Data: 2005-05-13 23:59:57
Temat: Re: Czy jest szansa na jakieś odszkodowanie?
Od: "Piotr Grela \(interpio\)" <i...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Oleśnicy mieszka taki 30 kilkuletni facet, niewidomy, niesłyszący mający
kłopoty z samodzielnym poruszaniem się. W dzieciństwie był zdrowym
dzieckiem, dopóki nie zachorował na zapalenie opon mózgowych. W wyniku
przedawkowania penicyliny krystalicznej (informacje na podstawie relacji
rodziców), nastąpił zanik wzroku i słuchu. Czy rodzice mają szansę walczyć o
jakieś odszkodowanie? A może to już sprawa przedawniona?
Szkoda gościa, gdyby dostał odszkodowanie, mógłby kupić sobie min. specjalny
komputer z monitorem (linijką) Brailla a tak jedyny kontak ze światem ma na
jezyka migowego poprzez dotyk i książek napisanych braillem.
--
Pozdrawiam Piotr Grela (interpio)
www.handbike.pl
|