sob, 15 paź 2005 o 19:38 GMT: ape wrote:

> jedyna logiczna mozliwosc to zaleganie tego czegos w oskrzelu,
> najprawdopodobniej prawym.
> wybierz sie do lekarza pierwszego kontaktu.
> przeswietlenie byloby skuteczne gdybys lykala olow:-). tu najpewniejsza
> bedzie bronchoskopia.

Hmmm, popraw mnie jeśli się mylę, ale jeśli to jest w oskrzelach, to
powinien być chyba ciągły kaszel, aż do usunięcia intruza. Czyli, że
jeśli nie ma kaszlu to może coś tam dalej być, w sensie ciała obcego? Bo
słyszałem opinie, że kaszel to jeden z bardziej niezawodnych odruchów
obronnych i zawsze takie ,,śmieci'' co krzywdy nie zrobią, ale gdzieś tam
się w oskrzelu zatrzymają, usunie...

--
{ http://bikertrzebinia.pl => trzebińska grupa rowerowa }
{ http://mateusz.trzebinia.org/linux => parę screenów }
{ OpenPGP: 0xA03A4C4C + JID: a...@c...pl }
{ IRC: Annihilator, Network: PolNet }