« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-09-08 22:27:47
Temat: Re: Czy Polska to lumpex europy?Inf napisał(a):
>> a myślisz że Amika jest w 100% Polska?
>>
>
> w zasadzie tak, liczą się głosy na WZA
>
> http://www.amica.com.pl/ir/?m=pgs&a=show&pid=10&mp=0
0.17.02.03
Nie o to chodziło. Część sprzętu AGD może robić kto inny (np. Beko) ale
z logiem Amiki.
--
Filip.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-09-09 11:38:42
Temat: Re: Czy Polska to lumpex europy?Zgadzam sie! Mieszkam w W. Brtyanii i proszek Ariel i plym Lenor jest
znacznie lepszy. Na dodatek proszek Ariel jest w kostkach. 2 kostki (a
nie cala szklanka proszku) wystarcza na 5 kg pranie. I jakosc i zapach
prania jest znacznie lepszy.
Grek napisał(a):
> Witam,
> właśnie porównuję 2 strony internetowe firmy Electroplux:
> - http://www.electrolux.pl/
> - http://www.electrolux.de
>
> porównuję pralki i nie ma ani jednego modelu sprzedawanego na rynek i
> niemiecki i polski, przy czym wątpię, aby na rynek niemiecki sprzedawano
> produkt gorszy od oferowanego na rynku polskim, a więc wynika z tego, że to
> co nawet nie wypuszczą na rynek niemiecki (czyli te gorsze modele, jak
> mniemam) oferują Polakom?
>
> Czyli nawet jak ktoś ma kasę to i tak kupi produkt gorszy niż Niemiec?
> (bo szczerze wątpię, żeby na Niemcy dawali gorsze modele niż do Polski)
>
>
> pozdrawiam
> Gregor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-09-11 07:53:33
Temat: Re: Czy Polska to lumpex europy?> Nie o to chodziło. Część sprzętu AGD może robić kto inny (np. Beko)
> ale z logiem Amiki.
>
no to na tej samej zasadzie można kupić Beko z logo Bosch lub Siemens
ale za większe pieniądze, skoro to to samo więc po co przepłacać ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-09-12 07:45:14
Temat: Re: Czy Polska to lumpex europy?
Grek wrote:
> Witam,
> właśnie porównuję 2 strony internetowe firmy Electroplux:
> - http://www.electrolux.pl/
> - http://www.electrolux.de
>
> porównuję pralki i nie ma ani jednego modelu sprzedawanego na rynek i
> niemiecki i polski, przy czym wątpię, aby na rynek niemiecki sprzedawano
> produkt gorszy od oferowanego na rynku polskim, a więc wynika z tego, że to
> co nawet nie wypuszczą na rynek niemiecki (czyli te gorsze modele, jak
> mniemam) oferują Polakom?
>
> Czyli nawet jak ktoś ma kasę to i tak kupi produkt gorszy niż Niemiec?
> (bo szczerze wątpię, żeby na Niemcy dawali gorsze modele niż do Polski)
Jest taka teoria że Polacy mają inne wymagania niż niemcy.
Ale takich teori w handlu jest więcej ja np. walczyłem ostatnio z
tematem kosiarek dor trawy. Wyszło mi że w Europie nie kosi sie
trawników, w USA jest znacznie większy wybór, a to co w Europie jest
super extra hiper elementem za który trzeba skosic klienta to tam jest
czasem prawie powszechne.
Tak więc ameryki :-) nie odkryłeś, ale to się zmienia, powoli bo
powoli ale zmienia.
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |