> Moze troche NTG.
>    Ostatni mam takiego dola bo mam exam, na ktory nic nie umie. Po prostu
> jak cos mi nie wychodzi to od razu sie zalamuje i juz nie mam ochoty ani sil
> nic robic. Z tym moim szybkim zalamywaniem nie jest tylko na uczelni, a
> takze na kazdym kroku w zyciu codziennym.
>    A poza tym mam pelno kompleksow (np. ze nr ICQ za wysoki, ze rodzice
> maja ten samochod a nie inny, itp). W zwiazku z tymi kompleksami, to z
> ludzmi sie w ogole nie spotykam. I w ogole jestem taki zgorzknialy i boje
> sie porazek. Jak mialem porawke w czerwcu do przez 2,5 miesiaca nie
> wychodzilem z domu, zeby sie ktos przypadkiem o moje studia nie zapytal.
> Czy to jest depresja ??
> Czy jakies leki np Bioxiten, prozac mi pomoga ??
>    A jeszcze jedno rano sie wczesnie budze, ale nie chce wstac zeby po raz
> kolejny nie poniesc porazki. I mam mysli samobojcze, ale ich nie
> uskuteczniam bo boje sie co sobie ludzie pomysla o mojej rodzince.
>
>

Czasami mysli sa dolujace, ale rzeczywistosc nie jest taka straszna. Pewnie
istnieja przyczyny stanu, w ktorym sie znalazles. Na poczatku warto zadbac o
siebie. Zrob cos, co lubisz, co Ci sprawi przyjemnosc. Powoli zaczynaj
odkrywac, ze to Ty sam tworzysz swoje zycie i samopoczucie. Pomaga pozytywne
myslenie.
Dolowac sie mozna, ale ile czasu jeszcze Ci sie tak bedzie chcialo?
To normalne, ze czasem cos sie nie udaje.
Pozdrawiam Hubert.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl