Data: 2002-04-23 14:12:54
Temat: Re: Czy to jest zdrada? Ale ze mnie uparciuch
Od: "Joasienka" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aa3er9$sra$1@news.tpi.pl...
> Wiem, ze jestem nieprzejednana, ale mnie interesuje taka kwestia:
> czy spotykanie sie z kobieta tak jak z mezczyzna i flirt, romans a
nawet
> seks z kobieta jest zdrada swojego meza? I odwrotnie czy to samo ale
> odnosnie meza i jakiegos faceta jest zdrada?
> Czy nie uwazacie, ze latwiej przelknac zdrade z kobireta wlasnego meza
niz
> jakby chcial odejsc dla innego faceta?
NIe, nie łatwiej, oczywiście to moje zdanie. Ja tam akurat jestem na
tyle wierna, że nie potrafiłabym się przespać ani z kobietą ani
mężczyzną, gdy jestem w związku z kimś (celowo nie piszę imiennie), ale
zdrada to dla mnie i "przespanie się" z kobietą i z mężczyzną, co prawda
nie wiem, jak to traktować, gdyby oboje partnerzy zdecydowali się na
trójkąt ?
Joanna
|