Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> napisał w wiadomości
news:e7g00f$1gu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:e7dcs2$eg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Ja bym nie wapnowała gleby, na której _już_ rosną drzewa.
>
> Dlaczego nie? Powierzchniowo.

Można łatwo przedawkować - i nie wymieszasz tego równomiernie z ziemią.
>
> > Wymiana też trochę dziwna...bo co, kopać przy pniu, dokopać się do
> > korzeni,
> > uszkodzić je i wszystko po to, by nasypać trochę żyźniejszej ziemi?
>
> Przeciez nie pisze o calkowitej wymianie. Wierzchnia warstwa, tak zeby
> korzeni nie uszkadzac.

Szalenie ryzykowne. Ostatnio sadziłam jakieś nowe zdobycze na takim kawałku,
gdzie rośnie trochę krzewów od paru lat. Co kopałam dołek, to natrafiałam na
plątaninę korzeni krzewów. Płytko pod powierzchnią, bo fragment terenu
wyściółkowany. Nie wyobrażałabym sobie wykopania ziemi na większej
przestrzeni albo głębiej.

Pozdrawiam, Basia.

--
http://tabaza.sapijaszko.net/