Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: Marek <p...@s...com>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Czy postępowanie zgodnie z naturą jest zdrowe?
Date: Sat, 10 Aug 2013 17:05:17 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 80
Message-ID: <ku5krf$db$1@node1.news.atman.pl>
References: <kp9q7a$ggk$1@node1.news.atman.pl> <kpgoo4$tl1$1@news.mm.pl>
<kphqbd$m1j$1@node1.news.atman.pl> <ku5f6m$6q2$1@dont-email.me>
NNTP-Posting-Host: 89-69-209-185.dynamic.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1376147119 427 89.69.209.185 (10 Aug 2013 15:05:19 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 10 Aug 2013 15:05:19 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.2; WOW64; rv:17.0) Gecko/20130801
Thunderbird/17.0.8
In-Reply-To: <ku5f6m$6q2$1@dont-email.me>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:62800
Ukryj nagłówki
W dniu 2013-08-10 15:28, Pszemol pisze:
>
> Ja bym się na Twoim miejscu o to nie martwił - fizyki nie oszukasz...
> Nie pojedziesz na ujemnym bilansie energetycznym długo, nie ma mowy.
W/g 3 dietetyków mój wydatek kaloryczny to średnio 3200 kcal. Jem nie
więcej niż 2-2.5kcal bo nie jestem w stanie więcej zmieścić w sobie.
Chyba, ze piłbym olej.
Co ciekawsze - parę lat temu nie interesowałem się dietetyką, zdrowym
trybem życia itp. Jednakże nie chciałem ważyć jak słoń prowadząc
"biurowy" styl życia. Ograniczałem sobie racje żywnościowe tak aby nie
tyć. Jak potem pojawił się sport i wizyty u dietetyków - wyliczono mi,
że jadłem dobowo ok 1000 kcal a nawet mniej. Ważyłem 72kg. Zjadłem
więcej - tyłem. Co Ty na to?
> Albo zaczniesz chudnąć albo bilans nie jest faktycznie ujemny.
Z jednej strony rozumiem zasady fizyki w tym względzie a z drugiej -
znajduję w sobie zaprzeczenie tych zasad.
> Jeśli nie chudniesz w długim okresie czasu na "ujemnym" bilansie
> to po prostu coś źle liczysz: albo jesz więcej kalorii niż Ci się wydaje
> albo spalasz ich mniej w czasie uprawiania sportu...
Nawet gdybym zero kalorii spalał uprawiając sport, to mówi się, że przy
2000 kcal powinienem trzymać wagę. Tymczasem nigdy tyle wcześniej nie
spożywałem co liczyłem nie ja lecz 3 niezależnych dietetyków. Nie da się
wykrzesać więcej kcal z kilku kanapek. A tak właśnie jadałem. Oczywiście
to przeszłość. Teraz inaczej się żywię choć też mało.
> Co do pytania o rady tu, na grupie, nie przedstawiłeś się nikomu,
> nie dałeś żadnych informacji o swoich problemach jakie próbujesz
> rozwiązać dietą, więc pytania typu "Jak sądzisz?" są trochę bez sensu.
Hmmm... W zasadzie wątek był inny - nie o moich problemach ale ok.
Faktycznie mam kłopot ze zbyt łatwym otłuszczaniem się i to z
"powietrza". Muszę prowadzić katorżnicze (jak dla mnie) ćwiczenia
(ćwiczenia siłowe + codzienne aeroby) aby nie tyć. Nie wiem w jaki
sposób miałbym się przedstawić więc pytaj. A jaki problem chcę
rozwiązać? Zwiększać masę i chudnąć jednocześnie :-) Tylko na początku
mi się to udawało.
> Nie wiem w jaki sposób liczysz kalorie i jak Ci to dokładnie wychodzi,
> ale dla mnie osobiście ten sposób się sprawdził, bo miałem dużą
> nadwagę i mój organizm dawał mi złe sygnały o głodzie których gdybym
> słuchał to nigdy bym nie schudł. Liczenie kalorii i trzymanie się
> energetycznego bilansu *wbrew* temu co podpowiada organizm to
> była dla mnie jedyna metoda na skuteczne schudnięcie i utrzymanie
> niskiej wagi. Myślę że dobre rady typu "jedz tyle aby się najeść ale
> nie przejeść" to radzą ludzie którzy nie mają problemów z nadwagą :-)
Ja maiłem wagę prawidłową niewiele jedząc... I tego nie rozumiem.
> I w ogóle nie rozumieją ludzi z nadwagą i ilości jakie oni mogą jeść...
> Dla mnie "zjeść tyle aby się najeść ale się nie przejeść" oznaczać może
> np. puszkę orzechów w polewie czekoladowej na deser w czasie jednego
> serialu TV :-) (~2500kcal) albo 5 lasek suchych kabanosów w czasie
> jednej sesii przed komputerem w nocy (~1000kcal) albo kostka
> sera twardego lub brie, krojona nożem do smaku i tak dalej i tak dalej...
A 6 kanapek na dobę z masłem i wędliną typu szynka załóżmy albo z
jajkiem sporadycznie ser plus jakieś warzywa (pomidor, ogórek, papryka
itp)?
> Zazdroszczę Ci, że Twoja natura Ci coś podpowiada, bo moja nadwaga
> rozregulowała mi podpowiedzi i wciąż nie mogę ich słuchać... mimo iż
> od początku odchudzania się minęło już ponad rok i utrzymuję wagę.
Problem mamy podobny z tą tylko różnicą, że ja nigdy nie przejadałem się
a wręcz niedojadałem i nie miałem potrzeb jedzenia więcej. Trenując
sport zwiększyłem swoją wagę o 14 kg w ciągu 1.5 roku a potem stop.
Miałem 2 miesiące przerwy wymuszonej, ograniczyłem się więc do 1500-1800
kcal zbilansowanej diety zyskałem 6kg i 6 cm w brzuchu. Zrzuciłem to
potem w 4 miesiące ale co z tego? Problem jest ewidentny.
--
Pozdrawiam
Marek
|