| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2002-06-19 07:31:07
Temat: Re: Czy to zdrada-inaczej
Użytkownik "Jacek" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aep9sr$a5j$1@news.onet.pl...
> Co to za usprawiedliwienie Sokrates ???
Żadne. To tylko tak na pocieszenie samego siebie:-)
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2002-06-19 07:33:00
Temat: Re: Czy to zdrada-inaczej> Są kobietami, nikomu nie robią krzywdy.
1. czy "bycie kobietą" pociąga za sobą "nie robienie nikomu krzywdy"?
2. czy naprawdę uważasz że narażenie kogoś na parę chorób (w tym
jednej śmiertelnej) jest "nie robieniem nikomu krzywdy"?
A co do "odstrzału" to znalazłbym parę bardziej tego godnych obiektów.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2002-06-19 07:41:10
Temat: Re: Czy to zdrada-inaczej
Użytkownik "Jacek" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aep9r7$a0d$1@news.onet.pl...
>
> "Marta" <m...@w...pl> wrote in message
> news:aep69j$23f$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Użytkownik Sokrates <d...@w...pl>
> > Wiesz co, po tym wynurzeniu to ja brzydzę się Tobą - kim
Ty właściwie
> > jesteś, żeby traktować drugiego człowieka jak szmatę,
nie wiedząc o nim
> > kompletnie nic? Ale co tam - przyjemnie się tak
dowartościować: "ja to
> > jestem wspaniały człowiek, nie to co te obrzydliwe
tirówki na poboczu".
> > Marta - bez pozdrowień.
> Brawo Marto, ktos tu w tym wątku napisać aby zabić tego
który chodzi z
> tirówkami do lasu.
Przepraszam, kto chodzi z nimi do lasu?
Teraz motyw o tirówkach. One naprawdę musza być bardzo
> zdesperowane, pracują czasem deszczu stojąc pod
parasolem i w zimnie.
No to chwała im za to i uklony szacunku.Można im również
placić nie oczekując niczego
w zamian, ponieważ bezproduktywne stanie pod parasolem nie
przyniesie im chleba.
> Są kobietami, nikomu nie robią krzywdy.
To przeleć taką z grzeczności bez prezerwatywy to a nuż
trafisz na krzywdzącą
zdrowotnie.
Oj biedne, biedne te, króre tak chcą, a nie muszą pracować.
Poproszę chusteczkę.
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2002-06-19 07:48:11
Temat: Re: Czy to zdrada-inaczej
"Sokrates" <d...@w...pl> wrote in message
news:aepcb2$dfu$2@news.tpi.pl...
> Oj biedne, biedne te, króre tak chcą, a nie muszą pracować.
Pewnie że biedne, natura nie obdarzyła ich urodą, intelektem, urodziły się w
biednych krajach gdzie wariaci doprawadzili do załamania sie ich gospodarek,
są bite i poniżane, przez brutalnych gości, którzy mienią się ich
opiekunami.
Nie mają warunków aby się umyć, nie mają kasy aby kupić sobie porządne
ciuchy,
wtedy może mogłyby pracować w agencji.
Biedne bo często są bardzo chore !!! :-(
Tak, może stojąc tam myślą z zazdroscią o przejeżdżajacych samochodach.
Pewnie trochę smutno im że muszą to robić- muszą bo nie znalazły innego
sposobu na życie.
I wiesz, myślę że 80% z nich gdybyś je zapytal powiedziało by że są
naprawdę nieszczęsliwe.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2002-06-19 07:53:44
Temat: Re: Czy to zdrada-inaczej
Użytkownik Qwax <...@...q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9...@2...17.138.62...
> Dla mnie "użycie" prostytutki nie jest zdradą TŻ tylko: zdradą
> godności własnej i dobrego smaku
Czyli, analogicznie, gdyby Twoja TŻ użyła prostytuta, nie poczułbyś się
zdradzony?
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2002-06-19 08:38:43
Temat: Re: Czy to zdrada-inaczejUżytkownik Qwax <...@...q>
> > Są kobietami, nikomu nie robią krzywdy.
> 2. czy naprawdę uważasz że narażenie kogoś na parę chorób (w tym
> jednej śmiertelnej) jest "nie robieniem nikomu krzywdy"?
Czy któraś z nich naraziła Ciebie konkretnie na te parę chorób? Czy rzucają
Ci się na maskę samochodu, gwałcą, biją? Jeżeli nie, to jakiejż to innej
krzywdy od nich doznałeś???
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2002-06-19 08:42:45
Temat: Re: Czy to zdrada-inaczejUżytkownik Qwax <...@...q>
> ale nigdy nie poniżyłem się do tego stopnia by używać prostytutki.
> (K... się zdarzały - niestety).
Jak już zużyjesz żonę, to co masz zamiar z wywłoką zrobić?
A tak w ogóle to jak Twoja żona czuje się jako "używana"?
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2002-06-19 08:43:08
Temat: Re: Czy to zdrada-inaczej> > Dla mnie "użycie" prostytutki nie jest zdradą TŻ tylko: zdradą
> > godności własnej i dobrego smaku
>
>
> Czyli, analogicznie, gdyby Twoja TŻ użyła prostytuta, nie poczułbyś
się
> zdradzony?
>
Dziesiątki razy już odpowiedziałem (odpowiem jeszcze raz)
Dla mnie nie istnieje zdrada w sensie seksualnym. Jeżeli Moja TŻ
przespała by się z prostytutem to:
po pierwsze i NAJWAŻNIEJSZE: czułbym się źle, że nie sprawdziłem się
jako mężczyzna i musiała szukać sobie "substytuta".
po drugie - było by mi wstyd (za nią) że musiała płacić za seks - bo
świadczyło by to o tym, że bez zapłaty już nikt jej nie chce.
I tyle
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2002-06-19 08:44:22
Temat: Re: Czy to zdrada-inaczej>
> > > Są kobietami, nikomu nie robią krzywdy.
>
> > 2. czy naprawdę uważasz że narażenie kogoś na parę chorób (w tym
> > jednej śmiertelnej) jest "nie robieniem nikomu krzywdy"?
>
> Czy któraś z nich naraziła Ciebie konkretnie na te parę chorób? Czy
rzucają
> Ci się na maskę samochodu, gwałcą, biją? Jeżeli nie, to jakiejż to
innej
> krzywdy od nich doznałeś???
Ja żadnej - mnie ten problem nie dotyczy - ciekaw byłem jedynie co
kolega miał na myśli.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2002-06-19 08:54:12
Temat: Re: Czy to zdrada-inaczej
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:10977-1024476083@213.17.138.62...
> Dziesiątki razy już odpowiedziałem (odpowiem jeszcze raz)
>
> Dla mnie nie istnieje zdrada w sensie seksualnym. Jeżeli Moja TŻ
> przespała by się z prostytutem to:
>
> po pierwsze i NAJWAŻNIEJSZE: czułbym się źle, że nie sprawdziłem się
> jako mężczyzna i musiała szukać sobie "substytuta".
>
> po drugie - było by mi wstyd (za nią) że musiała płacić za seks - bo
> świadczyło by to o tym, że bez zapłaty już nikt jej nie chce.
>
> I tyle
>
> Pozdrawiam
> Qwax
Prowokacyjnie piszę
a jako urozmaicenie życia seksualnego byś tego nie przyjął? a nie jako to,
że nikt jej nie chciał
a może chciałaby spróbować z modelem za pieniądze w celu j.w.
i dlaczego mężczyźni odbierają to zaraz : nie sprawdziłem się
IMHO jak facet zna własną wartość to mu do głowy nie przyjdzie , że zawiódł
pozdr. upalnie Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |