Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 311


« poprzedni wątek następny wątek »

121. Data: 2013-04-11 00:33:00

Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:6kes9bn9o68i$.1004p2ix7rtwj.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 10 Apr 2013 18:27:25 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> "glob" <r...@g...com> wrote in message
>> news:03fffe62-b189-4fce-b2ff-693f44be5c04@a6g2000vbm
.googlegroups.com...
>>>> >> Jak to nie? A czym swój postrzegasz jak nie mózgiem właśnie?
>>>>
>>>> > Świadomością czyli wiedzą jaką nabyłem na temat mózgu, gdyby mózg
>>>> > który stwarza świadomość był samoświadomy , byś wiedział wszystko
>>>> > czym
>>>> > jest mózg, a nie wiesz tylko uprawiasz religię, czyli wierzysz w
>>>> > materialistyczny absurd, który przez wyparcie tego co robi
>>>> > obserwator,
>>>> > jest bardziej wiarą niż nauką.
>>>>
>>>> Zrozum, że to co nazywasz "świadomością" to jest iluzja...
>>>> Iluzja jaką wytwarza Twój mózg jako narzędzie do poznawania świata.
>>>> Musi być ktoś kto widzi, ktoś kto dotyka, ktoś kto czuje ciepło/zimno.
>>>> Twój mózg tworzy ten wirtualny byt, ale nie zmienia to faktu że czujesz
>>>> mózgiem, widzisz mózgiem, postrzegasz mózgiem. Nie ma dualizmu.
>>>
>>> Czujesz mózgiem?
>>
>> Oczywiście!
>> Czujesz mózgiem. Kochasz mózgiem. Złościsz się mózgiem.
>> Widzisz mózgiem. Decydujesz mózgiem. Smucisz się mózgiem.
>> Weselisz się mózgiem. Czytasz mózgiem.(...)
>
> Globuś chciał tylko delikatnie zamanifestować, że są osoby,
> które mózgu nie majom... 3333-)

Pewnie go znasz dłużej niż ja i wiesz lepiej co miał na myśli pisząc to co
pisał... :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


122. Data: 2013-04-11 00:33:55

Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"outside" <s...@g...com> wrote in message
news:0c1cbacd-156e-4e7e-b66c-644a0abd5986@w1g2000vbw
.googlegroups.com...
> W czasach baroku byłby przekonany że czuje wątrobą, myśli wątrobą,
> kocha wątrobą, weseli się wątrobą, bo ci ludzie mieli świadomość tego
> że to wątroba jest głównym organem życiowym.
> Czyli świadomość kształtuje rzeczywistość na bazie tego jaką wiedze
> posiadamy, ale jeźdzy bez głowy nie wiedzą co robi głowa, zgubili i
> tak powstaje materialistyczna religia prawdy obiektywnej-wiesz kocham
> wątrobą- .

Napiszesz nam czym Ty myślisz?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


123. Data: 2013-04-11 00:35:39

Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"outside" <s...@g...com> wrote in message
news:f966c95d-2383-4ba9-b6b3-4135a0e00c1d@x14g2000vb
a.googlegroups.com...
>> > Nie dyskutujemy o zrodle swiadomosci, a o tym czy swiadomosc jest
>> > "pania swego losu, pania wyborow". Teraz rozumiesz o czym jest watek?
>>
>> Stokrotka jest panią swego losu. Panią swoich wyborów.
>>
>> > Czy w twoim swiecie to glownie swiadomosc ma wybor,
>> > wola swiadomosci wygrywa z potrzebami jakie realizuje
>> > sam mozg (nie mowie o wstrzymywaniu powietrza itp. ektremach)?
>>
>> Znowu stawiasz pytanie o dualizm którego nie ma.
>> Stokrotka to aglomerat złożony z wielu części - np. nogi do chodzenia,
>> mózg do myślenia i decydowania. A świadomość jako wytwór tego
>> mózgu jest narzędziem dla ułatwienia tego myślenia i decydowania.
>> Świadomość nie jest bytem odrębnym od bytu Stokrotki. Świadomość
>> jest nierozerwalną CZĘŚCIĄ Stokrotki. Nie ma dualizmu.
>
> Wszystko jest dualistyczne,

Że co proszę? :-)

> nawet proces myślnie nie działa bez sprzeczności,

A co ma sprzeczność do dualizmu? Pomyliłeś pojęcia?

> jeśli myślisz o białym musiałeś pomyśleć o kolorach,
> jeśli myślisz o rewolucji musiałeś pomyśleć o dyktaturze, tym samym
> świadomość i mózg gdzie świadomość poprzez wiedzę określa jak działa
> mózg, a nawet go ujmuje że robi rzeczy niemożliwe, przez sprzeczność
> go określa. Tak samo jest z fizyką klasyczną i kwantową obie do siebie
> są sprzeczne, ale jedna bez drugiej nie może istnieć, jak teza bez
> antytezy, które razem tworzą syntezę.

Nie wiem co Ty wąchasz ale musi to być mocne ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


124. Data: 2013-04-11 00:40:13

Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: outside <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 11 Kwi, 02:26, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>
> news:a7nzqx4iccjm$.qq0p1hy1736r.dlg@40tude.net...
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Dnia Wed, 10 Apr 2013 18:20:30 -0500, Pszemol napisał(a):
> >>>> Zrozum, te banialuki obliczone są na pastuchów owiec którzy ani do
> >>>> szkół
> >>>> nie chodzili ani myśleć krytycznie nie umieją. Ty jesteś mądrzejsza od
> >>>> nich.
> >>>> Zbyt mądra aby trzymać się kurczowo jakichś bzdur jakimi nakarmili Cię
> >>>> w dzieciństwie... Cieszę się, że sama to zauważyłaś :-)
>
> >>>   A kiedy Ty Pszemolu zmądrzejesz? Nakarmiony zostałeś ateistyczną
> >>>   sieczką i stać Cię na podobne banialuki tyle, że na odwyrtkę.
>
> >> Ja zrozumiałem że katolicyzm to banialuki gdzieś tak w 5-6 klasie
> >> podstawówki.
> >> Od tej pory jakoś nie mogę znaleźć tej "mądrości" w religiach na
> >> świecie...
> >> Wraz z upływem czasu widzę w nich natomiast coraz więcej głupoty.
>
> > Przecież posiadłeś całą mądrość już w 5-6 klasie, to jakże mógłbyś znaleźć
> > jej jeszcze choć trochę gdziekolwiek później...
> > :-|
>
> Nic podobnego. Nie posiadłem całej mądrości wtedy - wtedy osiągnąłem
> pewien pułap przy którym byłem w stanie zrozumieć że błądzę...
> Od tamtego czasu wiele się nauczyłem, wiele poglądów zmodyfikowałem
> ale wciąż żadnej mądrości w bajkach o czarodziejach chodzących po wodzie
> i uzdrawiających rozkładające się trupy nie widzę... Jak to wygląda u
> Ciebie?

Ta , ale wiarę w boga zastąpiłeś wiarą w inne rzeczy, dla mnie bez
różnicy czy ktoś sobie stwarza obraz boga na swoje podobieństwo, czy
sobie stwarza na swój obraz i podobieństwo świat, gdzie jeden i drugi
nie widzi co robi jego głowa.
A nawet myśle że bardziej fanatyczni są moderniści, którzy
przyczynili się do inkwicyzji naukowej koloni tubylczych, gdzie swoją
wizję świata uznano za jedyną prawdę, a kultury alternatywne za głupie
i godne zniszczenia. Zniszczono tym samym kultury lokalne i narzucono
kulturę białego człowieka, która nie pasuje do ich rzeczywistości i
tak powstał terroryzm.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


125. Data: 2013-04-11 00:45:40

Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: outside <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 11 Kwi, 02:17, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 10 Apr 2013 17:07:37 -0700 (PDT), outside napisał(a):
>
> > W czasach baroku byłby przekonany że czuje wątrobą, myśli wątrobą,
> > kocha wątrobą, weseli się wątrobą, bo ci ludzie mieli świadomość tego
> > że to wątroba jest głównym organem życiowym.
>
> Pomyliłes z pewnym afrykańskim plemieniem 333-3)
> --
> XL  "Nie należy mylić prawdy z opinią większości."  Jean Cocteau

Sarmaci polscy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


126. Data: 2013-04-11 00:48:40

Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: outside <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 11 Kwi, 02:31, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> "outside" <s...@g...com> wrote in message
>
> news:6644d26a-0ba6-4c9c-9532-ee848816960b@w1g2000vbw
.googlegroups.com...
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> >> > Czujesz m zgiem?
>
> >> Oczywi cie!
> >> Czujesz m zgiem. Kochasz m zgiem. Z o cisz si m zgiem.
> >> Widzisz m zgiem. Decydujesz m zgiem. Smucisz si m zgiem.
> >> Weselisz si m zgiem. Czytasz m zgiem.
>
> >> Czemu Ci to tak dziwi? My lisz e czujesz nogami?
>
> >> > M zg tworzy wiadomo kt ra pozwala interpretowa
> >> > nam jak dzia a sam m zg. Jak jeste taki religijny to id do ko cio a
> >> > bo mod y wypisujesz a nie nauk .
>
> >> To, e kowal tworzy podkowy za pomoc m otka a m zg tworzy
> >> interpretacje wiata za pomoc narz dzi w postaci " wiadomo ci"
> >> nie zmienia faktu e to nie m otek tylko kowal tworzy podkowy
> >> i nie wiadomo tylko m zg interpretuje, decyduje, dzia a
> >> a wiadomo jest tylko narz dziem na te potrzeby wytworzonym.
>
> > Je dziec bez g owy , deterministyczna religia materialistyczna,
> > ocuceni religiolem materialistycznym nie widz e na przedmioty
> > projektuj swoj wiadomo i t wiadomo ci stwarzaj nawet m zg, im
> > mniej wie m zg jest coraz g upszy, im wi cej wie m zg jest nabity
> > mo liwo ciami, niedociera e jeszcze w czasach baroku by pisa e
> > my li w trob , bo tak powszechnie uwa ano, czyli w troba czuje i wie
> > lepiej za niego, bo on przecie wykastrowany e wiadomo ci, czyli
> > w troba kt ra wie za niego, prowadzi go za r czk jak Bozia. To tak
> > jak u psychologa, pokazujesz takiemu kartoniki z bohomazami, a on
> > widzi kowala, kt ry podkuwa konia i teraz kartonik zawiera NIC, ale
> > ten z siekier si rzuci e napewno tam jest kowal z koniem, kt ry
> > jest obiektywn prawd o rzeczywisto ci i psycholog pisze, - ACHTUNG
> > fanatyk religijny, wytwory swojej wiadomo ci traktuje jako jedyna
> > prawdziwa prawda, nie ma zupe nie samo wiadomo ci, czyli je dziec bez
> > g owy.
>
> Czy da by rady wy owi z powy szego be kotu jak jasn my l,
> co wartego uwagi, wartego dyskusji?
> Bo to czy my lisz w trob czy m zgiem nie ma absolutnie znaczenia.
> Tak samo jak mo esz chodzi na nogach lub na r kach...
> Fakt pozostaje faktem, e do my lenia u ywasz CZ?CI CIA A a nie
> potrzebujesz do tego my lenia jakich twor w poza Twoim cia em...

To twoja świadomość którą tu piszesz , bo to nią rozumujesz świat
wylazła ci poza twoje ciało, bardzo ciekawe, bo to niemożliwe, czy
tobie się świadomość kojarzy z duchami?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


127. Data: 2013-04-11 00:59:12

Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 11 Kwi, 02:33, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> "outside" <s...@g...com> wrote in message
>
> news:0c1cbacd-156e-4e7e-b66c-644a0abd5986@w1g2000vbw
.googlegroups.com...
>
> > W czasach baroku byłby przekonany że czuje wątrobą, myśli wątrobą,
> > kocha wątrobą, weseli się wątrobą, bo ci ludzie mieli świadomość tego
> > że to wątroba jest głównym organem życiowym.
> >  Czyli świadomość kształtuje rzeczywistość na bazie tego jaką wiedze
> > posiadamy, ale jeźdzy bez głowy nie wiedzą co robi głowa, zgubili i
> > tak powstaje materialistyczna religia prawdy obiektywnej-wiesz kocham
> > wątrobą- .
>
> Napiszesz nam czym Ty myślisz?

Świadomością. Bo tylko tego możesz być pewny, reszta to spekulacje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


128. Data: 2013-04-11 01:01:55

Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 10 Apr 2013 19:24:09 -0500, Pszemol napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1jukosfhy141p$.1xmmv1vig4mxr.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 10 Apr 2013 18:15:12 -0500, Pszemol napisał(a):
>>
>>> Powiem Ci tyle że wśród moich przyjaciół mam ludzi których pewnie
>>> nazwałbyś w Polsce ludźmi sukcesu, mieli swój biznes (praktykę
>>> dentystyczną), własny dom, samochody a mimo to wyjechali do USA
>>> bo robiąc to samo w Kaliforni co robili w Polsce mają po prostu
>>> przysłowiowe kokosy i wcale nie czują się obywatelami II kategorii.
>>
>> To mówisz, że ci ludzie w Polsce (z własnym domem, samochodami i praktyką
>> dentystyczną) czuli się obywatelami II kategorii, a w Usiech nagle czują
>> się pierwszej? O żeż szlag 333-)
>
> Nie, nie mówię tak. Co Ci wpadło do głowy? :-)

Tak pomyślałam, bo nie zrozumiałam, co ich uczyniło nagle lepszymi - czyżby
pieniadze, których i w Polsce raczej nie brakło?

>
> Ghost mnie nie lubi i wykorzystuje każdą okazję aby (czy tu, czy na grupie
> o telefonach gsm) uprawiać własne poletko bojowe i próbuje mi "dopiec"
> po swojemu rzucając od niechcenia jakiś taki komentarz jak ten o
> emigrantach.

To to wiadomo - ćwiczy winklowanie.

> Ściemnia coś, że wyjechałem pracować przy azbeście :-) czy jakimś zmywaniu
> naczyń - strasznie drażni go to, że jestem emigrantem i mi się dobrze
> powodzi.


Ja się cieszę, kiedy komuś się udaje, serio. Cieszę się ze względu na
danego człowieka. Ale się i smucę - ze względu na danego człowieka - ze nie
miał tej szansy w kraju i musiał wyjechać... Bo wyjechać i być TAM to nie
jest jak splunąć...
No ale Gostek chyba nie jest tak skomplikowanym typem jak ja ;-)


>
> Nie wierzy

A zalezy Ci na przekonaniu go? - nie żartuj :-)

> że za granicą pracuję w 100% legalnie, w swojej branży, używam
> swojego wykształcenia (wyższego, jestem inżynierem elektronikiem)

Znam wiele osób z Polski, które wyjechały i tak własnie pracują. Znam nawet
takie osoby, które prowadzą firmy i w POlsce, i za granicą.
Sama wiele nie znaczę i mogłabym osiągnąć w życiu więcej, niż osiągnełam,
ale jestem bardzo dumna, kiedy Polacy znajdują w świecie dla siebie
miejsce. Tylko dlaczego az tylu MUSI? - tylko to jest smutne.


> i ciągle
> inputuje mi jakieś swoje skrzywione wyobrażenia o emigracji... Nie wiem
> czemu.
> Być może - tu można zgadywać - sam miał kiedyś okazję wyemigrował ale
> coś mu nie wyszło, ma chłop teraz dysonans który sobie tak rekomensuje...

Skrzywione wyobrażenia Ghosta to dla mnie żadna nowość.


> Nie wiem - wiem tylko tyle że jego pojęcie o emigracji jest inne i nie
> pasuje do
> tego co ja widzę sam będąc emigrantem czy patrząc na kolegów i przyjaciół
> emigrantów. Próbuję więc, delikatnie aby zbyt go nie zszokować, na
> przykładach
> uzasadniać że jego wyobrażenie jest niezbyt prawdziwe, zobaczymy co z tego
> wyjdzie... Generalnie ma chłop skrzywienia, bo np. sądzi że tylko geje mają
> iPhone :-)
> Jak sama widzisz, Ghost to dosyć skomplikowany przypadek, warty
> zainteresowania
> na grupie psychologicznej jako niezły okaz, powiedziałbym wybryk przyrody
> nawet.

Ja to widzę od dawna tak jakoś...
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


129. Data: 2013-04-11 01:05:38

Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 11 Kwi, 02:35, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> "outside" <s...@g...com> wrote in message
>
> news:f966c95d-2383-4ba9-b6b3-4135a0e00c1d@x14g2000vb
a.googlegroups.com...
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> >> > Nie dyskutujemy o zrodle swiadomosci, a o tym czy swiadomosc jest
> >> > "pania swego losu, pania wyborow". Teraz rozumiesz o czym jest watek?
>
> >> Stokrotka jest panią swego losu. Panią swoich wyborów.
>
> >> > Czy w twoim swiecie to glownie swiadomosc ma wybor,
> >> > wola swiadomosci wygrywa z potrzebami jakie realizuje
> >> > sam mozg (nie mowie o wstrzymywaniu powietrza itp. ektremach)?
>
> >> Znowu stawiasz pytanie o dualizm którego nie ma.
> >> Stokrotka to aglomerat złożony z wielu części - np. nogi do chodzenia,
> >> mózg do myślenia i decydowania. A świadomość jako wytwór tego
> >> mózgu jest narzędziem dla ułatwienia tego myślenia i decydowania.
> >> Świadomość nie jest bytem odrębnym od bytu Stokrotki. Świadomość
> >> jest nierozerwalną CZĘŚCIĄ Stokrotki. Nie ma dualizmu.
>
> > Wszystko jest dualistyczne,
>
> Że co proszę? :-)
>
> > nawet proces myślnie nie działa bez sprzeczności,
>
> A co ma sprzeczność do dualizmu? Pomyliłeś pojęcia?
>
> > jeśli myślisz o białym musiałeś pomyśleć o kolorach,
> > jeśli myślisz o rewolucji musiałeś pomyśleć o dyktaturze, tym samym
> > świadomość i mózg gdzie świadomość poprzez wiedzę określa jak działa
> > mózg, a nawet go ujmuje że robi rzeczy niemożliwe, przez sprzeczność
> > go określa. Tak samo jest z fizyką klasyczną i kwantową obie do siebie
> > są sprzeczne, ale jedna bez drugiej nie może istnieć, jak teza bez
> > antytezy, które razem tworzą syntezę.
>
> Nie wiem co Ty wąchasz ale musi to być mocne ;-)

Wącham siedemnasty wiek do którego jeszcze umysłowo nie dorosłeś,
dlatego cechuje ciebie wiara a nie rozsądek.
Dualizm to sprzeczny świat, słyszałeś chociaż o Heglu / teza ,
antyteza/ Przed siedemnastym wiekiem była duchowość kościoła i
duchowość materializmu, dlatego duchowość materializmu bo więcej wiary
niż rzetelnej wiedzy i tu mamy twoje ograniczenie, a że nie lubie
wierzących pod każdą postacią, to będe wytykał gdzie jest wiara w tym
co piszesz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


130. Data: 2013-04-11 01:13:33

Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 10 Apr 2013 19:26:06 -0500, Pszemol napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:a7nzqx4iccjm$.qq0p1hy1736r.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 10 Apr 2013 18:20:30 -0500, Pszemol napisał(a):
>>>>> Zrozum, te banialuki obliczone są na pastuchów owiec którzy ani do
>>>>> szkół
>>>>> nie chodzili ani myśleć krytycznie nie umieją. Ty jesteś mądrzejsza od
>>>>> nich.
>>>>> Zbyt mądra aby trzymać się kurczowo jakichś bzdur jakimi nakarmili Cię
>>>>> w dzieciństwie... Cieszę się, że sama to zauważyłaś :-)
>>>>
>>>> A kiedy Ty Pszemolu zmądrzejesz? Nakarmiony zostałeś ateistyczną
>>>> sieczką i stać Cię na podobne banialuki tyle, że na odwyrtkę.
>>>
>>> Ja zrozumiałem że katolicyzm to banialuki gdzieś tak w 5-6 klasie
>>> podstawówki.
>>> Od tej pory jakoś nie mogę znaleźć tej "mądrości" w religiach na
>>> świecie...
>>> Wraz z upływem czasu widzę w nich natomiast coraz więcej głupoty.
>>
>> Przecież posiadłeś całą mądrość już w 5-6 klasie, to jakże mógłbyś znaleźć
>> jej jeszcze choć trochę gdziekolwiek później...
>> :-|
>
> Nic podobnego. Nie posiadłem całej mądrości wtedy - wtedy osiągnąłem
> pewien pułap przy którym byłem w stanie zrozumieć że błądzę...
> Od tamtego czasu wiele się nauczyłem, wiele poglądów zmodyfikowałem
> ale wciąż żadnej mądrości w bajkach o czarodziejach chodzących po wodzie
> i uzdrawiających rozkładające się trupy nie widzę... Jak to wygląda u
> Ciebie?

A u mnie zupełnie odwrotnie. W 5 klasie instynktem wrażliwego nad miarę
dziecka wyczułam pustkę w zapełnionym po brzegi "celami" i "sprawami" życiu
mojego partyjnego ojca. Wyczuła, że COŚ W TYM JEST, a mój Ojciec BŁĄDZI.
Nie mogąc go ratować wpadłam w wielki stres, że nie postępuję zgodnie z
jego oczekiwaniami - bo samowolnie zapisałam się na religię. A trzeba byo
na to sporo odwagi, bo religia była nauczana w tzw salce, izbie przy
plebanii... Nie to co dziś.
I własnie wtedy w tym wielkim dziecięcym stresie przeżyłam objawienie (z
którego nie zdałam sobie wtedy absolutnie sprawy, tylko znacznie później,
wiele lat później). Szczegółów nie będę opowiadać, ale od tamtej pory wiem,
jak pachnie Matka Boska...
O, zapewne się uśmiechniesz. Proszę bardzo.

Ależ nie, nie mam intencji wzbudzać w Tobie zwątpienia w Twą wiarę(!), ani
ani trochę :-)
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 30 ... 32


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pilka nozna
O winie i karze.
Czy da sie znalezc na grupie trzy kobiety
Jak Ewa zdobyła władzę
Molestowanie w przestrzeni publicznej.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »