Data: 2011-10-31 21:07:43
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 31 Oct 2011 20:35:06 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-10-31 19:49, Paulinka pisze:
>>> Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2011-10-31 14:45, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> W dniu 2011-10-31 09:25, michał pisze:
>>>>>
>>>>>> Tracę kontakt z młodzieżą. Niedobrze! :)
>>>>> No przecież masz tej młodzieży pod dostatkiem :)
>>>>> Moja właśnie poszła straszyć :D
>>>> Do nas zapukała po południu gromadka nieduża. Do nowego roku jeszcze
>>>> dwa miesiące, więc raczej nie po kolędzie. Sądząc po ich wieku tekstu
>>>> o suchym chlebie raczej by nie zrozumiały. Na szczęście przebraliśmy
>>>> się za tradycyjną polską rodzinę, więc uciekły z wrzaskiem.
>>> O to widać szerzej zakrojona akcja. Do nas też dzisiaj zapukała jakaś
>>> wesoło poprzebierana gromadka.
>>> Spojrzałam przez judasza. Michał mnie pyta:
>>> M : Mamo kto to?
>>> Ja: Dzieciaki zbierają cukierki.
>>> M: Nie otwieraj. Dziadek powiedział, że to chore amerykańskie święto.
>>>
>>> Ale w dłubaniu w dyni już mu dziadkowa opinia nie przeszkadzała...
>> A ja dzisiaj na tę okazję specjalnie kupiłam 20 dag najtańszych
>> cukierków i rozdawałam.
>> Mnie tam nie przeszkadza, że dzieciaki mają radochę.
>>
>
> Cukierki możesz rozdawac i bez okazji. I niekoniecznie najtańsze. Jak już
> być dobrym, to czemu tylko dziś.
Hmm rzadko się zdarza, żeby dzieci przychodziły po Michałki, Trufle
etc,. w trakcie roku.
--
Paulinka
|