Czy Mlody Werter mial slusznosc?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2002-12-30 11:29:14

Temat: Re: Czy Mlody Werter mial slusznosc?
Od: "Kuna" <S...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

> A jak jest Wasza opinia?
>

Honor to próżność ubrana w cnotę.

Talleyrand

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-01 14:49:26

Temat: Czy Mlody Werter mial slusznosc?
Od: "faustian soul" <n...@n...blah> szukaj wiadomości tego autora

Tak sobie dywaguję czy Młody Werter Goethego dobrze zrobił?

Sądzę, że tak, jedynie honor jest święty. Jak to świetnie ujął F.N.: "Trzeba
umrzeć dumnie, skoro żyć dumnie już dłużej nie można"...

A jak jest Wasza opinia?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-01 19:43:57

Temat: Re: Czy Mlody Werter mial slusznosc?
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 01 Jan 2003 15:49:26 +0100 "faustian soul" <n...@n...blah>
<auuv5c$83v$1@news.tpi.pl>:

> Tak sobie dywaguję czy Młody Werter Goethego dobrze zrobił?
>
> Sądzę, że tak, jedynie honor jest święty. Jak to świetnie ujął F.N.:
> "Trzeba umrzeć dumnie, skoro żyć dumnie już dłużej nie można"...
>
> A jak jest Wasza opinia?

Duma mi się kojarzy z deficytem poczucia humoru. Polecam więcej dystansu,
w razie konieczności z niewielką domieszką cynizmu.:)

Pozdrawiam
Marek

--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-01 21:23:25

Temat: Re: Czy Mlody Werter mial slusznosc?
Od: "faustian soul" <n...@n...blah> szukaj wiadomości tego autora

"Marek Kruzel" <h...@g...pl> wrote in message
news:pan.2003.01.01.19.43.56.990882.2946@go2.pl...

> Duma mi się kojarzy z deficytem poczucia humoru.

A mnie humor kojarzy się z mechanizmem obronnym zacierającym klarwonośc
obrazu ;)

> Polecam więcej dystansu,
> w razie konieczności z niewielką domieszką cynizmu.:)

Trudno o dystans, jeśli spało się tylko trzy godziny ;)

Teraz widzę to z lekko innej perspektywy.

Tylko pytanie teraz która jest bardziej autentyczna?
Czy nagły wgląd zmęczonego (z osłabionymi mechanizmami obronnymi) mózgu, to
przebłysk geniuszu cynicznie oceniającego realne szanse czy też "strach ma
wiekie oczy"?

Zbytni dystans w stosunku do samego siebie kojarzy mi się też z
(auto)konformizmem. No i w krótkim terminie ma właściwości kojące, ale
długookresowo może być nadmiernie mamiący...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-01 22:53:01

Temat: Re: Czy Mlody Werter mial slusznosc?
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 01 Jan 2003 22:23:25 +0100 "faustian soul" <n...@n...blah>
<auvm86$din$1@news.tpi.pl>:

> "Marek Kruzel" <h...@g...pl> wrote in message
> news:pan.2003.01.01.19.43.56.990882.2946@go2.pl...
>
>> Duma mi się kojarzy z deficytem poczucia humoru.
>
> A mnie humor kojarzy się z mechanizmem obronnym zacierającym klarwonośc
> obrazu ;)

Genialny mechanizm, a obrazu zacierać nie musi.

>> Polecam więcej dystansu,
>> w razie konieczności z niewielką domieszką cynizmu.:)
>
> Trudno o dystans, jeśli spało się tylko trzy godziny ;)

To tak jak ja.

> Teraz widzę to z lekko innej perspektywy.
>
> Tylko pytanie teraz która jest bardziej autentyczna? Czy nagły wgląd
> zmęczonego (z osłabionymi mechanizmami obronnymi) mózgu, to przebłysk
> geniuszu cynicznie oceniającego realne szanse czy też "strach ma wiekie
> oczy"?

Chyba za poważnie traktujesz życie. Prawda jest taka, że na szczycie
są nieliczni, ale wątpię, aby to był szczyt marzeń.

> Zbytni dystans w stosunku do samego siebie kojarzy mi się też z
> (auto)konformizmem. No i w krótkim terminie ma właściwości kojące, ale
> długookresowo może być nadmiernie mamiący...

Czyli we wszystkim najlepszy jest umiar.

Pozdrawiam
Marek

--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-02 01:45:02

Temat: Re: Czy Mlody Werter mial slusznosc?
Od: "Tomasz Kwiecień" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik faustian soul <n...@n...blah> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:auuv5c$83v$...@n...tpi.pl...
> Tak sobie dywaguję czy Młody Werter Goethego dobrze zrobił?
>
> Sądzę, że tak, jedynie honor jest święty. Jak to świetnie ujął F.N.: "Trzeba
> umrzeć dumnie, skoro żyć dumnie już dłużej nie można"...
>
> A jak jest Wasza opinia?

Werter nie był żołnierzem. Ani Nietzche.
Wiedzieliby, że "Bóg, Honor, Ojczyzna", albo "Duty, Honor, Country".

--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://republika.pl/tkwiecie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-02 09:52:14

Temat: Re: Czy Mlody Werter mial slusznosc?
Od: "faustian soul" <n...@n...blah> szukaj wiadomości tego autora

"Marek Kruzel" <h...@g...pl> wrote in message
news:pan.2003.01.01.22.53.00.169251.2946@go2.pl...

> Chyba za poważnie traktujesz życie.

Do wielu rzeczy zdążyłem już nabrać wspaniałego, cynicznego dystansu :)
Ostało się tylko kilka nielicznych bastionów, ale mam nadzieję, że Twoje
postingi nadwyrężają właśnie fundamenty kolejnego :)

> Prawda jest taka, że na szczycie
> są nieliczni, ale wątpię, aby to był szczyt marzeń.

de gustibus non est disputandum...

> Czyli we wszystkim najlepszy jest umiar.

Złoty Środek :)

pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-02 15:57:41

Temat: Re: Czy Mlody Werter mial slusznosc?
Od: e...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> > A jak jest Wasza opinia?

Moim zdaniem to nie duma sprawia, że Werter, człowiek o "podwyższonym
progu wrażliwości", popełnia samobójstwo, ale jest to wynik dojścia
do kresu psychicznej wytrzymałości ;-)

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-03 11:06:03

Temat: Re: Czy Mlody Werter mial slusznosc?
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 02 Jan 2003 10:52:14 +0100 "faustian soul" <n...@n...blah>
<av1246$2h0$1@news.tpi.pl>:

>> Chyba za poważnie traktujesz życie.
>
> Do wielu rzeczy zdążyłem już nabrać wspaniałego, cynicznego dystansu :)
> Ostało się tylko kilka nielicznych bastionów, ale mam nadzieję, że Twoje
> postingi nadwyrężają właśnie fundamenty kolejnego :)

Jak już zburzysz wszystkie spróbuj pozbyć się cynizmu.:)

>> Prawda jest taka, że na szczycie
>> są nieliczni, ale wątpię, aby to był szczyt marzeń.
>
> de gustibus non est disputandum...

Lęk wysokości i wyobcowanie wydają mi się wystarczająco odstręczające.

>> Czyli we wszystkim najlepszy jest umiar.
>
> Złoty Środek :)

Rzekłeś.:)

Pozdrawiam
Marek

--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-03 13:24:02

Temat: Re: Czy Mlody Werter mial slusznosc?
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 02 Jan 2003 16:57:41 +0100 "enni" <e...@o...pl>
<4...@n...onet.pl>:

> Moim zdaniem to nie duma sprawia, że Werter, człowiek o
> "podwyższonym progu wrażliwości", popełnia samobójstwo, ale jest
> to wynik dojścia do kresu psychicznej wytrzymałości ;-)

Właśnie. Nadwrażliwość jest oburzająca, jako element niekompatybilny
do rzeczywistości słusznie powinna być eliminowana. ;>

Temat pokrewny - mobbing:
http://www.psychologia.edu.pl/index2.php?category=ar
tykul&level=155

W tym tekście występuje dodatkowo ciekawy problem: czy można używać
określeń wartościujących w odniesieniu do zjawisk społecznych.;)

Pozdrawiam
Marek

--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)