Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3c7aa9fd@news.vogel.pl...
>
>
> 25 latek jest uznawany tam za starca, tyle łodnośnie średniej.

Naczytałeś się chyba Centkiewiczów za dużo.
Zresztą pojęcie "Eskimosi" jest stosowane jako pewne uogólnienie ludów
żyjących w trudnych polarnych warunkach.
Należą do nich tak samo zdegenerowane wódką i snickersami ludy na Alasce, w
Kanadzie, czy na Grenlandii, jak i żyjące dalej w prawie pierwotnych
warunkach ludy płn. Syberii. Chyba dwa lata temu w tv (3?) był cykl
programów francuskiej tv o ludach płn. Syberii: Nieńcach i im podobnych.
Żyją tam teraz zapomnieni przez cywilizację tak jak tysiąc lat temu. Hodują
renifery i łapią ryby. Pokazano w nich m. inn. właśnie starych ludzi jak
przy 15 stopniowym mrozie gołymi rękami pracowali przy struganiu elementów
sań. W innym programie pokazano ponad 70 letniego mężczyznę, który z dwoma
pomocnikami opiekował się stadem reniferów. Nie wyglądał na "staruszka".
Tomku, nakarmiłeś się jakimiś mitami, a rzeczywistość jest zupełnie inna.

A jakbym miał
> sojem to bym dozył, hie hie

Swego czasu miałem dużo kontaktów z lekarzami z Mongolii. Jeden z nich był
buddyjskim lamą. Na moje pytanie dlaczego jako buddyści jedzą mięso
odpowiadali, że taki surowy mają klimat i muszą jeść mięso. Na soi byś
jednak nie przeżył za długo.
Aha w jednym z tych francuskich programów o Nieńcach było takie
stwierdzenie, że w lato w lasach rosną jadalne jagody, "ale oni tego nie
jedzą".. Pamiętam to dobrze, bo zastanawiałem się dlaczego nie uzupełniają
sobie zapasu witamin. Doszłem do wniosku, ze owoce, jako wychładzające (wg
Medycyny Chińskiej) więcej narobiły by szkody w ich organizmach, niż
pożytku.

> foczki, foczki!

Foczki też, ale za mało tłuste. :-)

Pozdrawiam
Leszek