Data: 2005-06-04 17:24:32
Temat: Re: Czy my przetrwamy?
Od: "jojajo" <J...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jewsteście dwojgiem ludzi, którzy muszą też zakceptować własne ograniczenia.
Ale coś mnie niepokoi w tym związku, bo jakas w tym nierówność zaangażowania
emocjanalnego. Pewnie czeka was spory kryzys. Możecie przetrwać jesli
będziecie pamiętać, że małżeństwo jest dobrem.
Nie wiem, czy dałeś jej wystarczająco miłości. Poświeciłęś jej wystarczająco
wiele czasu, by wolała zostać z Tobą niż cię zdradzić, np z serialem. Diś
serial, a jutro może to być facet na gadu-gadu. Dlatego zamiast ją pouczać
zacznij się do neij zbliżać i dac jej coś dobrego. Stań się dla niej dobrem.
Moja koleżanka zwróciła mi uwagę, gdy powiedziałem, ze jest warta tyle złota
ile waży. Zwróciłą, że kobiety dzielą się na dwie kategorię, na "koneity
życia", które chca klejnotów, pięknych sukni, nowej bielizny, i te dla
których najwięcej liczy się przykrycie kocem, rozmowa, podanie herbaty.
Zacznij od podania herbaty, przykryciem kocem, by poczuła się kochana. I
módl się, by Bóg dał i siłę. Mi nie zawsze daje, gdy tego potrzebuję.
|