Data: 2009-02-05 07:39:35
Temat: Re: Czy uzywanie mydla ma sens
Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@m...ip.tpnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jan-xx wrote:
> Hej!
>
> Nie - ten post to nie trollowanie :)
>
> Zyje w cywilizowanych warunkach - duze miasto w Europie zachodniej, mam
> czysta prace, w wolnym czasie uprawiam sport. Biore prysznic rano i
> wieczorem (nie dlatego tak czesto, ze musze, ale lubie w ten cieply i
> swiezy sposob rozpoczac i zakonczyc dzien), myje rece przed posilkami. Ale
> prawie zawsze do tych celow uzywam tylko czystej wody. Rzadki wyjatek
> stanowia sytuacje, gdy ubrudze sie czyms widocznym lub lepkim, tlustym, co
> nie chce zejsc - np. smar samochodowy.
>
> Nie smierdze, nie choruje, nie kleje sie, nie brudze poscieli (spie nagi).
> Skad pomysl, aby do codziennej higieny uzywac mydla lub podobnych
> wynalazkow?
zwierzaki nie uzywaja i zyja.
no chyba ze wpadna w plame oleju po tankowcu, wtedy bez pomocy ludzi i mydla
maja ciezko ;)
zwolennicy teorii spiskowych powiedzieliby pewnie ze to pomysl producentow
mydla ;)
mydlo jest po prostu wygodne, jest w stanie usunac rzeczy z ktorymi uklad
immunologiczny i woda sobie nie poradzi, a takich jest w naszym srodowisku
coraz wiecej (np. wlasnie smary, wyrafinowane metale ciezkie typu kadm czy
olow, itd itp.)
osobiscie czesciej niz mydla do mycia rak z takich substancji uzywam raczej
plynu do mycia naczyn - jest silniejszy.
--
--
|