Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 16 May 2009 21:42:33 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 16 May 2009 21:05:10 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sat, 16 May 2009 00:19:11 +0200, tren R napisał(a):
>>>>>
>>>>>>>> jak tak sobie paczę, pałlinko, to własnie jakbym takie wicewersja
>>>>>>>> miał, albo deżawi przynajmniej. jakby dwoje was a jedno czy cuś.
>>>>>>>> w sensie że podziwiam cię trochę, że tak się angażujesz jednak.
>>>>>>> No weź. Czekałam na męża, właśnie przyjechał ze spektaklu z Legnicy ;->
>>>>>>> A poważnie bawi mnie to.
>>>>>> zreflektowałem się poniewczasie że mój post to wyeiranie presji.
>>>>>> słabej czy mocnej, to już zależy od ciebie.
>>>>>> ale jednak - niedopuszczalna ta presja jednak jest.
>>>>>> sorry.
>>>>> No fakt: jej skutkiem może być to, że się Pałlinka zacznie bawić bardziej
>>>>> niepoważnie, niż poważnie. A księgowa nie może sobie pozwolić na niepoważną
>>>>> zabawę, bo jej się to potem przeniesie na bilans roczny i co? - MANKO!
>>>>> :-DDD
>>>> Manko może przynieść inwentaryzacja Pani Mądra. Gugiel Ci się popsuł?
>>> Noooo, tożeś mnie zagięła, że hej :-DDD
>> Nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz. Tylko tyle.
>
> Chodzi Ci o słowo "zagięła"? - chyba najtrudniejsze z tych, których
> użyłam...
> :-D

Manko/manco.
Naprawdę czujesz potrzebę wypisywania głupot, byle tylko mieć ostatnie
słowo?
Wierzyć mi się nie chce, że nie zrozumiałaś o co mi chodziło.

--

Paulinka