Dnia Sun, 13 Nov 2011 08:59:32 +0100, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2011-11-12 23:31, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 23:17:15 +0100, Szaulo napisał(a):
>>> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:xrej1prmqz37$.d2s4xc671x66.dlg@40tude.net...
>>>>
>>>> Ludzie urodzeni z uszkodzeniami (brak kończyn, wady narządowe itp
>>>> pozwalajace przeżyć) też zawsze bedą wymagali opieki, a jednak nie
>>>> sankcjonuje się ich aborcji. Dlaczego zatem akurat zespół Downa na być
>>>> własnie w ten okrutny sposób wyróżniony - zaiste nie wiem.
>>>> Wiec jak to jest z tą legalizacją aborcji? - czy aby nie tak, że
>>>> feministki
>>>> doskonale wiedzą, iż spektrum przesłanek medycznych będących wskazaniem do
>>>> aborcji to problem zbyt śliski i skomplikowany? One chcą sprawe "uproscić"
>>>> - czyli żeby sprawę rozstrzygniecia o aborcji pozostawić po prostu ich
>>>> widzimisię.
>>>> :-/
>>>
>>> Ależ sankcjonuje się aborcje nie tylko płodów obciążonym zespołem Downa
>>> ("ciężkie i nieodwracalne upośledzenie płodu lub istnienie nieuleczalnej
>>> choroby zagrażającej jego życiu"),
>>
>> Lekarzom się wydaje, że ZAWSZE potrafią orzekać o życiu i śmierci. Coś
>> takiego dziwnego się porobiło. Przypominam, że Mengele też był lekarzem. I
>> przypominam, ze istnieją lekarze, którzy nie ruszą palcem aby
>> leczyć/ratować, jesli im się nie zapłaci.
>> Równocześnie istnieją lekarze, którzy odmawiają udziału w
>> komisjach/konsyliach orzekających i kwalifikujacych płody jako "wadliwe" i
>> przeznaczone do aborcji. Zapewne są tego jakieś powody, nie sądzisz? - a
>> już wystarczającym powodem jest u nich niepewność słusznosci takiej
>> kwalifikacji w ogóle.
>>
>> Jest nie do zweryfikowania, jak długo żyłoby zabite przed urodzeniem dzieco
>> i czy na pewno nie przeżyłoby na tyle długo, aby móc godnie umrzeć.
>> Uwazam, że każde ludzkie istnienie ma prawo do godnej śmierci.
>
> Każde żywe stworzenie też?
>

Nie - nie lubię bakterii chorobotwórczych, z tych to ja bym pasy darła :->