Data: 2011-08-30 19:51:41
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-08-30 15:22, zdumiony pisze:
> W dniu 2011-08-30 15:02, Iwon(K)a pisze:
>> znowu cos bez sensu i bez konkretow. Ale chociaz przeczytaj....
>
> http://wyborcza.pl/1,87648,10099602,Okazja_ujawnia_z
lodzieja.html?as=2&startsz=x#ixzz1UkHllrtS
>
>
> Zaciekawiły mnie słowa: "Szkoda, że tak się stało - mówi Alicja
> Nisiewicz, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Handlu w Tesco
> Gdynia. - Doświadczone, wzorowe pracownice. Karę powinny były ponieść,
> ale łagodniejszą. W regulaminie pracy ujęte jest, że nie wolno jeść.
> Gdyby jednak menedżer poprzestał na naganie i karze finansowej, to
> przecież nikt by już więcej nie tknął towaru nawet palcem.
>
> Teoretycznie w państwie prawa sądzić człowieka może sąd, ale jak widać w
> naszym kapitaliźmie, "panem życia i śmierci" pracownika jest jego szef.
> Może go zwolnić gdy zechce, przecież tylu jest bezrobotnych, którzy
> zostaną zatrudnieni na jego miejsce. Nie ma równości sytuacji, bo z
> powodów warunków pracy pracownik przecież nie zwolni szefa.
>
> Jeszcze coś:
> "Mówią, że w Tesco podjadały, bo poprzedni menedżer nie widział
> problemu. Aferę zrobił dopiero Bombiński, który sklepem w Gdyni kieruje
> od półtora roku - służbista nastawiony na karierę. W Polsce prawdziwych
> złodziei nie brakuje, ale są i będą bezkarni. Zwolnione kobiety o sobie
> mówią, że najwyraźniej mają pecha. Bo kto to widział, żeby zapłacić taką
> cenę za lekkomyślność i groszowe sprawy?
>
> Przykre to.
Ja to Ciebie nie rozumiem. Co jest wg Ciebie przykre? To, że nowy
manager był ostrzejszy od poprzedniego czy to, że kobiety mówią
oficjalnie o pechu?
--
pozdrawiam
michał
|