Data: 2002-03-18 05:21:53
Temat: Re: Czy jest jeszcze szansa ?
Od: "Ben" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0738.00003652.3c94de65@newsgate.onet.pl...
> Anna lat 33, nowotwór jajnika (adenocarcinoma endometrioides, G-2), po
> radykalnej operacji (18.10.2001) i 4 seriach chemioterapii (Taxol 22mg,
> Cisplatyna 120mg). Wynik tomografii komputerowej z 07.03.2002: "pomiędzy
> pętlami jelit w śródbrzuszu po lewej stronie - lite obszary odpowiadające
> wszczepom npl. o wymiarach około 60x36mm, wciągające pętle jelita
cienkiego".
> Według onkologów zmiana jest nieoperacyjna, skuteczność chemioterapii
znikoma.
> Czy istnieje jeszcze jakaś szansa ratunku ?
Mam sasiadke ktora miala raka macicy. Szukajac pomocy zapomniala o dumie i
poprosila na dwa tygodnie przed wyznaczonym terminem o pomoc czlowielka
ktory dotykiem powodowal cofniecie (okolo 8 sesji). Podczas operacji okazalo
sie, ze nie bylo zabardzo czego wycinac, jakos dokumentacja nei zgadzala sie
ze stanem faktycznym a pozniejsza biopsja nie wykazala obecnosci chorych
komorek. Od tego czasu uplynelo okolo 8 czy 10 lat, sasiadka jest zdrowa a
czlowiek nie wzial od niej ani zlotowki.
|