Data: 2005-04-25 10:34:42
Temat: Re: Czy jest jakies wyjscie?
Od: "T.N." <n...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Maria P. wrote:
> Heh, to bezstresowe wychowanie, wystarczy wyjść z domu i obserwować
> :(.
Moim zdaniem to co obserwujesz na ulicach to wynik patologicznych
rodzin, gdzie przemoc w domu jest na porządku dziennym. To jest
zupełnie logiczne, że jeśli ktoś dostaje manto od starych to siłą
rzeczy musi poczuć potrzebę wywyższenia się w innym środowisku,
pokazania, że to on jest "gość". I dzieje się to zazwyczaj (co znowu
jest logiczne) na słabszych. Frustracja (zawodowa, prywatna,
jakakolwiek) wyładowywana przez rodziców w na dzieciach przenosi się
później na ich agresję.
Proszę mi uzasadnić związek bezstresowego wychowania z tym co się
obserwuje po wyjściu z domu. To, że w dzisiejszych czasach istnieje
zarówno tendencja do takiego sposobu zajmowania się dziećmi jak również
przemoc i agresja wśród młodych ludzi absolutnie nie dowodzi, że
istnieje jakaś korelacja między tymi zjawiskami.
I radziłbym mimo wszystko trochę poczytać zanim się o czymś napisze.
T.N.
|