Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!bark-atm!news!not-for-mail
From: p...@u...gda.pl (Dawid)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy mozna kochac dwie kobiety naraz - odpowiedz.
Date: Mon, 04 Mar 2002 14:38:24 GMT
Organization: Politechnika Gdanska
Lines: 86
Message-ID: <3...@s...pg.gda.pl>
References: <a5jgfn$d1d$1@h1.uw.edu.pl> <a5l89e$8s9$1@news.tpi.pl>
<3...@s...pg.gda.pl> <a5lm46$8iu$1@news.tpi.pl>
<3...@s...pg.gda.pl> <a5nitq$re7$1@news.tpi.pl>
Reply-To: p...@u...gda.pl
NNTP-Posting-Host: slip4.univ.gda.pl
X-Trace: sunrise.pg.gda.pl 1015252680 11393 153.19.1.13 (4 Mar 2002 14:38:00 GMT)
X-Complaints-To: n...@s...pg.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 4 Mar 2002 14:38:00 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Free Agent 1.21/32.243
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:127645
Ukryj nagłówki
On Fri, 1 Mar 2002 10:47:06 +0100, "Mateo" <b...@p...onet.pl>
wrote:
>Użytkownik "Dawid" <p...@u...gda.pl> napisał w wiadomości
>news:3c7eafee.196010778@sunrise.pg.gda.pl...
>> On Thu, 28 Feb 2002 17:29:32 +0100, "Mateo" <b...@p...onet.pl>
>> wrote:
>> Jest drobny niuans miedzy ofiarowac a poswiecic, taki sam jak miedzy
>> dac a oddac.
>
>nie wdawałbym sie w polemiki leksykalne, ale w uczuciach to chyba wszystko
>jedno czy dam czy oddam siebie... Jak napisałem wcześniej, uczuciami i tak
>się dzielimy, one nie ubywają...
Ubywaja :) Nic nie bierze sie z nikad :) Uczucie trzeba pielegnowac,
dokarmiac, pracowac dla niego i nad nim, bez tego po jakims czasie
okazuje sie, ze go nie ma, ze nie ma sie czym dzielic.
>> Sztuka, zeby umiec dawac zyskujac.
>> Co oznacza pelna ufnosc wg Ciebie? Bylbys gotowy powierzyc wlasne
>> zycie w cudzych rekach?
>Nie wiem czy uczestniczyłeś kiedys w ćwiczeniach zaufania?!
>Jedna osoba stoi i jest eskortowana przez kilka z tyłu, nagle zamyka oczy
>i puszcza się do tyłu. Nawet wiedząc, że nic sie jej nie stanie odczuwa
>lęk...
Uczestniczylem :)
>Nieufnośc mamy wrodzoną. To wielki sukces znaleźć kogos komu można
>bezgranicznie zaufać... Byłbym gotowy, ale to trudniejsze niż się zdaje...
To wielki sukces. Tylko ze znalezienie kogos, komu mozna bezgranicznie
zaufac nie oznacza, ze powinno sie to robic.
>Dawid, cóż jest warta życiowa miłość czy nawet przyjaźń, jeśli w sytuacji
>krytycznej trzeba liczyć tylko na siebie. Ja dziekuję za słowa i liczę na
>czyny!
Masz racje :)
>Jeśli się angażuję to na całego. Nie chodzi o to by na prośbę niszczyć
>karierę,
>ale co zrobisz jeśli Twoja żona zostanie kaleką...? Odejdziesz od niej?
Nie, nie odejde.
>> Okay :) Piszesz o dzieleniu sie uczuciem, dawaniu milosci.... sto
>> procent racji... a czy to jest rownoznaczne z posiwiecaniem samego
>> siebie? Nie widze zwiazku logicznego :)
>Nie, ale w krytycznych sytuacjach może. Tak jak napisałem wyżej
Jasne :) Masz racje :)
>w zasadzie nie można nikogo uszczęśliwiać na siłę, jeśli Twoja kobieta nie
>oczekuje od
>Ciebie dowodów takiego poświecenia, to widocznie trafiłeś na odpowiednią dla
>swoich poglądów osobę!
Tak i nie :) Trafilem na najlepsza kobieta na swiecie :) I jak mi ktos
zaprzeczy, to zrobie sie honorowy, poswiecajacy i bede walczyl o te
slowa jak lew :))
A myslisz, ze milosc potrzebuje tak naprawde dowodow? Nam (wypowiem
sie za ma lepsza polowe) wystarcza swiadomosc, iz druga osoba moze sie
poswiecic. Nie zadamy od siebie rezygnacji z kariery, marzen, etc. W
milosci nie ma zadan. A dowody dajemy sobie jako prezenty :) Np.:
rezygnujac ze spotkania ze przyjaciolm by dac drugiej osobie ciepla,
ktore w danej chwili potrzebuje, rezygnujac z zakupu kilku plyt, by
zabrac druga osobe na kolacje, etc.. Milosc nie zada, milosc daje.
>> tak, tak, tak :) Chyba potraktowalem Cie troche statystycznie :) sorry
>> za to :)
>
>ciesę się, że znaleźliśmy jakis wspólny punkt i polemika nie przyjęła
>postaci
>całkowitej negacji !
:))) Zeby tak jeszcze nauczyc tego paru politykow :))
pozdrowienia,
Dawid
ICQ: 16199503
|