, czy zignorować. Rzecz jak ją jebniesz o ścianę to się odbije,
> >> > więc od początku piszę, człowiek jak kwant przeskakuje między
> >> > możliwościami, bo nie jest rzeczą i może jebnąć mu, , postrać się,
> >> > wypiąć dupsko, krzyczeć, milczeć itd.
> >> Przypisują człowiekowi funkcjonowanie przyczynowo skutkowe jedynie, bo
> >> metody naukowe są przyczynowo skutkowe, a nie człowiek.
> > Jeszcze prościej. Jak ciebie kopnę to usiądziesz......przyczyna skutek.
> > Teraz człowiek, który zastanowaia się czy wygodniej jest usiąść, czy
> > stać, ma w świadomości dwie możliwości, nic nie wpływa na niego, nikt go
> > nie kopie, co robi człowiek, ....widząc te dwie możliwości przypatruje
> > się im i weryfikuje, co lepsze i dokonuje wyboru. W nauce pominięty jest
> > proces myślenia człowieka, dla nauki człowiek reaguje zawsze bezmyślnie,
> > bo nauka wypiera subiektywizm, czyli nikt z nich nie czuje tego co bada,
> > bo musi to wyprzeć, czyli wypierają odwoływanie się do własnego wnętrza
> > i zobaczenia z tych perspektyw, oni nawet na siebie patrzą z zewnątrz,
> > czyli oczami innych ludzi, metodami naukowymi.
> > Dlatego ludzie im mówią... teoria teorią, życie życiem, oni jakby nie
> > umieli żyć, tylko teoretyzować.
>
> równie dobrze można by mieć pretensję do lekarza o niesmaczne leki
> i nieprzyjemne zabiegi
Ty jesteś jakiś niedorozwinięty, czy co, jak nie wiesz co się dzieje w
świecie nauki, to nie bredź bzdur, od samego początku ci piszę, że
negują, a negują ci najbardziej zdepersonalizowani i jest to poważny
problem, bo taka kwestia, że człowiek nie ma woli ,powoduje
automatyzowanie człowieka, co naprzykład widzimy korporacjach.
|