> To ciekawe podejście... Czyli ten oszust, który wykrył oszustwo naszego
> prezydenta jest paskudną mendą, i to nie świadczyło źle o A.Kwaśniewskim,
że
> podawał się za magistra? Czy w tamtym wypadku to zupełnie inna sprawa bo
nie
> chodzi o guru?
>

NIE DENERWUJ SIE! przytocz, podaj linka etc, itd w ktorym DrJK ( ;) ) pdaje
sie za DOKTORA nauk medycznych, zycze powodzenia! A to ze JA go tytuluje
"panem doktorem" ma sie nijak do jego stopnia naukowego. Bo ten "prosty"
lekarz z jakiegos tam Ciechocinka zrobil wiecej dla mnie i mojej rodziny niz
cala banda utytulowanych "pozal sie boze " profesorow, docentow i doktorow
nm. Dorabienie ideologii do twojego "rzucania blotkiem" jest smieszne.

> > A
> > jezeli jestes "wege" jak sugeruja niktore posty (powyzej), to chyba
zaczne
> > uwzac "wyznawcow" "wege" za wyjatkowo prymitywnych przeciwnikow DO.
>
> Nie, nie jestem wege, jem mięso, golonki, jajka, salcesony tak jak
optymalni,
> nie jadam smalcu bo nie lubię i nie marnuję białek poza tym podobnie;)
> A prymitywne mi się wydają takie odpowiedzi jak Twoja. Ja zauważyłem coś,
co
> wydało mi się wręcz szokujące i nie wiedziałem, że było to tak wiele razy
już
> poruszane... mój błąd! aczkolwiek MAM RACJĘ! ja również mam w planach
> doktorat a nie wyobrażam sobie abym się miał określać już profesorem.

spokojnie i bez nerwow pan doktor o doktor nm , to nie to samo!

> Powtórzę ponownie, mój ojciec jest lekarzem i poza zwyczajowym zwracaniem
się
> pacjentów "panie doktorze" nikt nie pisze nigdzie dr przed jego
nazwiskiem.
> Podobnie na uczelni można zwracać się do wykładowcy "profesorze" ale jeśli
> nie jest nim, to nie radzę pisać w ten sposób o nim.

nie rob amalgamu miedzy zwracaniem sie do kogos (twoje przyklady powyzej) i
tytulami naukowymi, bo zle to swiadczy o Tobie, tym bardziej ze jak piszesz
szykujesz doktorat. Mam obawy ze mozesz byc jednym z tych "utytulowanych"
ktorzy "tna" rowno z trawa , za nie wymienie prawidlowo naleznych tytulow
naukowych -to z wlasnego dwoswiadczenia. Ja mam uraz do tytulow naukowych
czy oficjalnych, juz podpadlem wielu osobom z tego powodu. A moj DrJK nie
jest tytulem naukowym , jest tytulem UZNANIOWYM, moim osobistym.
>
> > Proby
> > ironi w tym powyzej, niczego nie zminia, stosujesz metody godne
wyznawcow
> > "kopania ponizej pasa", to twoj wybor i twoja sprawa.
> >
> > mwtwd.Jurek
>
> Nie rozumiem tego, zapewne gdyby chodziło o innego oszusta to zdanie byś
miał

oszust to ktos swiadomie wprowadza innych w blad, powtarzam ; poszukaj
wypowiedzi DrJK ( ;) ) w ktorym podaje sie za doktora nm. i pogadamy, wbrew
pozorom nie mam "klapek" na oczach i nie padam przed NIKIM na kolana (moze z
wyjatkiem zony)

> zgoła odmienne, ale rozumiem że jak chodzi o guru to jest on nietykalny.
> dr Kwaśniewski jest oszustem, bo w jego organizacji na stronach z nim
> związanych jest tak nazywany i ma jak najbardziej na to wpływ ale
widocznie
> tak mu z jakichś względów pasuje. Jeśli nie to mógłby bardzo szybko
wpłynąć
> na zawartość stron w internecie na których jest błędnie określany.
>

to jak uczestnicy grup nazywaja DrJK , nie moze byc przyczyna twojego ataku
na osobe Jana Kwasniewskiego (lekarza), bo to juz jest bardzo niebezpiczne.
Bo jezeli powiem teraz ze L Miller jest profesorem nauk ekonomicznych i
najwybitniejszym autorytetem w dziedzinie efektywnego zarzadzania gospodarka
kraju, to co to bedzie?


Jurek