Data: 2003-10-27 13:39:02
Temat: Re: Czy to jest normalne ?
Od: "Natalia R" <n...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dzieki za odpowiedzi. A co do pytan Pawła to>
> Jakie są te jego obleśne komentarze na temat dziewczyn w TV?
To dla mnie ponizajace, ale czasami zdarza mu sie powiedziec:
seria light: ale cycuszki, ale brzuszek
seria cięzsza: ciekawe czy ona z nim, ciekawe czy mu zrobiła .... itd
Po tym nastepuje klotnia, on uwaza ze to nic takiego i za jakis czas sytuacja
sie powtarza.
> Jakie miałaś wcześniej przesłanki i dlaczego je ignorowałaś?
Nigdy nie zagladalam w jego komputer i nawet jak razem mieszkalismy , nie
wiedzialam, ze mam tam zbior zdjec i filmow porno.Po ogromnej klotni ze mna
skasował je.Ale podejrzewam ze ma czesc na plytach. Najgorsze ze mial tez
filmiki ze zwierzatkami i dziecmi, nie widzialam ich ale slyszalam jak
opowiadał koledze. Zreszta zawsze sie tlumaczyl ze to kolegów(kiedy
mieszkalismy jeszcze w akademiku.Tlumaczyl sie że u facetów takie zdjecia to
normalka a dzieci to tak tylko z ciekawosci sciagnal. Ja mu uwierzylam.
Co do propozycji poprawy swojego wygladu to nie czuje sie zaniedbana.Nie
zdazylam jeszcze przytyc , dopiero 3 miesiac. Nie jestem miss swiata, ale
staram sie jakos wygladac. Gdybym miala sie odchudzac bo on sie oglada za
innymi to co za 20 lat? Lifting co miesiac, aby facet z powodu moich zmarszczek
nie ogladal sie za innymi?
Drogi D. moj facet nie byl nigdy casanova, chyba ze tez to skrzetnie przede mna
ukrywal. Jakies pierwsze 5 lat naszego zwiazku to on byl chorobliwie o mnie
zazdrosny.Fakt, ze ostatnio lubil wychodzic do klubu, najlepiej beze mnie ale
tam aczej meskie towarzystwo.A od kiedy dowiedzial sie ze jestem w ciazy,
bardzo sie zmienil, nie zostawial mnie.Chodzi ze mna do lekarza, w szpitalu
siedzial cale dnie i wydawal sie byc bardzo szczesliwy.Chcial tego dziecka
chyba bardziej niz ja, u mnie strach o prace itd.
Ja go kocham, ale boje sie ze go nie znam. Potrafi byc czuly, opiekunczy i
dobry , ale jezeli ukrywa przede mna druga twarz?Czy da sie poznac czlowieka
tak do konca?Dzisiejsza poranek - koszmar. On:Na co jestes zła.Ja:na to co
mówiles w nocy. On: wnocy mialem na to wytłumaczenie, teraz zapomnialem. ja
nadal zła. On ze ja jestemnienormalna i nie bedzie mi nic tlumaczyc bo i tak
nie zrozumiem. Wyrwanie mi komputera, przykre słowa i wyjscie z domu , choc
dzis ma wolny dzien. Nawet nie spytal jak sie czuje a wczoraj mialam kiepski
dzien.Jestem na zwolnieniu z powodu zagrozonej ciazy.
Beznadzieja. Nie wiem co robic.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|