Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy ja jestem normalny?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy ja jestem normalny?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-05-03 19:51:42

Temat: Czy ja jestem normalny?
Od: "moralnosc" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich!

Jestem człowiekiem dziwnym - mam swoje zasady
- nieraz kontrowersyjne. Chciałem się dowiedzieć
czy jestem nienormalny, czy też wszystko jest OK.
Pragnę przedstawić swoje poglądy na temat miłości.
Przyglądając się otaczającemu światu coraz częściej
odnoszę wrażenie, iż słowo "miłość" traci swój urok.
Nie stanowi pięknego uczucia, ale synonim seksu.
Nie wierzę, że młodzi ludzie myślą tylko o jednym,
ale i moja wiara ma granice. Odnoszę wrażenie jak
gdyby miłość była tylko delikatnym wstępem,
grą pozorów, zanim dojdzie do zezwierzęcenia.

Kochaj i rzuć. To podłe. Gdyby dziewczyna rozstała
się ze mną ewidentnie z mojego powodu, chyba bym
się zabił, a już na pewno nie kręcił z żadną inną do
końca życia. Brzydzę się wszystkimi podrywaczami
dla sportu -- przyjemności. Co to jest? To profanacja
miłości! Czy naprawdę jest normalne, że jedyne, do
czego warto dążyć to fizyczne zbliżenie? Podła
zabawa dorosłych ludzi. Ja tak uważam i mam
wątpliwości czy jestem normalny, czy może nasz
świat zgłupiał.

Mam prawie 20 lat. Nie znalazłem swojej drugiej
połowy, ale każda dziewczyna, którą znam jest
moją serdeczną koleżanką.

Moralnosc




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-05-03 20:54:18

Temat: Re: Czy ja jestem normalny?
Od: "Kovic" <b...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Sory , ale wiesz co myśle.
Bez jaj , ale IMHO jesteś zakompleksiony , i poprostu zazdrościsz tym
podrywaczom . Ja kiedyś miałem taki problem , ale poradziłem se z nim.
bez obrazy KOVIC


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-03 22:44:31

Temat: Re: Czy ja jestem normalny?
Od: Bogdanek Baraszkiewicz <b...@v...ek.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

moralnosc <m...@p...onet.pl> wrote:
> Witam wszystkich!

> Gdyby dziewczyna rozstała
> się ze mną ewidentnie z mojego powodu, chyba bym
> się zabił, a już na pewno nie kręcił z żadną inną do
> końca życia. Brzydzę się wszystkimi podrywaczami
> dla sportu -- przyjemności. Co to jest? To profanacja
> miłości!

Jeżeli ktoś z kimś po jakimś czasie się rozstaje, to nie znaczy, ze jest
podrywaczem. Jeśli Cię ktoś zostawia, tzn. że możliwe, że to nie Ta. To,
że byś sie zabił albo nie był więcej z żadną dziewczyną do końca życia,
właśnie to jest profanacja miłości.

Pozdrawiam.
Bogi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-04 07:05:53

Temat: Re: Czy ja jestem normalny?
Od: "Aleksander Nabaglo" <...@w...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!
moralnosc <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:8eq03f$4p8$1@devnull.open.net.pl...
> - nieraz kontrowersyjne. Chciałem się dowiedzieć
> czy jestem nienormalny, czy też wszystko jest OK.
Zupelnie nie rozumiem, w jakim celu chcesz sie dowiedziec.
Czy jesli otrzymasz odpowiedz: "Jestes nienormalny" to cokolwiek na tym
skorzystasz?
Czy jesi otrzymasz odpowiedz: "Jestes OK." to cokolwiek na tym skorzystasz?

A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-04 07:35:02

Temat: Odp: Czy ja jestem normalny?
Od: "Nemo" <n...@k...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie, nie jestes nienormalny. To ten swiat jest nienormalny, ale kazdy moze
robic co mu sie podoba. Nikt Ci nie kaze byc takim samym jak inni. Wybor
nalezy do Ciebie.
Moim zdaniem normalne podejscie do seksu polega na tym, ze jest on jednym
(nie jedynym) elementem milosci/zycia razem. Wynika z checi bycia blisko
drugiej osoby, stania sie z nia choc na chwile jednoscia, czy tez checi
dania drugiej osobie przyjemnosci. Wlasciwie to jest on tym, czym sam chcesz
zeby byl. Wiem ze generalizuje...ale mozna by chyba powiedziec, ze caly
swiat w kolo jest dla nas tym, czym chcemy zeby byl.

Pozdrawiam:
Nemo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-04 09:04:09

Temat: Odp: Czy ja jestem normalny?
Od: <s...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

kiedys przeczytalem w jakims szmatlawcu zdanie z ktorym sie calkowicie
zgadzam :
.." jesli pewnego ranka sie obudzisz i stwierdzisz ze swiat zwariowal - to
znaczy ze juz czas bys udal sie do psychiatry "

Z.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-04 10:36:20

Temat: Re: Czy ja jestem normalny?
Od: "kosmo" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Rzeczywiscie wydaje mi sie, ze w dzisiejszym swicie stajemy sie coraz
bardziej brutalni. Mysle, za kazdy teskni za miloscia, czuloscia lecz
wiekszosc obawia sie to okazac. Ci ktorzy sie odwaza sa czesto wysmiewani.
Przytocze fragment wiersza, ktory powie to co chcialam wyrazic:
"(..)Kiedy przychodzi milosc
wzruszamy pogardliwie ramionami
silni, cyniczni z ironicznie zmruzonymi oczami
Dopiero pozna noca
przy szczelnie zaslonietych oknach
gryziemy z bolu rece
umieramy z milosci"

Co do seksu, wydaje mi sie jednak, ze troche przesadzasz. Zadna milosc nie
przetrwa jezeli sie nie dopasuja rowniez w lozku. Fizyczne zblizenia
polaczone z goracym uczuciem sa najpiekniejszymi zdarzeniami w naszym
zyciu.
Jezeli dziwczyna rozstalaby sie z Twojego powodu, to po prostu musialbys
sie zastanowic co jest z Toba nie tak? Nie jest to powod do zabicia sie ani
do przekreslenia swojego zycia. Bylby to powod do zastanowienia sie nad
soba i poprawienia sie.
Powodzenia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-04 14:32:33

Temat: Re: Czy ja jestem normalny?
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


"kosmo" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:01bfb5b3$d470d100$LocalHost@default...
> Rzeczywiscie wydaje mi sie, ze w dzisiejszym swicie stajemy sie coraz
> bardziej brutalni. Mysle, za kazdy teskni za miloscia, czuloscia lecz
> wiekszosc obawia sie to okazac. Ci ktorzy sie odwaza sa czesto wysmiewani.
> Przytocze fragment wiersza, ktory powie to co chcialam wyrazic:
> "(..)Kiedy przychodzi milosc
> wzruszamy pogardliwie ramionami
> silni, cyniczni z ironicznie zmruzonymi oczami
> Dopiero pozna noca
> przy szczelnie zaslonietych oknach
> gryziemy z bolu rece
> umieramy z milosci.

A ja inaczej to interpretuje. Poprostu jej nie zauważamy. Przechodzimy
spokojnie obok kogoś, do kogo nasze serce aż wyrywa się ze środka. Nie ma to
nic wspólnego z dumą i strachem, aby to okazać. Wydaje mi się, że aż tak
daleko się nie posunęliśmy.
To prawda, że jest mnóstwo nieszczęśliwych osób. Ale nie dlatego, że boją
się pokazać, że są szczęśliwi tylko dlatego, że nie umieją tego
szczęscia/miłości znaleźć. Nie mają już ni sił ni chęci szukać. Bo jak przez
tyle lat im się nie udało.......
Możliwe, że szukają w złym kierunku. Zamiast szukać czegoś tam gdzie się
spodziewa coś znaleźć powinni złamać konwenanse i zrobić zwrot o 180 stopni.
Zamiast szukać miłości w łóżku niech szukają w sobie....... Może pisze
bzdury, bo ja nie wiem gdzie każdy powinien szukać. Dobrze, że wiem gdzie ja
powinienem, przynajmniej tak mi się zdaje.;-))

> Co do seksu, wydaje mi sie jednak, ze troche przesadzasz. Zadna milosc nie
> przetrwa jezeli sie nie dopasuja rowniez w lozku. Fizyczne zblizenia
> polaczone z goracym uczuciem sa najpiekniejszymi zdarzeniami w naszym
> zyciu.
> Jezeli dziwczyna rozstalaby sie z Twojego powodu, to po prostu musialbys
> sie zastanowic co jest z Toba nie tak? Nie jest to powod do zabicia sie
ani
> do przekreslenia swojego zycia. Bylby to powod do zastanowienia sie nad
> soba i poprawienia sie.

Nie rozumiem. Jeżeli jedno nie pasuje do drugiego to dlaczego po rozstaniu
mieliby się zastanwiać nad sobą? Po prostu do siebie nie pasowali. Na pewno
przez pierwsze tygodnie, a może miesiące, zastanawiałbym się co zrobiłem,
źle. Ale wtedy gdy obwiniałbym siebie za to rozstanie, a nie gdy faktycznie
oboje czuliśmy, że to bez sensu.

pozdrówka
Pajonk
PS: trafiony cytat :-)))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-04 14:43:01

Temat: Re: Czy ja jestem normalny?
Od: "Zbirkos" <z...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik moralnosc <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych >

Coz chyba nie tylko Ty myslisz w taki sposob. Ja mam podobne zdanie na ten
teamt. Osobiscie uwazam, ze jestem normalny, a wine za to wszystko ponosza
ludzie !


--
pozdrawiam
Zbirkos
____________________________________________________
_________
E-mail: z...@t...pl UIN: 34100062 WWW: http://zbirkos.topnet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-04 16:16:09

Temat: Re: Czy ja jestem normalny?
Od: j...@f...edu.pl (Jerzy Tarasiuk) szukaj wiadomości tego autora

>>>>> moralnosc <m...@p...onet.pl> writes:
> czy jestem nienormalny, czy też wszystko jest OK.

Mysle, ze z grubsza OK, tylko jakos jednostronnie widzisz
rzeczywistosc. Dostrzegasz zlo, nie dostrzegasz, ze jest
tez i dobro. Tylko moze akurat nie tam, gdzie jestes, moze
akurat ci, ktorych widzisz, do tego dobra nie sa zdolni?
A moze tylko tacy afiszuja sie ze swoimi pogladami?

> Mam prawie 20 lat. Nie znalazłem swojej drugiej
> połowy, ale każda dziewczyna, którą znam jest
> moją serdeczną koleżanką.

No i dobrze.

Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: kobiety czy mezczyzni?
Re: klopot z malolatem
Re: Psychologia u dziewczyny :(
Fluoxetine
Re: klopot z malolatem

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »