On 25 Kwi, 01:22, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> "LaL" <r...@g...com> wrote in message
>
> news:bc4efb00-e43b-48df-8d74-a4d716485562@h1g2000vbx
.googlegroups.com...
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 24 Kwi, 14:23, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> >> "sundayman" <s...@p...onet.pl> wrote in message
>
> >>news:kk7ai2$bdc$1@news.task.gda.pl...
>
> >> > Ale uprzedzam, trzeba wiedzieć, że żeby rozumieć, jak to może działać,
> >> > trzeba być gotowym na sposób rozumowania dopuszczający nieco więcej
> >> > niż prostą logikę "jeśli A to B" - dokładnie tak, jak w fizyce
> >> > kwantowej :
> >> > gdzie elektron jest jednocześnie w 2 miejscach, a właściwie to nie ma
> >> > go
> >> > wcale...
>
> >> 2 miejscach? Właściwie nie ma go wcale??
> >> No to niezbyt dobrze rozumiesz falowość cząstek...
>
> > A co jest nie tak, w tym świecie nie ma przyczynowości więc elektron
> > pojawia się w kilku miejscach bądź wcale, za to fala się tworzy gdy te
> > elektrony zaczną przejawiać  prawidłowość. Czyli jak ludzim zadamy
> > dziwne pytanie to nastąpi haos odpowiedzi, ale gdy zadamy sensenowne
> > pytanie pojawi się prawidłowość w odpowiedziach i to jest fala.
>
> Widzę, że jeden mądrzejszy od drugiego :-)))

Przecież to wy od nauk obiektywnych w polsce macie trudności z FK,
gdyż tu już obowiązuje dojrzałość myślenia, gdyż jak w filozofii, bez
obserwatora nie ma rzeczywistości. Nie ma uogólnień logiki naukowej
gdyż nie jest to świat determistyczny, więc nie występują przyczyny
jedynie skutki, które wystąpią w postaci fali lub sprzecznej
korpuskuły i dopóki kwanty przez obserwatora nie utworzą prawidłowości
falowej ,kwanty pojawiają lub nie , przeskakujące z jednego miejsca na
drugie.