Data: 2003-10-24 10:18:07
Temat: Re: Czy Jan Kwaśniewski jest oszustem?
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adamo Il" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bn9idf$fja$1@inews.gazeta.pl...
> jurek <g...@o...pl> napisał(a):
>
> > jak nie masz nic do powiedzenia na temat ideii/pogladow/propozycji to
> > "przylozyc" gloszacemu jest moetoda stara jak swiat. Metody tego rodzaju
nie
> > swiadcza niczego zlego o tym kogo atakujesz , swiadcza tylko zle o
tobie.
>
> To ciekawe podejście... Czyli ten oszust, który wykrył oszustwo naszego
> prezydenta jest paskudną mendą, i to nie świadczyło źle o A.Kwaśniewskim,
że
> podawał się za magistra? Czy w tamtym wypadku to zupełnie inna sprawa bo
nie
> chodzi o guru?
>
> > A
> > jezeli jestes "wege" jak sugeruja niktore posty (powyzej), to chyba
zaczne
> > uwzac "wyznawcow" "wege" za wyjatkowo prymitywnych przeciwnikow DO.
>
> Nie, nie jestem wege, jem mięso, golonki, jajka, salcesony tak jak
optymalni,
> nie jadam smalcu bo nie lubię i nie marnuję białek poza tym podobnie;)
> A prymitywne mi się wydają takie odpowiedzi jak Twoja. Ja zauważyłem coś,
co
> wydało mi się wręcz szokujące i nie wiedziałem, że było to tak wiele razy
już
> poruszane... mój błąd! aczkolwiek MAM RACJĘ! ja również mam w planach
> doktorat a nie wyobrażam sobie abym się miał określać już profesorem.
Dla społeczeństwa jest mało ważne jaki Ty masz tytuł, w końcu także
społeczeństwu zawdzięczasz, że miałeś warunki studiować. Istotne jest - jaki
pożytek będzie miało społeczeństwo z Twojego wieloletniego studiowania i
tytułu. A więc pochwal się swoimi konkretnymi osiągnięciami, oprócz
wymachiwania dyplomem.
> Powtórzę ponownie, mój ojciec jest lekarzem i poza zwyczajowym zwracaniem
się
> pacjentów "panie doktorze" nikt nie pisze nigdzie dr przed jego
nazwiskiem.
A gdyby owi pacjenci chcieli do Twego ojca napisać list z prośbą o lekarską
poradę, lub list z wyrazami wdzięczności za WYLECZENIE z całej serii chorób,
to Twoim zdaniem - JAK powinni zatytułować Ten list? Jak powinni się w
liście do Twego ojca zwrócić???
> Podobnie na uczelni można zwracać się do wykładowcy "profesorze" ale jeśli
> nie jest nim, to nie radzę pisać w ten sposób o nim.
Acha! Do wykładowcy MOŻNA (a nawet trzeba) się tak zwracać...
(niechby student spróbował tytułować inaczej... ;> )
> > Proby
> > ironi w tym powyzej, niczego nie zminia, stosujesz metody godne
wyznawcow
> > "kopania ponizej pasa", to twoj wybor i twoja sprawa.
> >
> > mwtwd.Jurek
>
> Nie rozumiem tego, zapewne gdyby chodziło o innego oszusta to zdanie byś
miał
> zgoła odmienne, ale rozumiem że jak chodzi o guru to jest on nietykalny.
> dr Kwaśniewski jest oszustem, bo w jego organizacji na stronach z nim
> związanych jest tak nazywany i ma jak najbardziej na to wpływ ale
widocznie
> tak mu z jakichś względów pasuje. Jeśli nie to mógłby bardzo szybko
wpłynąć
> na zawartość stron w internecie na których jest błędnie określany.
> Pozdrawiam,
> Adam Il.
Bieeedny... zwykła zazdrość Cię zżera... :(
Kiedy Kwaśniewski studiował, zapewne Ciebie jeszcze nie było na świecie,
albo dreptałeś w pieluchach. Doktor Kwaśniewski to weteran, lata praktyki i
doświadczeń lekarskich przy jego pracowitości i wielkiej chęci WYleczenia
pacjenta, a nie tylko tak powszechnego dzisiaj "chodzenia na łatwiznę". Co
Ty masz w swym dorobku poza arogancją?
Zamiast szkalować i zazdrościć doktorowi Kwaśniewskiemu jego społecznego
uznania (bo przecież nie tytułu) - WNIEŚ SPRAWĘ DO SĄDU!
Jak sąd uzna go za oszusta - będziesz mógł wtedy go tak nazywać, i w dodatku
nareszcie będziesz sławny... ;)
A w tej chwili go szkalujesz, popatrz do lustra pewnie już zzieleniałeś...
;)
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.
Obelgi - to argumenty tych, którzy nie mają argumentów.
Jean Jacques Rousseau
|