On Sun, 4 May 2003 20:39:08 +0200, Piotr Kasztelowicz
<p...@a...torun.pl> wrote:

>On Sun, 4 May 2003, JB wrote:
>
>> wieku. Na szczęście mam uznane na całym świecie standardy i alorytmy,
>> dzięki czemu nie muszę się za każdym razem od nowa zastanawiać...
>
>niektore standardy sa na calym swiecie identyczne ale niektore
>z powodu na roznice w opornosci na antybiotyki a takze roznice w polityce
>zdrowoetnej i zamoznosci w danym panstwie sie roznia.

No tak, ale przecież o tym wszyscy wiedzą...

>I tak
>kanadyjskie zalecenia w zakresie leczenia infekcji drog oddechowych
>sa nieco ale jednak inne niz Paul-Ehrelich-Gesellschaft dotyczace
>Niemiec - wynika z tego chociazby, ze Niemcy zalecaja w niektorych
>przypadkach jako leki pierwszego rzutu znacznie drozsze.
>Moze chetnie wydaja wiecej pieniedzy??? Moze msci sie to na
>nich rosnaca opornoscia na noweg generacje antybiotykow
>(np. makrolidy???) - nie wiem. Ale w tym przypadku faktycznie
>nie ma jednolitych standardow i z uwagi na zroznicowana
>w swiecie opornosc nawet byc nie moze.
>

A ja mam tego farta, że mam do dyspozycji jeden prosty standard
(zmodyfikowane Maastricht). Tyle tylko chciałem powiedzieć - i tyle
właśnie powiedziałem.

JB