Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy jest coś takiego, że człowiek potrzebuje jakiejś religii,
jakiejs papki?
Date: Tue, 17 May 2005 22:38:10 +0200
Organization: zzz
Lines: 24
Message-ID: <d6dl2p$4q7$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <d5r845$6j9$1@nemesis.news.tpi.pl>
<5...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: qd160.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1116362651 4935 217.99.13.160 (17 May 2005 20:44:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 17 May 2005 20:44:11 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:320582
Ukryj nagłówki
Janek; <5...@n...onet.pl> :
> > W Boga się wierzy, kiedy się Go potrzebuje - jesteś zestresowany, życie
> > Ci się wali - On jest "ostatnią instancją odwoławczą". ;)
> >
> > Flyer
>
> Bóg to jesteś także Ty, Flyer. I Vojstas też.
Nie rozumiesz podstawowej zasady "boskości" w punktu widzenia
psychologii - Bóg jest niedefiniowalny - definiowalny Bóg traci
[psychologiczne] przymioty i funkcje. Można go więc definiować, ale
wtedy zawsze taka osoba [definiująca zbyt dosłownie] staje automatycznie
"z boku" i nie jest w stanie odczuwać wartości psychicznej
[psychologicznej?] płynącej z wiary w niezdefiniowany obiekt.
Swoją drogą Mahomet to był łebski [albo mocno zdysocjowany, czyli mający
głębszy wgląd w zasady działania ludzkiej psychiki] facet, bo zrozumiał
to już półtora tysiąca lat temu zakazując przedstawień Boga - pytanie
tylko, czy Bóg nie "przemawiał" do Niego - wtedy nie dośc, że dochodzi
do sprzeczności [bo głos też jest przedstawieniem] to jeszcze widać
jasno, że dla "sprawy" Mahomet dokonał "pewnej" manipulacji. ;)
Flyer
|