Użytkownik "Rinaldo"
> > instynktu jednak nie można się wyzbyć, pozostaje 'ponad' wyborem i w
> > ostateczności to on jest decydujacy. wybór to tylko opakowanie, działanie
> > tymczasowe nie zawsze zresztą możliwe.
> >
> A jednak mozna.
> Gdyby ludzie nie potafili zapanowac nad popedem (instynktem) seksualnym -
> jak wygladaloby zycie ludzi?

:))) I like this idea!!!

akurat w tym przykładzie tak naprawdę ludzie nie zapanowują nad popędem tylko
przekładaja go na pózniej (naljepiej do świtu jak ktoś wytrzyma ;);
wszak i zwierzęta robią "te rzeczy" w sciśle określonych okolicznościach i z
zachowaniem pewnych rytuałów, (okres godowy tu pomijamy)
na pozór tak to wygląda, gdybys sie jeszcze głębiej zastanowił to pewnie
doszedłbyś do tego co ja (na drodze przykrych doświadczeń):
'spowszechnienie' czy jeszcze gorzej próba zracjonalizowania seksu odbiera
bardzo duzo z jego atrakcyjności.
zły przykład

> Takich roznych negatywnych instynktownych napiec i sil jest w czlowieku
> wiele. I wyzszosc czlowieka miedzy innymi tkwi w tym - ze potrafi nad tym
> wszystkim zapanowac.

może mówisz o sobie, norma jest chyba inna, przynajmniej w moim otoczeniu
a przede wszystkim dlaczego upierasz sie żę instynktowne zachowania są złe?
pokaż mi zwierządko które sobie szkodzi poslugując sie instynktem?

nie czuj się urażony moim prostackim językim,

psychoLamer