Użytkownik "aok" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bth2g5$sbq$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Specyjal" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bth24v$79j$1@news.onet.pl...
> > No coz mysle, ze Fundusz A. i tak (z reguly) dotyczyl rodzin biednych,
> > ktorym nalezaly sie jakies zasilki.
> > Poza tym uwazam ze porownujac rodziny o tym samym statusie materialnym
> > (dochod na glowe) , z czego jedna rozbita to ta samotna matka jest w
> gorszej
> > sytuacji -bo musi znalezc nianie zamiast ojca itp. NIe wspominajc
> psychiki
> > dziecka.
> >
> demagogia to w jakiej są sytuacji jest pochodna ich nierozwaznych
> wcześniejszych decyzji,

Niestety ich decyzje nie sa mniej rozwazne niz wiekszosci ludzi. Kiedy sie
pobieraly byly przekonane ze wszystko bedzie OK. co da im pewnosc?

(samotnych-rozwiedzionych-panien matek mi nie szkoda
> ponoszą konsekwencj własnych wyborów, dzieci ich szkoda mi bardzo, zawsze
> uważałem, że mam lepiej wiedząc, że rodzice nie zyją od kolegi, który ojca
> widywał na szkolnym jak odprowadzał do szkoły swoje nowe dzieci)

Dzieci szkoda ale nie na tyle zeby je wspomoc przez rodzicow (zeby miec
pewnosc moznaby zrobic spis rzeczy na jakie matka ma prawo przeznaczyc
pieniadze z Funduszu).
Dzieci tez sa obywatelami kraju -szczegolnymi bo nie maja pelni praw.
Spoleczenstwa opiekujace sie dziecmi dobrze na tym wychodza.
Taki juz jest swiat ze nie da sie wszystkjiego równo obdzielic i zawsze ktos
moze poczuc ze placi na innych. Trezba sie starac zeby zasilki dobrze
wykorzystac. Nawet w idealnym kapitalizmie placi sie na innych.